Po pierwszym odcinku mam wrażenia, że jest strasznie szybka akacja (ale zakładam, że te wydarzenia naprawdę tak szybko się działy, więc też to rozumiem) i jako osoba która nie zna dobrze historii mam niedosyt informacji. Chciałabym się więcej dowiedzieć co się działo dokładnie, dlaczego mówiono niektóre rzeczy, ale to pewnie bardziej oczekiwania jak do dokumentu. Plus angielski język bardzo mi tu nie pasuje, mogliby przynajmniej dać akcent, bo mocno to zabija klimat.
To moje jedyne zarzuty poza tym wszystko jest zrobione idealnie. Sceneria (wystrój domów!), charakteryzacja (zarówno włosy, jak i ubrania), nawet same twarze aktorów (słowiańskie rysy). Naprawdę czuć powagę sytuacji i możesz się przenieść w to miejsce. Odczuwasz siłę tragedii i tę wpychaną do gardła misinformację. Brawo! Wart obejrzenia