Czym dłużej oglądam ten serial, tym jest gorszy.
Niestety nawet nie jest blisko genialnego klimatu z oryginalnych Czarodziei z Waverly Place.
Wszystko jest jakby spłycone.
I przede wszystkim jest tylko 1 postać z oryginału, która występuje w każdym odcinku. To raczej taki spin-off serialu, niż kontynuacja.
Mam nadzieję, że pojawi się:
Harper, Max, Mason, Julia i Zeke (kolega Justina). Oraz oczywiście rodzice. I więcej Seleny Gomez...