Ostatnio oglądałam finał konkursu o czarodzieja rodziny. Byłam pewna że wygra Alex. Gdy z tych ' drzwi' pierwszy wyszedł Justin byłam zaskoczona. A jak opowiadał o tym że Alex bo puściła to normalnie ze wzruszenia się popłakałam, byłam naprawdę zaskoczona. Później płakałam jeszcze przy końcówce, nie spodziewałam się że ten profesor zrezygnuje. Nie mogłam jeszcze zrozumieć dlaczego Justin i Max nie chcieli uratować Charper i tego Zica. Byłam bardzo zaskoczona że Alex chciała ich ratować. Naprawdę byłam zadowolona i zaskoczona.. Świetnie to wymyślili. Myślę że ten odcinek będę oglądać całą wieczność. :)
Noo to było dziwne. W S1 Alex ciągle powtarzano "Czemu nie jesteś odpowiedzialna?" itp.,ale w ostatnim odcinku wykazała,że jest