Mam takie pytanie dla was nie tylko do fanów ale dla krytyków, pamiętam jak leciało na Polsacie, na Polsacie 2 lektor żeński. W TV4 normalny lektor męski tylko inny porównałem z Polsatu i Polsatu 2, teraz co leci na tv4 słowa się różnią.
Z Polsatu i Polsatu 2 porównałem z netu.
Czekam na wasze opinie.
stary lektor był jakby to ująć sprzed czasów kiedy ludzie zrozumieli co to jest anime i że dzieci nie są głupie, albo przynajmniej nie wszystkie,
dubbing/lektora zmieniono po to abyśmy nie słyszeli już takich kwiatków jak groch fasole itp. choć muszę przyznać, że zasiadając do obejrzenia pierwszego odcinka po wznowieniu serii na tv4 byłam podekscytowana perspektywą usłyszenia ponownie tego dubbingu,
teraz starają się chyba lepiej tłumaczyć (nie oglądam codziennie więc z tego co widziałam parę odcinków nowych stwierdzam) ale też zauważyłam, że niektóre rzeczy tłumaczą na opak albo wstawiają standardowy tekst żeby nie musieć od nowa trochę zmienionej wersji tłumaczyć (chodzi mi tutaj głównie o wstawkę po czołówce kiedy usagi się przedstawia) ogólnie , biorąc pod uwagę wierność tłumaczenia to lepiej jest teraz ale wciąż nie jest dobrze, moim zdaniem najlepiej oglądać z napisami ale wiadomo nie każdy może, ale zawsze jest szansa, że jak jakieś dziecko z drugiego pokolenia moonies (jestem dumna z bycia w pierwszym pokoleniu;) ) pokocha czarodziejkę to obejrzy sobie jak dorośnie po japońsku z angielskimi napisami ;)
no nie ma już mydła powidła, tłumaczenie jest wierniejsze, ale nie idealne. mam nadzieje ze nie ocenzuruja i wyemitują cały pierwszy sezon, łącznie z 2 ostatnimi odcinkami.
Taaa... Tłumaczenie jest wierniejsze ? Tłumaczenie lektorskie było lepsze w latach 90 ubiegłego wieku gdy lektorem była Danuta Stachyra a koleś który teraz czyta odcinki SM to albo urywa połowe tekstu milcząc albo czyta według mnie błędnie, możliwe że to błędy osoby robiącej nowe tłumaczenie tekstów...
Kilka kwiatków jakie są na TV 4:
- zamiast imienia głównej bohaterki czyli Usagi lektor czyta "Bunny"
- imię Tuxedo jest czytane jako "Taksido" a pamiętam że kiedyś było czytane poprawnie bez odmiany literowej.
- na początku odcinka lektor czyta tekst "Czarodziejka z Księżyca ukarze was w imieniu księżyca" chociaż oryginalny tekst brzmi inaczej i tam powinno być na końcu zdania "... ukarze was w imię miłości" albo coś podobnego.
Po prostu kolejny raz robią z nas wszystkich ciemną masę i tłumaczą wszystko tak jak komuś pasuje i dziwne jest to że tylko anime jest u nas cenzurowane i błędnie tłumaczone a wszystkie filmy animowane z zachodu (czytaj z USA) są lektorowane tak jak leci i bez cenzury nawet jesli krew się leje jak z kranu... I mówią że za komuny było zacofanie...a teraz to co jest.... Nawet polski kanał o anime został wstrzymany przez protesty ludzi którzy nie znają sie na anime i mandze a wszystko to wina pani superniani i każdy wie czemu...
A w Stanach nie była ocenzurowana ostatnia seria Sailor Moon? Z tego co wiem w ogóle nie była emitowana, bo tak ją chcieli pociąć. Ja uważam że teraz jest lepsze tłumaczenie, choc jak usłyszałem znowu Bunny to sie lekko wk...wiłem.
To są tylko niuanse które naprawdę nie wpływają negatywnie na odbiór
Co do tego że robią z nas wszystkich ciemną masę, myślę że wyemitowanie SM to właśnie docenienie tej ciemnej masy i milionowej rzeszy pokolenia Polonii 1 chociażby. Obecny lektor jest całkiem ok, poprzedni z głosem Danuty Stachyry również.
Zgadzam się obecny lektor i ten poprzedni jest oki. Lepszy lektor niż ten głupi dubbing
"Kilka kwiatków jakie są na TV 4:
- zamiast imienia głównej bohaterki czyli Usagi lektor czyta "Bunny"
- imię Tuxedo jest czytane jako "Taksido" a pamiętam że kiedyś było czytane poprawnie bez odmiany literowej.
- na początku odcinka lektor czyta tekst "Czarodziejka z Księżyca ukarze was w imieniu księżyca" chociaż oryginalny tekst brzmi inaczej i tam powinno być na końcu zdania "... ukarze was w imię miłości" albo coś podobnego."
To chyba nic nowego, wszystko to było w wersji z Danutą Stachyrą.
Mydła powidła i inne teksty były śmieszne, ale mam do nich sentyment. Ciężko mi wyobrazić sobie polską wersję językową bez tych hmm... smaczków. ;)
Witamy w klubie pierwszego pokolenia, czasy Polonii 1, Polsatu i Polsatu 2 gdzie takie anime leciały ;)
o tak, nie chcę zbytnio "offtopicować", ale polonia 1 to było coś! uwilbiałam tamte anime, dla chętnych część z nich jest LEGALNIE !!! do ściągnięcia ze stronki download-anime.info i to z "oryginalnym " włoskim dubbingiem i polskim lektorem jednocześnie ;)
pozdrawiam
Och tak, och tak! Oglądałam po raz pierwszy głównie na Polsacie 2 bodajże. Po południu około 16 i poranne powtórki jeśli nie szło się do szkoły. ;) Na Polonii 1 być może niektóre odcinki pierwszej serii widziałam, dawno temu to już było, pamiętam, że odcinki jakoś późno wieczorkiem leciały,
Anyway, jakiż był mój szok, kiedy przyjechałam do domu na święta, otworzyłam Tele Tydzień i co widzę? Moją ukochaną czarodziejkę znowu puszczają! ;)
milkaway a tak z ciekawości zapytam ty kobieta czy facet ?
Pytam w kwestii statystyk bo na razie więcej o dziwo facetów się tu wypowiada o SM ? :P
Kobita. :) Lekko, co ja mówię, nawet bardzo, mnie zdziwiło, że tylu tu przedstawicieli płci męskiej. Za czasów mojej młodości hehe żaden chłopak z klasy czy z bloku nie dałby się przyłapać na oglądaniu Sailor Moon, bo to było "dla dziewczyn". Parę lat później poszaleli za to na punkcie Dragon Balla, którego ja z kolei nie mogłam znieść. :)
zawsze się do tego przyznawałem, oglądaliśmy Sailorki a późnej Dragon Balla z chłopakami. Jednak to pierwsze anime było najlepsze. Dragon Ball już mi się nie podobał, budową odcinków i rozwlekaniem wątków przypominał mi Modę na Sukces.
Ja kiedyś zmusiłam do oglądania Czarodziejki rodziców i starszego brata :D On później zmusił mnie do oglądania Dragon Ball i tak zaczęła się moja przygoda z anime :D
Ja też jestem w szoku, że tu sporo przedstawicieli płci męskiej się wypowiada. Mój brat do tej pory się wypiera, że SM oglądał :D
To moi kumple są jacyś chyba inni, bo większość przyznała się bez bicia, że za dzieciaka oglądali Sailorki;)
Pamiętam, dobra nie dokońca pamiętam, bo jak pierwszy raz oglądałem miałem może z 5-6 lat. Ale zawsze dobrze choć mgliście wspominałem to anime. I w końcu się doczekałem. Choć zbiegło to się ze znalezieniem strony wszystkimi odcinkami. No cóż. Ale warto
W tej wersji Polsatowskiej Czarodziejkę czytała Danuta Stachyra.
Obecne tłumaczenie na tv4 jest lepsze niz tamto (nie ma kwiatków typu groch fasola i mydło powidło), jednak co do lektora - bardzo się przyzwyczaiłam do pani Danuty i cięzko mi się przyzwyczaic do nowego lektora :). Poza tym to serial o czarodziejkach i jakoś pasowala mi tu kobieta - lektor.
Jesli TV4 ma zamiar wyemitowac jeszcze jakies sezony - chciałabym, żeby wróciła tamta lektorka.