Mam pytanie do miłośników serialu, jak kontekst kulturowy Japonii przekłada się na serial? czy są istotne nawiązania do mitologii, sztuki, kultury japońskiej ich wierzeń czy systemu wartości? Takie, które byłyby charakterystyczne akurat dla tego kraju, ich sposobu postrzegania świata? serial bardzo lubię, ale ogólnie to znawczynią czy miłośniczką Japonii, mang anime nie jestem, także nie mam odpowiedniej wiedzy w tym zakresie.
Jako że serial jest długi to wymienienie wszystkich odniesień do japońskich sztandarowych dziedzin mogłoby być tematem pracy dyplomowej. Trzeba by analitycznie obejrzeć każdy odcinek pod takim kątem.
Jeśli chodzi o aspekty religijne to oczywiście symbolem jest Rei Hino i jej dziadek prowadzący świątynię shintoistyczną. Czyli modlitwy i egzorcyzmy nad ogniem, sprzedawanie wróźb, ataki Sailor Mars - Akuryo taisan oraz Burning Mandala. W drugim odcinku jak dobrze pamiętam Usagi korzysta też z usług wróżbity, co jest popularne w Japonii do dziś.
Jest też trochę odniesień do codzienności Japończyków - aspekty kulinarne, zachowania szkolne - relacje uczeń-nauczyciel (choć nieco komediowe częściej). Kluczowym miejscem akcji wielu odc. jest salon gier Crown czyli coś co widzi się na japońskich ulicach niemal bez przerwy. :)
Serial trochę wyprzedzał czasy, bo pokazywał rzeczy które dopiero kilka lat później przybrały na sile i popularności.
Np. w odc. 7 jest Miki Ando jak dobrze pamiętam - pop-idolka, czyli jeden z symboli współczesnej Japonii, w odc. 21 bohaterkami-ofiarami "demonów" są dwie rysowniczki mang, pracujące w studiu wydawniczym, w odc. 30 kiedy dziadek Rei zmienia się w "demona" jego twarz przypomina maskę z tradycyjnego teatru jap kabuki.
Pojawiały się też ciekawostki obrazujące jak Japończycy wyobrażali sobie wtedy "świat zachodni", czyli Europę i Amerykę. Już blond włosy Usagi i Minako to wielkie marzenie tysięcy Japonek do dziś. W odc. 31 kota-demona nazwali Red Butler, co miało się kojarzyć z Rhettem Butlerem z Przeminęło z wiatrem. Również imiona wrogów zazwyczaj mają zachodnie pochodzenie, jak Generałowie Ciemności i ich imiona wzięte od kamieni szlachetnych co zresztą w serii R jest ciągnięte Black Moon Family też nazywa się "kamienno-szlachetnie".
To tylko kilka przykładów bo naprawdę można by mówić i pisać o Sailor Moon całymi dniami, więc polecam Ci oglądając każdy odcinek wyłapywać te smaczki - to samo w sobie jest świetną zabawą.
Jako wielki fan SM od wielu lat staram się rozpowszechniać wiedzę na temat serii i cieszy mnie że pojawiają się nowe fanki i fani choć od premiery minęło już tyle lat.
Dziękuję za inf i że chciało Ci się tyle pisać. ja serial widziałam w dzieciństwie, więc nową fanką może nie jestem, ale bardzo mi się podobał i fajnie mi poczytać o nim. Chciałabym go też odświeżyć. Ja niestety nie mam wiedzy z zakresu Japonii, więc tych szczegółów raczej bym nie była w stanie wyłapać.
Wiadomo, że jako dziecko to zwracałam uwagę na coś innego, baśniowość była istotna. Szczegółów jest dużo, dlatego mi wystarczą te najważniejsze :) Też mnie dziwił np. niejapoński wygląd postaci. Ale inna uzytkowniczka była tak miła, że mi to wyjaśniła.
Ciekawe też dla mnie jest wplecenie mitologii grecko-rzymskiej: postać Pegaza, imiona niektórych postaci: Luna, Artemis, Endymion- raczej spodziewałabym się typowo azjatyckiej mitologii, ale autorka jak widać swobodnie mieszała obie.Mam jeszcze kilka pytań, gdyby kiedyś chciało Ci się w nadmiarze wolnego czasu :)
- czy odbiór serialu jest taki sam w Japonii, jak u nas? mam na myśli, że niektóre elementy budziły u nas kiedyś kontrowersje np. nagość czarodziejek przy przemianie czy wątki lgbt. Jak tam odebrali serial? Jak Zapatrywali się na wskazane rzeczy?
-czy to,że czarodziejki były wcieleniami dawnych wojowniczek, to jakies echa buddyzmu- reinkarnacja itp? Czy raczej w tym nie powinnam się doszukiwać niczego, to zwykły element fantastyki w fabule? Bo wiesz, łatwo też popaść w drugą skrajność i wszędzie szukać czegoś na siłę.
-czy ten taniec czarodziejek przy przemianie coś znaczy, jest nawiązaniem do jakichś figur z ich teatru/baletu, czy to też tylko taki ozdobnik stworzony przez autorkę?
- przyznam, że lubię też wrogów czarodziejek i bardzo mi ich było żal, kiedy ginęli. Czy to było intencją autorki, czy też samo tak wyszło? Bo gdzieś czytałam,że uważali w Japonii honorową śmierć za lepszą niż niehonorowe życie i tacy, co woleli to drugie, nie byli wg nich warci współczucia. No mnie akurat było szkoda tych czarnych charakterów, było kilka takich sytuacji, że któryś uciekł z pola walki, ciągle przegrywał, czy zrobił tam coś nie tak, a potem był za karę likwidowany. Może w Japonii odbierali to inaczej.
Jeszcze raz dziękuję za inf, fajnie było poczytać.
O Sailor Moon mógłbym naprawdę pisać i rozmawiać godzinami i cieszę się że mogłem Tobie wyjaśnić kilka spraw i miło "pogadać" na forum.
Masz rację - jako dziecko też odbierałem serię w sposób baśniowy i to o wiele lepsze podejście niż jakieś naukowe analizy, bo wtedy zatraca się radość z oglądania. Ale można też "pobawić się" w wyłapywanie takich społeczno-kulturowych niuansów i sprawdzać czy to zgodne z prawdą czy tylko wyobraźnia twórców.
Bardzo polecam żebyś obejrzała te 200 odcinków ponownie, na pewno będziesz czerpała ponowną radość ze wspomnień sprzed lat. Ja w tv oglądałem SM jak leciała na Polsacie 2, czyli chyba w 97' ale dwa lata temu pobrałem wszystkie odcinki i obejrzałem ponownie i odbiór był o wiele dojrzalszy ale nadal bardzo mnie radujący. Wiesz też pewnie że od lipca 2014 jest emisja nowej-starej serii Crystal opowiadającej historię od początku jednak w 99% w zgodzie z wersją komiksową. Czekałem na to bardzo długo, ale niestety rozczarowałem się porównując ten nowy twór do starej serii która zawsze będzie dla mnie idealna. Więc tej nowej lepiej nie oglądać przed starą bo się człowiek zniechęci :)
Oczywiście mogę odpowiedzieć na wszystkie Twoje pytania dotyczące SM, innych anime, czy Japonii bo to moje hobby od wieeelu lat z tym że nie chciałbym zaśmiecać forum długimi postami więc jeśli podałabyś mi swój adres mailowy to moglibyśmy pisać od czasu do czasu, albo ja mogę podać Ci swój jeśli wolisz.
Ok, podam swój: indygo_1985@tlen.pl. Z góry dziękuję.
Ps. próbowałam wielokrotnie wysyłać jako prywatną wiadomość, ale wtedy komp mi coś blokuje albo coś, w akżdym razie nie chce się załadować i wysłać.
O Crystal usłyszałam ostatnio, ale nie za dobre rzeczy, więc raczej zostanę przy wersji z serialu, żeby nie psuć sobie wspomnień i wrażeń.