PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=40163}

Czarodziejki

Charmed
1998 - 2006
6,9 51 tys. ocen
6,9 10 1 51411
6,2 10 krytyków
Czarodziejki
powrót do forum serialu Czarodziejki

Pomyślałam że faktycznie świetnym pomysłem jest pisanie 9 sezonu Charmed. Postanowiłam że zacznę dzisiaj.

Odc. 1. sez. 9.
[Back of the oldest sister]

Zapowiadał się zwyczajny dzień. Lecz żaden dzień z życia czarodziejek walczących z ciemnymi mocami nie będzie zwyczajny. Był to dzień urodzin Piper. Cała rodzina miała zamiar bawić się w świetnej atmosferze. Jubilatka jako świetna kucharka przygotowała wyśmienity obiad. Piper, Leo i dzieciaki czekając na Phoebe, Coop'a, Paige i Henry'ego, grali w Scrabble. Fascynującą grę przerwał telefon Paige:
- Piper, przepraszam ale zatrzymali mnie w pracy.. trochę się spóźnię.. będę koło 16.00. A Henry obiecał że przyjdzie.
- Oh, no trudno, z tobą w takim razie rozprawię się póżniej, a teraz muszę kończyć bo roladki mi się przypalają...
- Roladki?! O, Piper.. To cios poniżej pasa!! Nawet nie kuś! Wiesz że to moje ulubione danie..
- Wiem, dlatego je zrobiłam (śmiech).. Leo!! Obróć roladki bo się przypalą! Obiecuję ci Paige, że zrobię wszystko, żeby choś jedną uratować przed Leo.. wiesz że też je uwielbia.. Muszę kończyć. Pa!
- Cześć. Miłego świętowania!
Piper poszła uspokoić dzieci kłócące się przy Scrabblach. W tym momencie z kina wrócili Phoebe i Coop, a tuż po nich przyszedł Henry.
Wszyscy zebrali się w salonie na uroczystym obiedzie. Zjedli, gawędzili, świetnie się bawili do chwili gdy zostali otoczeni przez grupę demonów. Całe szczęście dzięki sprawności fizycznej Phoebe, refleksowi Leo i mocy Piper odparli atak i narazie mieli chwilę spokoju do namysłu.. Po sprawdzeniu w Księdze Cieni okazało się iż demony te należą do frakcji Rodrosów. Niestety nie znano zaklęcia na dmony tego typu. I tu swoje pole do popisu miała Phoebe. Zostawiono ją samą, gdyż - jak zawsze mówiła - przy kimś nie może się skupić. Piper zajęła się wywarem, Coop poszedł do zielarni po jedyny brakujący składnik - suszone muchomory, a Leo pilnie wezwali starsi. Henry natomiast zajmował się dzieciakami. W tym momencie do mieszkania (dosłownie) wparowała Paige.
- Piper!!! Macie dla mnie tę obiecaną roladkę!?
- Mamy nie tylko roladki. Demony też mamy na głowie..
- No nie.. Dzisiaj?! Nie mamy chwili wytchnienia no ale cóż.. Czym cechują się nasi obecni przeciwnicy?..
- Mają tradycyjną moc projekcji, i posiadają kule energii. Jeden miał nawet kuszę ale tego rozsadziłam jako pierwszego. Jak chcesz znać szczególy to zerknij do Księgi, leży za tobą. O! Phoebe! jak zaklęcie?
- Cóż.. napisałam..Jestem pewna że te demony ponowią atak.. a jak z wywarem? - powiedziała kładąc na stole kartkę z zaklęciem.
- Prawie gotowy, Coop poszedł po ostatni składnik.
W tym momencie pojawił się Leo, widać że był czymś uradowany, ale nie chciał powiedzieć czym.. Cały czas się śmiał, a jego żona się martwiła że jest pod wpływem jakiegoś czaru ale zapewniał ze nie.
Po jakimś czasie pojawiły się demony. Było ich dużo więcej.. Około dziesięciu. Jeden znacznie się wyróżniał.. to był ten z kuszą. Oprócz kul energii miał on też nieznaną dotąd moc 'strzelania' sieciami. Ilekroć rozsadzała go Piper ten wracał do normalnej postaci. Paige rzucała nożami, Phoebe atakowała z góry, Coop i Henry zaskakiwali ich znienacka, Leo dostał się do zklęcia i wywaru. Zaklęcie wypowiedziane przez najsilniejsze czarodziejki świata połączone z wywarem zadziałało bez zarzutu. Dalsza część wrażeń zafundowała rodzinie wiele wrażeń. Rozległ sie dzwonek do drzwi. Paige poszła otworzyć, a gdy ujrzała kto przyszedł...
...zemdlała..

Piper25

CIAG DALSZY NASTAPI.. Proszę o krytyke.. Licze na kometarze 'Paige' i 'Micwana' ktorzy juz pisali takie opowiadania i moze mi cos podpowiedza..

Piper25

DROBNA POPRAWKA..
napisałam pod koniec "dalsza częsc wrażen.."
Miao byc: "dalsza czesc wieczoru.."

ocenił(a) serial na 10
Piper25

Świetny pomysł ja też muszę wziąć się do napisania kolejnego odcinka;) No i ożywiasz Prue (w sumie tego nie wiem, tylko się domyślam po tytule;)). Ja w swoim 9 sezonie jej nie ożywiłam, ale jeszcze nie wszytsko stracone;)
Dziękuje, bo ja prawie zapomniałam o swoim sezonie 9, a dzięki tobie nadal chce mi się pisać;)

Odcinek bardzo fajny (nowe demony, nowe moce), tylko trochę krótki (nie bierz tego do siebie) odcinki mogłyby być trochę dłuższe - ale to kwestia gustu;)
Ogólnie zapowiada się ciekawie;) Kiedy ciąg dalszy??? ;p;p

P.S Używasz pięknego stylu;)

Lovely_Paige

dzieki wielkie za motywacje :D tak naprawde to jeszcze nie koniec 1 odcinka bo juz nie mialam sily pisac, a co do Prue dom dobrze sie domyslasz :DD

Piper25

Suuper xD Czekam na dalsze losy i nie mogę się doczekać :) Będę starała się komentować odcinki jak najczęściej. Pozdrawiam Cię serdecznie i mówię:
PISZ DALEJ

ocenił(a) serial na 10
Piper25

Krótkie to.

Ja tylko wspomnę, że nie tylko skończyłem pisać swój 9 sezon, jestem po połowie 10-ego.

ocenił(a) serial na 10
Severin

A gdzie można go przeczytać??? Bo chętnie bym to zrobiła...

Lovely_Paige

W połowie 10tego?! Wow!! daj znać gdzie go można zobaczyć!! (a to wyżej to dopiero 1 odcinek)

ocenił(a) serial na 10
Piper25

http://charmed.mojeforum.net/viewforum.php?f=54 - 9 sezon
http://charmed.mojeforum.net/viewforum.php?f=62 - 10 sezon

Wszystkie odcinki możecie tam po kolei znaleźć

Piper25

Odc. 1. sez. 9.
[Back of the oldest sister]
Cd..

-> W domu <-

Phoebe usłyszała odgłos upadku i słowa:
- Oh.. To pewnie Paige..
Leo się tajemniczo uśmiechnął, a siostry które usłyszały dobrze im znany głos, tylko popatrzyły po sobie i jednocześnie szepnęły:
- Prue..
Gdy Piper ujrzała pochyloną nad Paige postać od razu rozpoznała w niej nie widzianą od lat siostrę.. zebrało jej się na płacz..
Prue spojrzała na siostry z uśmiechem na twarzy i powiedziała z radością i śmiechem w głosie:
- Czy ja jestem AŻ tak STRASZNA, że ludzie MDLEJĄ na mój widok?!
Siostry długo się tuliły, ściskały, nie dowierzały że się widzą.. Nadszedł Leo, który uprzedził Henry'ego i Coopa, że teraz lepiej dziewczynom nie przeszkadzać, a w odpowiedzi usłyszał tylko: "Ty coś wiesz!!"
- Witaj szwagierko! - powiedział Leo ciesząc się radoscią członków rodziny - Kochanie, ja rozumiem że chcecie się sobą nacieszyć, ale może byście się zajęły swoją drugą siostrą, która nadal leży na podłodze!
I Leo zaczął ocucać Paige, która się obudziła dopiero po oblaniu jej zimną wodą.. Usiedli wszyscy razem w salonie, i nadeszła pora na wyjaśnienia i dogłębniejsze informacje co do pobytu Prue w domu.
Okazało się że Leo wszystko wiedział o przybyciu Prue, a wręcz to on załatwił by Prue mogła 'zejść na ziemię' do sióstr. Dlatego starsi wezwali go tak pilnie na górę.. Niestety Prue nie mogła zostać na zawsze z prostej przyczyny, nie żyje, poza tym gdyby starsi wrócili ją do życia, to już nie byłaby moc trzech lecz czterech.. Miała tylko dwa dni na pobyt z siostrami i poznanie reszty członków rodziny. To było smutne że mają tylko tyle czasu na nadrobienie 6 lat i poznanie tego co się zmieniło. Po długich rozmowach i pogaduszkach które trwały do około 3 rano, musieli wszyscy iść spać. Prue, z powodu że nie ma teraz własnego pokoju chciała spać na kanapie w salonie ale Piper powiedziała tylko:
- mowy nie ma! Śpisz ze mną a Leo pójdzie spać w salonie..!
- Jak uważasz, siostrzyczko.. Teraz ty tu rządzisz - zaśmiała się Prue i znowu się przytuliły. Piper płakała..

-> W nocy, kiedy wszyscy spali <-

Leo nie dawała spokoju myśl jak bardzo będą cierpiały siostry gdy nadejdzie chwila ponownego rozstania.. I wtedy go olśniło. Musiał czym prędzej wyjawić swój pomysł starszym, ponieważ taką decyzję musi poprzeć cała rada, a na to potrzeba czasu.. Poszedł się ubrać, i gdy już chciał wyorbować zauważyła go Paige idąca do łazienki.
- Nie śpisz?.
- Nie, muszę powiadomić o czymś starszych..
- Leo..?
- Tak, Paige?
- Czy skoro wróciła Prue, to ja będę musiała zrezygnować z bycia czarodziejką?
- Skąd.. o to nie musisz się bać.. a teraz muszę się śpieszyć..
- Ale Leo..
- Zaufaj mi! - i wyorbował.

-> 'Na górze' <-

- A więc zastanowimy się nad tym, Leo.
- Naprawdę myślę że to dobry pomysł..
- Mówiłem już że rozpatrzymy twoją propozycję, a teraz mój drogi wracaj do rodziny..
- Oczywiście..

-> Rano, dom <-

Przy śniadaniu padła propozycja wyjścia na miasto.
- Skoro jutro rano musisz wracać na 'górę' to chociaż porządnie się zabawmy.. - Phoebe
- My chcemy iść do Zoo! - Krzyknęły chórem córeczki Phoebe.
- My do kina!! Dzisiaj Asterix!! Prosimy.. - Chris i Wyatt..
- Ja widziałam nowo otwarty świetny sklep z ciuchami na rogu Road Street i Campletone. Musimy tam iść!! - swoje trzy grosze dołożyła też Piper..
- No to szykuje się dzień pełen wrażeń.. - Prue ze śmiechem na twarzy.z
Po śniadaniu wszyscy szykowali się do wyjścia. Phoebe przebierała swoje dzieci, Piper szykuje Wyatt'a a Leo Chris'a. Paige musiała na chwilę iść do sklepu, Coop szukał oszczędności po kieszeniach kurtki, a uzbierało mu się 36 $, Jego nawykiem jest odkładnie reszty z zakupów do kieszeni kurtki a nie do portfela, więc po około miesiącu po prostu ma tam istny bank. Gdy wszyscy byli gotowi podjęli decyzję że zrobią sobie krótki spacer, nie będą brali samochodów, tylko pójdą na piechotę..
Najpierw poszli do kina na 'Asterixa na olimpiadzie', zjedli lody, później byli w Zoo, odwiedzili też cyrk, poszli na Pizzę, a później przyszła pora na sklepy. Kobiety z dziewczynkami poszły do sklepów z ubraniami, lalkami itp, natomiast mężczyźni zabrali chłopców na mecz i kupili im piłki do kosza, nogi i siatkówki. Znaleźli też takie samochodziki którymi się jeździ pedałując.. Nadszedł wieczór. Wrócili do domu, Piper z pomocą Paige zrobiła wyśmienitą kolację, usiedli przy stole, śmiali się, żartowali, wspominali zabawne chwile. Nawet Paige przestała myśleć że być może w wyniku powrotu Prue będzie musiała zrezygnować z bycia czarodziejką. W pewnym momencie gdy dorośli po położeniu dzieci spać oglądali jakąś komedię na DVD Leo bardzo pilnie został wezwany na 'górę'.

-> 'Na górze' <-

- Leo Wyattcie, wyrażamy zgodę na twoją propozycję. Ale posłuchaj, jeśli nie podejmiesz się zadaniu które wziąłeś na siebie, wycofamy zgodę. A teraz idź przekazać dobrą nowinę rodzinie!
- Dziękuję, obiecuję, że zrobię wszystko by dopełnić obietnicy.
- Ty lepiej nie obiecuj tylko zrób to - uśmiechnął się starszy.

-> W domu <-

Wrócił Leo. Był w świetnym humorze. Przerwał rodzinną sielankę.
- Posłuchajcie mnie! Paige nie miej takiej miny bo mi się serce kraje, no..
- Mów kochanie, jesteśmy ciekawi.. - Piper.
- A więc starsi podjęli decyzję, że Prue zostanie.
Nikt nie dowierzał słowom Leo. A Paige o mało co się nie popłakała.
- Jesteś pewien? Ale jak to?..
- Posłuchajcie. Oczywiste było że Prue nie może zostać, bo wtedy była by moc czterech. Ale w nocy olśniło mnie i wpadłem na pewien pomysł. Pomyślałem sobie że Prue mogła by być Duchem Światłości. Ja bym ją wyszkolił, wszystkiego nauczył, i w ogóle by było świetnie. A starsi się zgodzili!! Więc droga Pruedence Halliwell - rzekł oficjalnym tonem, ale się śmiał - od dziś czuj się nominowana na Ducha Światłości!! Zostajesz z nami!!
- Hura!! - krzyknęła Paige, która uświadomiła sobie że nadal będzie w mocy trzech..

ocenił(a) serial na 10
Piper25

słodki odcinek;) W następnym możesz ukazać kolejne walki czarodziejek z demonami;) Świetne rozwiązanie problemu Paige (przez chwilę myślałam, że może przestanie być czarodziejką, a tego bym nie chciała, bo baardzo ją lubię;)A tak jest i Prue i Moc Trzech
Zachęcam do czytania mojej serii (dziś dodam nowy odcinek;) i liczę na komentarz;p

Pzdr. ;*;*

Lovely_Paige

czytałam twoj odcinek, ta andromeda, przeznaczenie, i wątek klotni piper i eo, to poprostu swiene! masz talent!!

ocenił(a) serial na 10
Piper25

Dziękuje kochana;* Stram się jak mogę;) Czekam z niecierpliwością na twój kolejny odcinek:) Możesz zdradzić chociaż powierzchownie o czym on będzie??

Lovely_Paige

Myślę nad postawieniem Phoebe przed trudnym wyborem między Coopem a wracającym do życia Colem.. no i jeszcze chcę wpleść do całości jakiś motyw nowych mocy ale jeszcze ich nie wymyśliłam.. także nowy odcinek opublikuję jak będę miała "wenę" ;]

ocenił(a) serial na 10
Piper25

Jakieś takie dziwaczne trochę... Historia może być, ale odrobinę udziwnione i- z deczka- dziecinne to zakończenie (a na pewno reakcja Paige). No cóż, 4-- ode mnie.