http://variety.com/2013/tv/news/charmed-is-being-rebooted-by-cbs-1200762470/
Z czego Ty się cieszysz, człowieku???. Żaden nowy sezon tylko nowa wersja Charmed z INNYMI aktorami!.
Coś jak Komisarz Rex i Alex. Kompletnie bez sensu. Jeśli już chcą wydawać kasę i robić serial to nie wierzę, że nie mogliby zrobić choć jednego zakichanego sezonu albo filmu z oryginalna obsadą. Tym bardziej, że wszystkie 4 aktorki wyraziły chęć występu, jeśli cos by powstało. To powinni zrobić i na to wszyscy czekamy. Po prostu ręce opadają. Najpierw wydaje się, że w ogóle nic nie będzie, nie można się doczekać, teraz w końcu - hurra, będzie, tylko, że jakaś marna podróbka....
Żartujesz? Bez Shannen, Holly, Alyssy, Rose i reszty to kompletnie bez sensu :/
Na razie nie przekreślam serialu (jeśli powstanie) póki go nie obejrzę, to nie mogę wydać opinii ale przyznam,że wolałbym nowszą wersję ze starą ekipą.;-)
PS. O możliwości powstania serialu raz wspominała Holly Marie Combs w swoim wywiadzie ale każdy potraktował to z dużą dozą sceptycyzmu .
Niech sobie robią serial, jeśli czuja taka potrzebę tylko czemu ma to być remake Charmed? I po co? Skoro wszystkie aktorki wyraziły chęć powrotu na ekran jeśli powstałby serial lub film. Przecież ludziom właśnie o to chodzi. Nie o serial ze słowem "charmed" w tytule z nie wiadomo kim tylko żeby zobaczyć je wszystkie 4 razem Holly, Shannen, Alyssę i Rose.
Powtarzam, jeszcze raz, jeśli to powstanie z nową obsada to kompletny BEZSENS. I nie zamierzam oglądać, żeby nie podnosić sobie ciśnienia.
W jednym odcinku wszystkie były żywe, tylko biedna Prue się w trumnie udusiła ;(
W 15 odcinku 6 sezonu(126 odcinek), w którym Phoebe jest dżinem. Na końcu odcinka Richard wypowiada życzenie "Chce żeby czarodziejki wróciły do życia". Czyli Prue wtedy też ożyła.
ale to byłby dobry pomysł na wyjaśnienie powrotu Prue, jakby powstał nowy sezon... ach... rozmarzyłam się...
Byłoby wspaniale :). Dobrze że mamy chociaż 178 starych odcinków.Uwielbiam ten serial od 2006, to jedyny serial którego tak pokochałam. Niedawno skończyłam oglądać wszystkie odcinki wszystkich sezonów, ale skończyłam i w tym tygodniu startuję od nowa :).
A do tego u góry...nawet jeśli nakręcą jakąś tam kontynuację z innymi aktorami, to ani w paru procentach nie będzie to samo, bo serial ten pokochałam przede wszystkim przez świetnie grane role: Holly, Shannen, Alyssy i Rose :)
Też uważam, że to się nie uda.
Ludzie przyzwyczaili się do aktorek, aktorów.
Nie wyobrażam sobie innych aktorek, które miałyby grać : Prue, Piper, Phoebe i Paige.
Po prostu nie...
Co innego, gdyby była jakaś kontynuacja serialu i byłyby np dzieci czarodziejek.
Wtedy rozumiem. Ale nowa seria, z nowymi aktorkami...dla mnie to brak sensu i brak logiki.
Oczywiście jeżeli będzie coś takiego to obejrzę z ciekawości. Ale nie dorówna to na pewno klimatowi oryginalnego charmed, który jest moim zdaniem na wysokim poziomie mimo upływu lat.
I lubię sobie przypominać przygody sióstr :)