Oglądałam go już dawno i widzę, że znowu w Polsce go pokazują więc może fani trochę się nakręcą. Dokładnie oglądałam te odcinki, które pokazywano kiedyś w Polsce. Gdy później na jakiejś niemieckiej stacji oglądałam dalszy ciąg, już bez Doherty, trochę mniej mi się podobał (może dlatego, że nie miałam poczucia ciągłości). Ogólnie w porządku, chociaż z serialowej demonologii na pierwszym miejscu jest u mnie "Buffy" i "Angel". "Czarodziejki lubię bo przypominają mi właśnie o tych dwóch serialach. Jeśli czegoś mi w nich brak, to interesującej męskiej postaci - ale w końcu Spike nie może występować wszędzie:)