Uważam że Phoebe jest głupią,samolubną kretynką,ostatnio nie potrafię jej strawić.
Cole ją bardzo kocha,chciał przez nią popełnić samobójstwo(ale nawet tego mu odmówiła,chciała mu jeszcze bardziej dopiec),przez cały ten serial pomaga jej i ryzykuje dla niej wszystko,a kiedy wpada w dołek,nie radzi sobie z własną mocą ona się od niego odsuwa...przez co Cole jeszcze bardziej się pogrąża.
Po ostatnich odcinkach to można by powiedzieć że szajba mu odbiła na całego...przez tą głupią dziwkę Phoebe!Nienawidzę tej postaci!!!
Kiedy ona zamieniła się w potwora to żadna z sióstr jej nie chciała zabić,chciały ją ratować,ale kiedy Cole ma problem to najlepiej go uśmiercić i kłopot z głowy:/
W ogóle to w tym serialu ostatnio jest coś nie tego(jakby scenarzyści nie odróżniali dobra od zła),w tej chwili to Phoebe jest zła(tak uważam),ponieważ zazwyczaj zabicie męża nie jest uważane za dobry uczynek jakby ktoś nie zauważył,tym bardziej że ten mąż ją kocha ponad życie i nie ma co do tego wątpliwości.
tak Phoebe w 5 sezonie zaczęła mnie denerwować i wkurza mnie do dziś (jestem na oglądaniu sezonu 7) cały czas te romansidła i wogóle... scenarzyści skopali jej postać... bo w sezonach 1-4 Phoebe była naprawdę fajna...
Spoko,ja wiem że to tylko serial,ale źle się go zaczyna oglądać,spartolili fajny serial tym że postacie zmieniają swoje osobowości.Ja bardzo lubiłam Phoebe w 1,2,3...trochę w 4sezonie.
To się strasznie głupie zrobiło.Jeszcze się dziwię że scenarzyści nie wpadli na pomysł żeby Leo został źródłem,bo teraz to by mnie już nic nie zdziwiło.
Po prostu nie podobają mi się nowe odcinki,ciekawa jestem jakie będą następne sezony,mam nadzieję że lepsze.
jak dla kogo... a dzis bede ogladac 8 odcinek 7 sezonu i jak anrazie od 1 sezonu lubie phoebe ejdynie w 4 sezonie mnie denerwowala, ale w 4 sezonie wszytskie sptoacie byly glupie i caly sezon xle wypadl na tle reszty
Mnie Phoebe denerwowała na początku 5 sezonu, no i może pod koniec 4. Ale po unicestwieniu Cole'a tak na początku 6, zachowuje sie tak jak kiedyś i znów jest dowcipna ;)
Ja tam i tak ja lubię :D
No fakt trochę to jest denerwujące:PP Mam wrażenie, że twórcy serialu nie mieli już co zrobić z tym filmem, a chcieli go na siłę przedłużyć i wplątali wątek unicestwienia Cole'a...
Chociaż z drugiej strony to jak Phoebe miałaby postąpić? Wrócić do Cole'a? Przecież on próbował je wielokrotnie zabić i pogrążyć. Sama bym się chyba odkochała..xD Poza tym on jest zły i się z tym nie kryje używając swych mocy i zabijając niewinnych! Phoebe to dobra czarodziejka, a związkem z tak potężnym demonem to nie najlepsze rozwiązanie. Nie wiadomo co mu odpali! Jednego dnia może być miły, troskliwy i opiekuńczy, a następnego chcieć je zabić, bo przecież w końcu jest zły! W sumie to chyba Phoebe dobrze robi nie wracając do niego... Takie jest moje zdanie...
phoebe w 3-4 sezonie była najokropniejszą postacią w calutkim serialu . to właśnie przez nią powiedziałam ,,dość'' i przestałam oglądać charmed .
Izabelo, masz całkowitą rację. Ja lubiłam Phoebe w sezonach 1-3 a w 4 na początku,teraz tak mnie wkurza że nie mogę na nią patrzeć.
Ktoś tam wyżej napisał że Cole jest zły...On nie jest do końca zły,potrafi być naprawdę dobrym człowiekiem co niejednokrotnie udowodnił,trzeba mu tylko dac szansę. W końcu jego ojciec był śmiertelnikiem więc on nie jest czystym złem,a sam fakt jego miłości do Phoebe mówi sam za siebie. Przecież zło nie kocha (sam tak powiedział).
Przecież w 3 i 4 do połowy sezonie współpracował z siostrami i wszystko było ok. Gdyby Phoebe w niego uwierzyła i mu wybaczyła byłby znów dobry. Przecież każdy ma jakąś swoją ciemną stronę, nawet Czarodziejki,a jemu jest po prostu o wile trudniej niż innym zwalczyć tę złą. Gdyby mu pomogły wszystko byłoby inaczej.....
beata-alex . to tobie odbiło ! sama idź do lekarza !! to , że ktoś nie lubi twojej sroebe to nie musi być nienormalny !! walnij się w łeb , najlepiej siekierą....
Cole stał się zły, co z tego że kocha Phoebe jak ciągle chce zostac wielkim władcą? Myślicie że gdyby Phoebe do niego wróciła byłby dobry? Kto tak myśli sam jest głupim, samolubnym kretynem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Cariba, czy jak tam się zwiesz, wchodzisz na forum o Charmed tylko po to,żeby pisać negatywne komentarze?
Właśnie, Cariba chyba tylko po to tu wchodzisz. Brookie, wcale nie, może trochę :-), nie bierz tego tak dosłownie...
a co , mam napisać ,,pozytywny komentarz'' dla ,,serialu'' , którego nienawidzę ?? jesteście takie , czy was pogięło ??
Oto co mi odpiszecie : ,,nie , nie ;,,pogięło''; nas i nie wiem czemu tak myślisz . nie chcemy tylko , aby ktoś obrażał nasz ulubiony serial....'' (-----> abo coś podobnego)
nie można nienawidzieć serialu, bo on nic ci nie zrobił, możesz go co najwyżej nie lubić...
Jeśli chodzi o mnie to nie chciałam tym tematem nikogo obrazić.Wyraziłam tylko swoją opinię i zdania nie zmienię.Jestem chyba trochę starsza niż większość z was i pewnie dlatego inaczej patrzę na życie i inaczej odbieram ten serial.
Uważam że żeby serial/film był fajny,wartościowy to może tam być fantastyki ile tylko wlezie,ale musi też być sensowna treść,a uczucia i zachowania bohaterów w miarę realne.
To co teraz się dzieje w tym serialu jest rodem ze szpitala psychiatrycznego.
A i jeszcze coś:nie kocha się za coś a pomimo wszystko.Phoebe kocha za coś,a Cole pomimo wszystko(on jest taki w stylu-zabij mnie a i tak zawsze będę cię kochał).
I nie zabija się męża,nawet byłego.A druga sprawa to nie ma czegoś takiego że ktoś jest zły lub dobry(tak jest w bajkach do bardzo małych dzieci;).Złe lub dobre może być to co ktoś robi,ale nie jest tak czarno-biało.
I właśnie to mi się ciągle nie podoba w tym serialu(reszta jest spoko:)),razi mnie to czarno-białe widzenie świata.Myślę że scenarzysta się po prostu nie przyłożył do roboty.To tyle,pozdrawiam.
tez mnie to denerwuje Izabela, wg mnie powinno byc tak ze demony mysla ze robia dorbz ei czarodziejki mysla ze robia dorbze a tak w ogole lepiej jakby serial zakoncyl sie dramatem ze w 8 sezonie wsyztskie uemriaja lub jedna czy dwie z nich albo leo czy kto, dramaty zawsze są ciekawsze bardziej wciagajace szczegolniepo rpawie samych wygranych(no bo smierc prue czy angyiego no i dosc sporej ilsoci niewinnych choc w porownaniuz tymi uratowanymi ejst ich malo)
Może i się kłócę, ale jeśli nie lubię jakiegoś serialu (np. telenowel meksykańskich) to nie wchodzę na ich fora i nie obrażam fanów!
Freaky Phoebe to było do mnie?Ale ja jestem fanem czarodziejek,a przynajmniej byłam do 4serii mniej więcej.Ale chyba mogę się wypowiedzieć co mi się nie podoba,co mnie razi w tym serialu.Bo ogólnie byłby spoko poza tymi szczegółami.
Chyba że następne odcinki będą lepsze...poczekamy zobaczymy;)
To było do ogółu :D. Ale popatrzcie: Związałybyście się z kimś kto chciał zabić wasze siostry? Bo ja raczej nie....
Nie dziwię się Phoebe, że nie chce Cole'a, on ją wiele razy ranił.
Heh,tak jak każdy facet.Książę z bajki jest tylko w bajkach niestety.
A siostry chciał zabić nie będąc sobą tylko źródłem.Paige też ich chciała zabić jak była wampirem,albo Phoebe w jednym odcinku chyba 3 serii jak Cole próbował ją powstrzymać(był jeszcze Baltazarem)a ona go skopała i coś tam...dokładnie nie pamiętam,ale było tak.
tak to prawda ale spójrz że kiedy Phoebe miała unicestwić na początku Cole'a gdy po raz pierwszy dowiedziała się kim on jest to nie zrobiła tego z miłości czyli jednak się z nim związała no i później z nim była, czyli jednak miłość wygrała! ;p;p... aah chciałabym doświadczyć takiej miłości <rozmarzony> tzn nie takiej że się zabijają tylko takiej szalonej, takiej zakazanej mmm piękne to by było :P buzi :**
Nie no spoko, nie lubisz Phoebe i nic tego nie zmieni. Ja tylko piszę jak bym postąpiła na jej miejscu.
Kiedyś Pheobe była moją ulubioną postacią w serialu. Od 5 sezonu to się zmieniło zaczeła mnie strasznie wkurzać.