Z powodu ustalonych w poprzednim temacie... postanowiliśmy zrbić nowy
temat o tej samej grze. Zasady grania wszyscy znają:)
Postacie do wyboru
ja od razu biore znowu cola
Pheobe
Piper
Prue
Paige
Cole- Cole12
Chris
Leo
Patty
Penny
Billie
Chrisy
Może jeszcze:
Daryll
Andy
Darryl jadąc samochodem do domu zauważa idącą Phobe woła ją i wychodzi z samochodu nagle spostrzega że dziewczyna znikła. Dzwoni do Paige z wiadomością że widział Phobe. Dziewczyna natychmiast orbituje się do Przyjaciela. teraz oboje szukają Phobe...
Nagle Darryl ją zauważa i woła!
-Phobe Phobe! To ty?
Zgadzam się z pheobe! W końcu ja nie mam kar za korzysci osobiste. Po
prostu nie będziemy tego wydawać na byle co tylko na szkody spowodowane
przez demony.
Zrozumiałem że to musi być zmiennokształtny. Próbowałem go unicestwić
jednak pojawiło się czarne drobinki i z powrotem się zcaliły. To był
starszy tylko że duchów ciemności.
Tymczasem zjawił się Leo! Nie wiedział co zaszło ale Phobe szybko mu wyjaśniła... Nagle podczas rozmowy pojawił się drugi Leo... Prawdziwy Leo zaatakował drugiego a ten odwdzięczył mu się tym samym... Zawołał Paige i powiedział -nie dobrze on jest moim mrocznym odbiciem odszukajcie jak najszybciej Piper bo też może mieć kłopoty a w Dwie nie dacie sobie rade! W ten zły Leo powiedział -niezły pomył chyba wybiorę się po moje czarodziejki! i zły Leo gdzieś orbitował...
Mam pytanie czy Piper gra? Bo jakoś nie da się wlczyc z złem w dwie czarodziejki, Ducha światłości i Demona...
Paige mówi zaniepokojona -Co teraz? Kto wezwał nasze odbicia? Zapewne ktoś kto chce namieszać! Ale dlaczego?
to strasi i demony wezwały waszę złe odbicia żeby przeszkodzić utopii.
Jeśli tak faktycznie jest to jesteśmy w potrzasku. Pamiętajcie że nie
ożecie zabić waszych odbić bo wy też zginiecie.
Musimy mieć plan i to dobry... Pogadam z avatarami
Do pheobe123: mówiąc "demona" miała na myśli mnie. Ale ja już dawno nie
jestem demonem tylko avatarem
Piper, ty grasz? Wydaje mi się, że cię wyrzuciliśmy, bo nie pisałaś... No ale dobra, skoro wróciłaś to okej:)
Dobra, to chodźmy szukać w księdze, chociaż wątpię, że coś znajdziemy...
Niem ma nie ma nic! żadnych zaklęć, talizmanów nic! Pierwszy raz Księga Cieni nie może nam pomóc! Co teraz zrobimy? Mam nadzieję że Cole znajdzie rozwiązanie!
Czekaj Paige! Ominęłaś tą stronę! No ale... Kurcze, jest opis, nie ma zaklęcia, ani przepisu na eliksir...
Dobra, już napisałam:) Nie wiem tylko czy dobre, ale miejmy nadzieje, że przyniesie pożądany efekt, i nie rozwali nam domu...
A co za problem?!machnąłem ręką i pojawiła się walizka. Otworzyłem ją: w
środku było pełno kasy.
No co? (wszystkie 3spojżały na mnie z wyrzutem
No właśnie, nikt raczej nie będzie sprawdzał skąd je masz, no nie? Starczy na te okna, i jeszcze ile zostanie!
To wcale nie jest złe! Nikt się nie dowie, no! Mamy o tak całe życie pracować?
Tak poza grą:
Proszę, używajcie znaków interpunkcyjnych i polskich, bo tego się prawie nie da odczytać! (Nie ubzdurać sobie, że się czepiam!!!)
Prue: Może to zaklęcie ma na nich taki wpływ? Phoebe zostaw te pieniądze, mamy ważniejsze rzeczy na głowie!
(będę pisała postać przed wypowiedzią, żeby każdy wiedział kim jestem. Radzę wam to samo)
Zgadzam się z pheobe! W końcu ja nie mam kar za korzysci osobiste. Po
prostu nie będziemy tego wydawać na byle co tylko na szkody spowodowane
przez demony.
Co do wyniuku tego zaklęcia:Ale my przecież żadnego zaklęcia nie
rzuciliśmy! Przynajmniej ja nic o tym nie wiem.
Słuchajcie w podziemiu jest bunt demonów. Muszę je zabić. No wiecie...
zadania avatarów.
(teleportowałem się)
W podziemiu była conajmniej z 20 demonów w tym zankou. Zrobiłem to samo
co ze starszymi (podpaliłem posadzkę pod nimi). Został tylko Zankou.
Zdziwiłem się kiedy się po prostu zaśmiał. Wcale mi się to nie
spodobało.
No ja też nie pamiętam, by jakiekolwiek zaklęcie było rzucane...
Jasne jest chyba, że nie zainwestujemy tych pieniędzy w telewizor plazmowy, po prostu kupimy te nieszczęsne okna i tyle! No wielka mi korzyść osobista!
Gdybyśmy wszystko robili uczciwie, to nie przeżylibyśmy na tym świecie!
Tak poza tym,, Paige, przypomnij sobie, jakie ty kiedyś rzucałaś zaklęcia...
No o co wam chodzi?! To nie jest korzyść osobista tylko naprawa e...
nieudogodnień które tworzą nam demony!
(bez ostrzeżenia cały dom wybuchł)
No ja też nie rozumiem tego ich problemu, że to "korzyść osobista"... Z takim podejściem to my domu za niedługo nie będziemy mieli!!!
chyba już nie mamy? Cały wybuchł!!! Wezwę Leo!
-Leo!Leo!Leo!!!
Co jest dlaczego go nie ma? Nie usłyszał naszego wezwania? Ale to przecież dziwne?
Jakobyś zapomniała Leo jest śmiertelnikiem, dlatego cię nie słyszy!
No to skoro wybuchł, za te pieniądze możemy wybudować nowy? To na pewno nie jest korzyść osobista... No chyba, że wolicie spać pod mostem...
Tak dla informacji to nadal Leo w tej grze jest duchem światłości starszym a teraz Avatarem
Tymczasem Leo będąc u starszych usłyszał wezwanie Peige lecz coś go blokowało i nie mógł orbitować na ziemię.
Dlatego szybko poszukał jakiegoś innego ducha światłości i wysłał go do dziewczyn z informacją.
Powiedział-słuchajcie coś się dzieję i żaden z starszych nie może zejść na ziemię ma to coś wspólnego z Avatarami lecz oni nie wiedzą że jestem nadal starszym!
POwiedz mu zeby skożystał z mocy avatara a nie ducha światłości. Wtedy
da radę zejśc na ziemie. Avatary są na tyle silni że nic im nie da rady
A, no to trzeba było mi powiedzieć, że nadal jest duchem światłości, przecież skąd ja mam to wiedzieć?
On jest AVATAREM. Ale ludzie! Nie mamy domu!!! Nie będę tracił czasu na
odbudowę domu. Nie po to jestem avatarem. ALe sam nie dam rady dbudować
domu musicie mi pomóc.
ok napisz zaklęcie. Piper zrób eliksir. Ja zajmę się już pojedynczymi
meblami i oczywiście musze też sprawić by dom był niewidzialny (a raczej
jego resztki)
Ok- dom niewidzialny. Wymazałem pamięć wszystkim którzy widzieli wybuch
i na czas ee... "remontu" będą spać. Meble też naprawione. Teraz tylko
eliksir (nazwijmy go "eliksir odnowienia", bo większość eliksirów
niszczy, nie odbudowuje)