avatary są 'pośrednie' tzn. ani dobre ani złe, one tylko zachowują równowagę w świecie między dobrem a złem

może rozwijając wypowiedź poprzednika. Avatary pojawiły się pod koniec 4
sezonu proponując cole'owi przyłączenie się do nich. Avatary mają
nieograniczoną moc (leo mógł przywracać do życia, zabijać mnóstwo domonów
naraz itd.). Poźniej dołączył do nich i cole i leo. Oboje byli im najpierw
przeciwni ale zaprowadziły ich do tego ich skrajne sytuacje.
Postanowiły stworzyć utopie tzn. wywołają w ludziach ich naturalne dobro.
Jednak przy okazji nie powiedzieli czarodziejką że będą musieli zabijać
tych złych ludzi.
Jedyny sposób na nich to eliksir. Jeśli zabijesz jednego avatara wszystkie
zrobią się strasznie słabe

ahaa :) dzięki za odp

i mam kolejne pytanie czy Cole zginął i jak zginął?

nmzc

co więc drugie pytanie:
tak, cole zginął.
Jak zginął:
pytanie tylko z którym razem?xp Zaczne od początku.
Cole jako boltheozar został pozbawiony mocy. Później jako zwykły
człowiek pomógł czarodziejką zabić źródło przyjmując na siebie
niesamowitą energie zwaną nicośćią. Pochłania ona wszelką magie a nie
kontrolowana zabije wszystkie magiczne istoty. Kiedy Cole z nicością w
sobie dostaje od źródła kulą ognia co sprawia że przejmuje jego moc.
Czarodziejki unicestwiają źródło i zamykają nicość spowrotem w pudełku
ale cole nieświadomy cieszy się z innymi nieświadomy tego że moc źródła
wciąż w nim jest. Po jakimś czasie źródło zaczynało się w nim jakoś
"odradzać" przejmując nad nim kontrole. Już nie chciał zabić
czarodziejek ale miał obsesje na punkcie phoebe. Został unicestwiony.
To dopiero połowa:)
Cole po unicestwieniu trafia do miejsca w którym odegnane demony
zamieniają się w najczystrzą energie (nie mają żadnej postaci i nie mogą
się ruszać) on jednak jest pół-demonem i tam jest zwykłą duszą bez mocy.
Wciąż musi tam uciekać bo jest tam potwór w postaci węża który żywi się
takimi jak on Phoebe spotyka się z nim i mówi że to już ostateczny
koniec i chce żeby dał jej spokój.
Wtedy cole idzie wężowi na spotkanie chcąc żeby go zabił. Przez
przypadek wchodzi w energie po demonie. Okazuje się że może absorbować
moc. Staje się tak silny że w końcu może opuścić to piekło. Ma teraz
niesamowitą moc.
Kiedy orientuje się że phoebe nigdy już mu nie zaufa, chcę żeby go
unicestwiła. wysyła czarnego promienia żeby zranił paige i leo. Pheobe z
uzdrowionymi siostrami rusza z najsilniejszym eliksirem jaki
kiedykolwiek zrobiła. Wtedy domyśla się że cole zrobił to specjalnie i
że już nie chcę żyć. Nie zgadza się jednak cole wyrywa jej eliksir
telekinezą. Cały dom wybucha jednak cole'owi nic się nie dzieje. Jest
niezniszczalny. Cały czas próbował się zabić rzucająć w siebie kulami
energii. Próbował nawet odciąć sobie głowe ale nic nie dało.
W końcu próbóje siło odebrać siostrą phoebe. Przyłancza się właśnie do
avatarów i tworzy rzeczywistość w której jest mężem phoebe paige nie
żyje a piper ciągle mści się na demonach za śmierć prue.
Nie przewidział że w tej rzeczywistości nie jest już niezniszczalny jest
znowu demonem boltheozarem. Siostry unicestwiają go ostatecznie i
przywracają normalny świat.

uuuu... ale się rozpisałem. mam nadzieje że dobrze wytłumaczyłem

bardzo dziekuje za odpowiedz :) no w koncu wszystko rozumiem wilekie dzieki

ale Cole powrócił, gdy Piper musiała uratować Leo, gdy ten stracił pamięć
...ktoś może mi powiedzieć coś więcej i co się stało z awatarami i ich
utopią?

czarodziejki postanowiły że nie chcą idealnego świata "utopi" i odwróciły zaklęcie, a co do awatarów to nie przypominam sobie już dokładnie co się z nimi stało. Pozdrawiam :)