Kompletnie nieudana, niestrawna i przeraźliwie błazeńska wariacja na temat znanego „The Wizard of Oz”.
Niby nakierowana na dorosłych widzów ale takiej dozy naiwności nie łyknęło by nawet dziecko w wieku przedszkolnym. Żal patrzeć na to co zostało z oryginalnej historii: już samo wykonanie woła o pomstę do nieba, tak żałosnych efektów specjalnych dawno nie widziałem!
Podsumowując:
Gra aktorska straszna, kostiumy tandetne, charakteryzacja okropna, scenariusz rozwleczony i pełen dziur = porażka na całej linii.
Produkcja zamiast wciągać, irytuje. Szkoda czasu, nie polecam.
może i gra aktorska, fabuła i cała reszta filmu jest infantylna, ale takie barwne bajki dają ukojenie nerwą i jest napewno dobrym wzorem dla dziecka które często naśladuje głównych bohaterów. Chodzi o to że prostolinijność i miły sposób bycia pisarki i rysownika jest ujmująca. Pewnie gdyby film był szczególnie promowany i reklamowany to by dorzucili dubbing - wtedy to by dopiero film był kompletną klapą ;)
eee tam, nie jest aż tak źle. Film jest naciągany i tyle. Zobaczymy, może po drugiej części wrażenie będzie lepsze.
Swoją drogą, widziałam mnóstwo tysiąc razy gorszych filmów, a ten da się przeżyć, oglądać, a nawet zrozumieć mniej więcej o co biega. Mimo swojej tandety, jest w nim coś, co sprawia, że się go ogląda.