Odnoszę wrażenie, że w wielu scenach tej serii występuje postsynchronizacja. Słychać , że dialogi zostały dograne w studiu i nałożone na materiał filmowy. Też macie takie wrażenie?
Stała praktyka w TVP. Nie tak dawno oglądałem sobie po raz n-ty 'Ekstradycję' i tam też postsynchrony leciały jak szalone ;)
Zastanawia mnie dlaczego w ogóle się to stosuje? Przecież to produkcje TV z budżetem. Przecież chyba nagrywają dźwięk na planie i chyba nawet jak są zakłócenia w tle to są w stanie to oczyścić w trakcie post-produkcji.