Może przesadziłem z doborem słownictwa (arcydzieło) ale tak tu się mówi na ocenę 10/10.
Bo serialowi daje najwyższą ocenę - to mój ulubiony serial. Szanuję bardzo seriale o
czterech czołgistach i kapitanie w przebraniu ale takiego serialu jak "Czas Honoru"
potrzebowaliśmy. W takim kształcie, rozmachu, z doborem wątków, scenografią na miarę
budżetu... O wojnie i przeżyciach ówczesnych Polaków czy Żydów trzeba mówić i
przypominać, pokazywać, uczyć tego młodzież. Wszak to tragiczna, ale jednak nasza karta
historii. Wybaczam autorom sięganie po niekiedy niemożliwe "akcje", ale nie można
nakręcić filmu tylko o ukrywającym się przez 3 lata w szafie Żydzie i go sprzedać
telewidzom. AK działało mniej lub bardziej spektakularnie a serial nie jest dokumentem,
więc wyboczcie nierealności niektórych scen.