zapowiada się sezon intryg.
już nie jest tak sielankowo.
partyzantka sie sypie.
Rainer mąci - ciekawe czy Lena z nim współpracowała - myślę że nie.
no i wątki z przeszłości naszej ukochanej Wandzi zaczynają psuć jej relacje z Bronkiem. - chłopak miał taką szansę by ją zostawić, ehh.

ha ha teraz wożniak jest takim ryzkowskim - zgrywa niewiadomo kogo - a sam ze strachu trzęsie portkami. brawo Wożniak, Karol był by dumny. :)

Historia z Leną to kolejna intryga Rainera. To taka jego mała, prywatna, zakłamana zemsta na Celinie. Byle poróżnić i wbić szpilę między przyjaciółki.
Woźniak niby taki ważny, a tak naprawdę to mięczak i tchórz. Jego żonę gra Bohosiewicz - ciekawa kombinacja.
Grażyna- strażniczka z Pawiaka , zupełne zaskoczenie. Nie spodziewałam się jej juz zobaczyć. Nie rozumiem jej zachowania. Skoro nienawidziła,Wandy to dlaczego jej wtedy pomagała?
Wspólokatorka Heleny nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia. Nie ufam tej pannicy, to że była w obozie, nie oznacza, że jest godna zaufania. Ale może sie mylę.
Mam wrażenie .że dr Konarska bardziej przejmuje się kochankiem niż synami.
Romans Ady i tego Jabłońskiego jakoś do mnie nie przemawia. Moim zdaniem najgłupszy wątek w tej serii.

Może później Grazyna "skojarzyła fakty".

To nie tak, że Grażyna od zawsze nienawidziła Wandy. Po prostu nagle Ryszkowskiej udało się uciec z Pawiaka (a dobrze wiemy, że wszystko to było ustawką między gestapo a Niną), jedzie sobie do Londynu i jak to powiedziała Grażyna "zostaje okrzyknięta bohaterem narodowym", natomiast Grażyna właśnie widziała śmierć tylu ludzi, starała się też pomagać niektórym, a skończyła na emigracji jako sprzątaczka. "Ja Ryszkowskiej nigdy nie wybaczę. Przez nią mam setki ludzi na sumieniu". Wszystko mówi samo za się.
[spoiler] co do współlokatorki Heleny to jest już pewne, że ona wiele namiesza[spoiler]

Karola mi cholernie brakuje :( Woźniak mu do pięt nie dosięga.

Ryszkowski to zdecydowanie najlepiej wypadająca postać w serialu obok Rainera. Zapadają w pamięć i nie da się ich zapomnieć.

Ryszkowski nie była czarno-białby. Nie był postacią jednoznacznie dobrą/złą, więc taki bohater stanowił sporą wartość dla serialu.

Lena powiedziała, że dla dziecka zrobiłaby wszystko. Poza tym, jakoś udało się jej opuścić areszt z dzieckiem, więc są jakieś szanse, że mogła w jakimś zakresie współpracować z Rainerem. No chyba, że ją odbili.

no może i tak ale Otto uratował jej życie

Synowie są dorośli, a ona ma prawo ułożyć sobie życie z owym "kochankiem".

No wiesz wtedy to człowiek który przeszedł piekło obozu koncentracyjnego budził współczucie i pewne Helena przez zwykły ludzki odruch dobroci chciała jej pomóc

Odcinek bardzo ciekawy. Szkoda że nie ma więcej scen ukazujących normalne życie ludzi w tamtych czasach, więcej Heleny, Leny. Za dużo jest nudnego Władka i Michała i tego lasu.

Spojler!
Najlepsza scena:
Dowódca: - Sprawdzałeś ich?
Podwładny: - To dobre chłopaki.
Brakowało jeszcze, żeby Władek w zęby dostał, bo kazał się wynosić "dobrym chłopakom".
Co za bzdety.

Nie wiem jak się do tego odnieść. Co Pani napisała to jest czysty idiotyzm. Niech Pani obejrzy 10 razy tą scenę i potem komentuję...

Czegóż to Pan nie zrozumiał? Może to Pan powinien tę scenę 10 razy obejrzeć, a dopiero potem odpisywać na mój post? Naprawdę dzieci z przedszkola oceniają ten serial 10/10?

Odcinek fajny . Już zaczyna się coś dziać. Tak jak już wcześniej ktoś pisał , Lena na tej liście to intryga Rainera nic innego.
W życiu Wandzi coś się zaczyna dziać , podoba mi się ona w tym sezonie , za to jak dla mnie to Celina straciła swój urok.
Na plus Woźniak i jego "laska" :) , a na minus wątek z Lewińską , jej kochankiem i jej córką na razie nie robi to mnie żadnego wrażenia.

Ta laska to nawet żona jest xD

Czy może ktoś mi przypomnieć o co chodzi z Wandą i jej 'zdradą'? Zdradziła tego Bronka czy nie? Bo sama dokładnie nie pamiętam co się działo w początkowych sezonach.


PS Woźniak jest mistrzem tego sezonu :DD

Wandzia nigdy nie zdradziła Bronka. Została zgwałcona przez strażnika na pawiaku.

A co do wątku Wandzi i Strazniczki z pawiaka trochę to głupie .Przeciez ta strazniczka wiedziała jak było naprawdę było z Wandzią a teraz gdy skończyła jako sprzątaczka wymysla jakies bzdury jaka ona pokrzywdzona ze przez Wandzie prze która ma wiele osob na sumieniu. .Scenarzysci mogli zamiast jej zrobić ze np. Wandzia spotyka w Londynie Grabe albo Sznajdera to by było ciekawe.

z jakiej paki Grabe miałaby spotakać Wanda, jak ją Rainer zastrzelił w 4 części

Rainer zastrzelił Ninę, i to w 3 części. Graby w czwórce nie ma.

aż tak sie tym nie egzaltuję jak TY "Wandzia" itd..., ale chodzi mi o logikę, bo to tylko film.

Nie wiem, o co ci chodzi chłopczyku. Stwierdziłeś, że Rainer zastrzelił Grabę, a ja wyprowadziłam cię z błędu. Więc nie wiem, o jaką logikę ci chodzi. Chyba o jej brak, który to ty reprezentujesz. Wypadałoby podziękować, że ktoś sprostował twój "celny" argument, albo po prostu nie pisać nic.
Co do egzaltowania, to nie do mnie. "Wandzia" jest często używanym określeniem tej postaci, dobrze oddaje jej rozmemłany charakter, więc znowu pudło.

chłopczykiem to byłem ponad 30 lat temu. Z penością Cie na świecie nie było jak wóczas jak oglądałem Kieślowskiego czy Holland i słuchałem Joy Division, Carcass, Slayer, The Cure, Swans, Laibach czy Depeche Mode .

Egzaltujesz się i bawisz sie w szczegóły mało ważne a nie zauważasz istonych elementów serialu. Te wasze dyskusje tu faktycznie są na poziomie przedszkolnym - przezcież to fikcja. szacunek, zę w serialu porusza cię dosyć ważne, nie poruszane przez inne seriale stosunki sowiecko - polskie w trakcie i po II wojnie światowej, we wczesnych latach PRLu. . Odpisze Ci. Serial dobry, ale ma błędów historycznych, błędów rekwizytowrksihc, błedó w ubranaich itd... co nie miara nie zagłębiając się juz w czszegółowe role i epizody.

Zabawny jesteś. Czy my tutaj dyskutujemy o błędach w serialu? W którym momencie napisałam, że w tym serialu nie ma błędów? Moja ocena (5/10) chyba wystarczajaco pokazuje stosunek do tego serialu, więc wcale mnie nie uświadomiłeś, że ma błędy, bo ja doskonale o tym wiem.
Ale! Nie o tym jest dyskusja. Zaczęło się od twojego błędu, który pozwoliłam sobie poprawić (wybacz, zboczenie zawodowe), a skończyło na zarzucaniu mi zachwycania się Wandzią (?), również na podstawie odpowiedzi innemu użytkownikowi na zadane pytanie.
Na koniec: "nie zauważasz istonych elementów serialu". Bardzo cię proszę, napisz mi na jakiej podstawie wyciągasz taki wniosek? Bardzo mnie to ciekawi. Bo chyba nie na podstawie dwóch jednolinijkowych komentarzy? Które na dodatek nie są moją opinią.

Bo dyskutujesz o pierdołąch w serialu, a nie zauważyłem jeszcze tu ani jednego liczącego się postu.
Podstawa jest oczywista, by tak sądzić

A twoje posty to niby są "liczące"? "Błędy historyczne, błędy rekwizytorskie, błędy w ubraniach". Zwykłe utarte frazesy, wałkowane setki razy, nie poparte żadnymi przykładami. Ja przytoczyłam przynajmnie konkretną sytuację, a mianowicie lekceważący stosunek podwładnych do dowódców + odpowiedziałam na dwa pytania. Kończę z tobą dyskusję panie "wiem wszystko najlepiej", bo jest kompletnie bezcelowa.

o jej napisz do przyjaciółki

Odcinek naprawdę mi się podobał.
Zgadzam się z tym, co ktoś napisał na górze: Wanda w tej serii się poprawiła, za to Celina pogorszyła, niestety.
Za mało Leny.
Woźniak jest świetny, o niebo lepszy niż Karol, według mnie.
Chyba jako jedyną lubię wątek Lewińskiej i Jabłońskiego. Jestem bardzo ciekawa o co chodzi z córka pani minister.
Na Joannę Osydę nie mogę patrzeć. Ubolewam nad tym, że dołączyła do obsady.
Co do obsady to duży plus za Eryka Lubosa, idealnie pasuje na ruskiego oficera :))

Lewińska wykorzystuje Jabłońskiego służbowo i prywatnie. Jak sama mówi, gdy się Jabłońskiemu ponownie powinie się noga nie ochroni go ich znajomość. Przypomina mi to poprzedni sezon i relacje Ryszkowskiego z Wasilewskim, poza bzykaniem bo R i W kochankami nie byli hahah.

Prawie ze wszystkim się zgadzam :D

Celina przestaje mi się podobać, Wandzia natomiast nigdy nie była moją ulubienicą.. może gdyby nadal grała ją Ostaszewska, to bardziej bym ją lubiła :P

Za mało Leny.

Też jestem ciekawa co z tą córką, a romans, no cóż, nie przeszkadza mi ten wątek.. dobrze, że cała akcja serialu nie kręci się w lesie.

Osyda.. ehhh jej wielkie sarnie oczy wywołują we mnie mdłości. Nie mogę znieść tej aktorki. Taką samą reakcję mam na Julię Wróblewską :D