Tutaj piszemy wrażenia przed i po odcinku. Jakie są wasze oczekiwania? Co was zaskoczyło co was zawiodło i takie tam.
U mnie też na minus Celina i Michał. Lena mnie też denerwowała <ekhm>. Było trochę nieścisłości w stosunku do tych wszystkich informacji, które znamy z wcześniejszych serii <Lena i Helena chyba się znały?, w czwartej serii jest o tym mowa>, skąd się tam nagle wśród nich znalazł Bolek? Po piątce odniosłem wrażenie, że on tylko z Jankiem się przyjaźnił i poznali się w Powstaniu. Ale nie ma co narzekać.
Bolek mówił że Janek w powstaniu uratował mu życie , nawet na pogrzebie zachowywali się tak jak by go nie znali , też w 6 Celina mówi że w hotelu po raz pierwszy widziała Karkowskiego , a z tego odc wychodzi że widziała go wcześniej chyba że przez te wasy w6 go nie poznała , twórcy niby tą serię traktują tą serie jak nie zależny byt więc moze coś im uciekło
Na pogrzebie Janka to tylko wszyscy stali nad jego grobem, palili znicze i go opłakiwali, równie dobrze można było odnieść wrażenie, że nikt nikogo nie znał.
Skąd znają Bolka dowiemy się pewnie w pierwszym wrześniowym odcinku, jak również skąd wzięli się "Mickiewicz", "Wilk", "Apacz", Irena i "Adam".
1 odc tego sezonu ma tytuł jeszcze nie dziś czyli ten co puścili w rocznice powstania był naprawdę 2
Jak dla mnie w tym odcinku było sporo niedociągnięć. Oprócz tych fabularnych, również techniczne. Chociażby w scenie, w której główni bohaterowie uciekają przed Niemcami do czyjegoś mieszkania. Nagle następuje wybuch, przez okno wpadają płomienie, słyszymy brzęk łamanego szkła, a w następnej scenie okno jest w całości jak gdyby nigdy nic...
Swoją drogą... Czy ktoś też ucieszył się na widok Rainera? Nie ukrywam, że zobaczyć Rainera bez bródki a'la przedwojenny profesor, w mundurze gestapowca i znowu jako bossa, który trzęsie całym miastem, było dla mnie niemałą przyjemnością. ;)
Ja się ucieszyłam. Wydaje mi się, że Adamczyk wrócił do swojej starej formy z sezonów II-IV. Wczoraj z Woźniakiem byli wyborni.
Nie tylko ja miałem ciary przy tym hehe, ale czekam na Królikowskiego, którego onet opisał jako sadystę ciekawe jak zagra zimnego typa XD bo patrząc na jego postać z Superprodukcji to hehe
Trochę się zawiodłam, że dali odcinek przed godziną w, a nie po godzinie w, ale to szczegół.
Nie podobało mi się, że z doświadczonych przeszkolonych żołnierzy zrobili debili, którzy chwilę przed powstaniem marnują amunicję, której tak bardzo brakowało. Po Bambo jeszcze można by się tego spodziewać, ale Michał Ruda i nowy?
Nie podobał mi się sposób nakręcenia sceny z potyczką z Niemcami. Jakoś nie do końca było jasne komu dlaczego i co Michał wtedy mówił, później za dużo trzęsienia kamery, no i właściwie dlaczego w ogóle zostały oddane strzały (chyba że to ja po prostu to przegapiłam)
Nie podobała mi się Różczka, ale to nic nowego
To co mi się bardzo podobało to nowa postać grana przez Fidusiewicza, już go bardzo lubię. Jego tekst nad ranną Celiną "dobrze że przynajmniej udało nam się zdobyć karabin", na co Władek ofuknął go "to ma być dobrze?!", a ten odpowiedział "przecież powiedziałem przynajmniej!", był świetny. Dobrze udźwignięty humor w dramacie, czego zazwyczaj polscy twórcy nie potrafią. Patetyczne sceny z piękną muzyką kiedy bohaterowie otrzymują decyzję o wybuchu powstania też były bardzo dobre, choć zastanawia mnie czy w rzeczywistości reakcje były aż tak radosne.
Ogólnie wszyscy nowi bohaterowie super, a i klimat z sezonów 1-4 udało się zatrzymać, co mnie cieszy. Nie mogę się doczekać następnych odcinków.
Moim zdaniem Karkowski wiedział, że jeśli osoby, które przyjdą po karabin, zabiorą go ze sobą, to znaczy, że są w konspiracji i trzeba je zabić. Dlatego, kiedy wyszli, poleciał do Niemców i powiedział im, że ściema z karabinem wypaliła, Polacy idą tam, strzelajcie.
Swoją drogą to zdziwiło mnie trochę, że Karkowski zgodził się na "porozmawiamy jutro" i zabranie karabinu bez żadnej zapłaty. Ale może to było częścią jego umowy z Niemcami xD
może masz rację z tym Karkowskim, ciekawa koncepcja. ja bym jednak stawiała na niedorobioną scenę. rozumiem, że niełatwo było z takim wózkiem nie zwrócić na siebie uwagi, więc to całkiem logiczne, że Niemcy się doczepili, ale niejasny jest sam moment jak zaczynają strzelać, nie widać dlaczego i jak. no ale zobaczymy, może akurat jeszcze się wyjaśni
też mnie zdziwiła ta łatwowierność Karkowskiego. może wiedział, że tym gestem prędzej czy później i tak wkradnie się w ich łaski czy jak
swoją drogą czy ja dobrze widzę, że na stronie czasu honoru gdzie opisana jest każda postać, są spojlery odnośnie śmierci niektórych z nich? (SPOILER!!!) np. Bambo? Czy on już był wcześniej w serialu i ja go nie pamiętam czy jak? bo nie mogę zrozumieć po co oni już tam piszą jak on zginie
No niestety, walnęli potężny spoiler odnośnie "Bambo" oraz nowej postaci, którą gra Borys Szyc. Lepiej nie wchodzić do galerii na głównej i tego nie czytać.
Spoiler opis 1 odcJeszcze nie dziś" Ostatnie dni lipca 1944 roku. Przez Warszawę ciągną wynędzniali niemieccy żołnierze powracający z frontu wschodniego. Powstanie wisi w powietrzu. Warszawska młodzież rwie się do walki. Folksdojcze chcą uciekać z miasta. W niemieckiej armii panuje coraz większy sceptycyzm na temat przyszłych losów wojny i Warszawy. Rainer wręcz drwi z aktualnych planów niemieckiej armii. Bronek i Władek zostają dowódcami plutonów AK. Wraz z Michałem i Jankiem dostają zadanie specjalne - mają odebrać kuriera z Londynu z bardzo ważnymi informacjami dla dowództwa powstania. Udała się akcja wykupienia Leny z Pawiaka. Janek po raz pierwszy w życiu widzi swojego syna, małego Jasia. Pełen obaw o losy rodziny Janek prosi Romka, by wywiózł siostrę za miasto. Helena nie podziela entuzjazmu młodych warszawiaków. Próbuje wpłynąć na Bronka, by odwiódł Wandę od udziału w walkach. Wanda nie zamierza słuchać matki, razem z Celiną uczestniczy w szkoleniu dla sanitariuszek. Gubernator Warszawy Ludwig Fischer wzywa Rainera do siebie i włącza go do akcji prewencyjnej, mającej zapobiec wybuchowi powstania.
Trochę musieli pozmieniać w scenariuszu, bo na początku była mowa o tym, że każdy z chłopaków dostanie swój pluton.
I tak mi się wydaje, że ten drugi odcinek będzie trochę inaczej wyglądał, niż ten specjalny, który był emitowany 1.08. Tak coś przypuszczam.
Fischer vs Rainer, będzie się działo.
Śmierć Bambo zostało podobno pokazana w jednym ze zwiastunów, także wiedzieliśmy że zginie praktycznie na początku... Ale co do Pabsta - faktycznie dziwne.
Jak na odcinek puszczony 1 sierpnia, bardzo słabo. Wiem, że to jeden z pierwszych odcinków i jeszcze powstanie nie wybuchło, ale skoro 1 sierpnia to powinni puścić docinek gdzie powstanie już twa albo się zaczęło, jakąś walkę pokazać... Ale potem myślę, że będzie lepiej. Wszyscy nowi aktorzy dają radę - świetny jest Fidusiewicz w roli powstańca (wyrobił się chłop od czasów "W pustyni i w puszczy"),nawet Musiał nieźle dał radę. Obiecujący jest też Ireneusz Czop, nowa postać i wątek.
Rainer i Wożniak - rewelacja. Ten wątek będzie Moim faworytem... interesująco zapowiada się również rzeczy których jeszcze nie pokazali - wątek Szyca jako Heinricha Pabsta, który będzie chciał (wybaczcie wyrażenie) schrupać Celinę... Intryguje Mnie też nowa postać grana przez Królikowskiego - von Hackel, zbrodniarz odpowiedzialny za masakry cywilów.