Podczas seansu pierwszego odcinka o Powstaniu miałem dziwne wrażenie, że gwiazda serialu pt.
"Orange" mówi nieswoim głosem. Mylę się czy nie?
Tak to brzmiało. Swoją drogą mega sztucznie co chyba źle świadczy o nim jako aktorze (0 najmniejszych emocji).
a mi się wydaje właśnie, że większość głosów była podłożona, bronkowy głos czasami nie był zsynchronizowany z jego ustami. ogólnie odniosłam wrażenie że jakoś dziwnie zmontowany był ten odcinek ;/
Może sknocili postsynchrony.
A głos Musiała był głosem Musiała ;-) odniosłam wrażenie, że bardzo chciał się odciąć od swojego emploi z "Rodzinki pl" - zblazowanego, współczesnego nastolatka, dlatego strasznie się nadymał i przemawiał z przesadnym namaszczeniem.
Mogli mu przynajmniej fryzurę strzelić bardziej na tamtejszą modłę. Wygląda naprawdę idiotycznie.