Przez 4 serie cały czas było mówione, że Sajkowscy nie są Żydami. Tylko, że tam ojciec czy dziadek Leona był Żydem, a oni są chrześcijanami. To dlaczego w piątej serii pogrzeb Romka odbył się na żydowskim cmentarzu i w żydowskim obrządku?
Moim zdaniem to mówili z rozgoryczeniem,że za bycie Żydami mieli problemy a tak naprawdę się tego nie wstydzili i wrócili do tradycji
Romek uważał się za Żyda. Nie pamiętam czy to było w książce czy w serialu, ale pytał się Leny: `Kim my jesteśmy: Żydami czy ludźmi?`. Później po `nieudanym zamachu na Mongoła` przyłączył się do chłopaków w getcie, twierdząc, że jest Żydem. Tak mi się wydaje, może się mylę :)