Nurtuje mnie pytanie, czy rzeczywiście serial ogląda te ponad 2 mln widzów jak podaje TVP? Źródłem jest badanie na określonej, nielicznej grupie. Na podstawie tego TVP podaje oglądalność w mln, co do jednego widza np. 2.045.896. Badają np. 6000 osób przez specjalny dodatek do telewizora. Spośród tej grupy liczy się jaki procent oglądał a potem wylicza się ile to będzie procent spośród mieszkańców całej Polski. Wynik wychodzi co do jednego widza! Jest to niemożliwe i niemiarodajne. Takie badanie może w jakimś stopniu odzwierciedlać prawdę, ale nie musi. Wynik może być co najwyżej zbliżony, a pełnej liczby się nie określi. Nie biorą pod uwagę, że 2 ludzi z tym samym wykształceniem, zawodem, statusem rodzinnym nie musi mieć takiego samego gustu. Tak więc 10 Janów Kowalskich o podobnym statusie nie musi wcale przekładać się na grupę 10.000 tychże samych Janów Kowalskich. Mogą mieć przecież inne zainteresowania, a to jest niemożliwe do zweryfikowania. Tak więc jak podają, że jakiś tam odcinek Czasu Honoru oglądało 2.539.823 widzów to naprawdę mogło oglądać 2, 3 a może nawet 5 mln widzów. W tych badaniach nie bierze się w ogóle osób oglądających w internecie.
Tak więc z ciekawości pytam, jak oglądacie? W TV czy w internecie?
W miarę możliwości możecie napisać np. ''Zazwyczaj w TV, ale czasem w internecie'' albo "W internecie ale potem też w TV powtórkę" albo " Tylko w internecie".
Możliwości jest sporo.
Jeśli dużo osób ogląda w internecie może to znaczyć, ze ranking TVP jest całkowicie NIE miarodajny.
Widzę, że nadal bardziej wierzysz w miarodajność forum filmwebu niż panelu telemetrycznego :)
Oczywiście, że są to dane szacunkowe i jest margines błędu, jak to w statystyce. Ale próba jest bardzo precyzyjnie skonstruowana i wystarczająco duża (1600 gospodarstw) żeby wyniki uznać za wiarygodne. Stacje i reklamodawcy płacą Nielsenowi grubą kasę za takie dane i gdyby były nic nie warte to na pewno by nie płacili. Pomiar oglądalności w internecie ma być wkrótce włączony do oferty.
Zwykle w TV, jak mi się coś podoba to powtórki w internecie