PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=470293}

Czas honoru

2008 - 2014
8,0 89 tys. ocen
8,0 10 1 88839
7,5 11 krytyków
Czas honoru
powrót do forum serialu Czas honoru

Wiem, że jest na tym forum grupa fanów OFICERA, którzy "Czasem honoru" próbują trochę ożywić swoje zapotrzebowanie na sensację:) Chodzi mi o zestawienie Granda z trylogii Oficer z Tadeuszem z "Czasu honoru". W te postaci wcielił się P. Małaszyński. Ja mam wrażenie, że Małaszyński umiejętnie korzysta (mimika, ruch, ton głosu) z tego, czego nauczył się przy grze w "Oficerze". JAKOŚ nie mogę na niego patrzeć bez kontekstu Jacka Wielgosza:) Michaelu, nie ukrywam, że oczekuję Twojej opinii:)

jonaszmiauczynski

Grand nieporównanie lepszy. Tadeusz to szuja od a do z. Granda lubiło się po prostu, bo pomógł na końcu i zmienił się.

użytkownik usunięty
jonaszmiauczynski

Jak Johan uciekał z Edenu to biegł właśnie tak charakterystycznie jak Grand.

a fuck człowieku...biegł jak małaszyński...

petergt

Biegł jak Jacek Wielgosz vel Grand von Rolaski Johan :)

jonaszmiauczynski

Zbyt frajersko i za łatwo zginął w "Czasie Honoru". Zobaczcie większość odcinków z jego udziałem. Nie wiem czy reżyser powiedział mu, żeby dał się w końcu chłopakom zastrzelić. Nie wiem, ale mam wrazenie, że od momentu wyjścia z fotoplastikonu w 13 odcinku rola Małaszyńskiego się zakończyła. A w "Oficerze" był to podział na 2 postacie rywalizujące ze sobą: Granda i Kruszyńskiego. Inny reżyser, inna koncepcja. Kiedyś nie przepadałem za Małaszyńskim, ale na tle współczesnych serialowych grajków (Wesołowski, Zakościelny) naprawdę nie ma co narzekać.

fantom3

Grand był lepiej zagrany.

Gregory_P

Wydaje mi się, że akcja z edenu dorównuje napadowi na bank z 1 serii Oficera!

ocenił(a) serial na 8
Gregory_P

Jonasz - nawiązuję to Twojego wpisu w wątku dot. Zakościelnego :) Jeśli chodzi o porównanie, to Tadeusz był maszyną bez duszy, a Grandem ciągle targały emocje (oczywiście w sposób prawie niezauważalny i nienarażający skuteczności jego działań). Dlatego nie porywnywałbym tych postaci - jedyne podobieństwo to ich wyszkolenie.

ocenił(a) serial na 10
jonaszmiauczynski

Mi Małaszyński pasował do roli cynicznego chama, który nie cofnie się przed niczym ^^