Siódmą serię 'Czasu honoru' ogląda zaledwie 1,2 mln widzów, czyli o prawie milion mniej niż poprzednie sezony. Trudno się dziwić - już 6 seria robiona była na siłę, więc wreszcie w przypadku 7 serii nastąpił przesyt. Inna sprawa, że obecny sezon jest po prostu słaby. O ile ten 'Czas honoru' dobrze sprawdzał się jako serial obyczajowy z ograniczoną ilością akcji, o tyle jako serial stricte wojenny - sensacyjny nie zdał egzaminu. Ponoć budżet tej serii miał być znacznie większy niż poprzednich, a mimo to wszystko wygląda ubogo, jak jakaś inscenizacja do filmu dokumentalnego, a nie serial z krwi i kości.
Inna sprawa, że i tak należą się gratulacje za to, że w polskich warunkach jakoś udało się zrealizować aż 7 sezonów serialu osadzonego w czasach II wojny światowej, który pewnie obejrzy jeszcze wiele pokoleń na przestrzeni wielu lat.