Zakładam temat, aby nieco po spekulować. Gdyby twórcy nie zdecydowali sie na nakręcenie
kolejnego sezonu po Powstaniu, a zdecydowaliby na odcinek specjalny ewentualnie film kinowy to
co byście chcieli zobaczyć jeśli chodzi o przyszłość cichociemnych?
ciekawi mnie tez bo premiera 7 sezonu 7 września a 1 sierpnia odc specjalny ciekawe o czym bedzie
Natomiast 1 sierpnia, czyli dokładnie w 70. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, będziemy mogli zobaczyć specjalny odcinek serialu.
Czyli jest szansa na wyjaśnienie kwestii z poprzedniego sezonu
Skoro emitują coś w 70 rocznicę powstania, to raczej będzie dotyczyć powstania albo samej Godziny W, a nie czasów powojennych.
Ja jednak mam nadzieję, że nakręcą 8 sezon... Za dużo niedopowiedzeń, nielogiczności w finale i nierozwiązane wątki///
Byłoby szkoda eliminować serial, bo wątek walki "Polaków z Polakami", walki ze stalinizmem, jest bardzo wazny i jak dotąd żaden serial nie poruszył go tak dobrze...
Wprawdzie J. Sokół powiedział, że nie będzie więcej sezonów, ale przecież TVP zawsze może tego głupka kopnąć w tyłek i kazać napisać scenariusz komu innemu. Już sam fakt, że zgodził się na zatrudnienie w produkcji musiała, świadczy jaki poziom ten pan reprezentuje... Dlaczego serial tak ważny dla Polaków ma się skończyć tylko dlatego, że jakiemuś idiocie nie chce się dalej pracować? Trzymajmy kciuki, może TVP kupi serial na wyłączność.
"tvp zawsze może tego głupka kopnął w tyłek". Tak się składa że Sokół jest prawdziwym twórcą czasu honoru, to on wszystko wymyślił, początkowo to miał być cykl książek, jednak najpierw powstał serial, a dopiero potem książki. Dziwi mnie to że nazywasz głupkiem człowieka, który stworzył tak ciekawy i wciągający serial. A co do obsadzenia Musiała, myślę że Sokół miał tu niewiele do powiedzenia, o kwestii obsady decydują inni.
MrJigssaw wykoncypował już sobie w innym temacie, że tvp zawsze może "odebrać" Sokołowi prawa autorskie ;-)
Sokół w którymś wywiadzie powiedział, że nie ma absolutnie nic wspólnego z obsadą serialu. Wręcz stwierdził, że w niektórych przypadkach wybrałby inaczej. Natomiast pisząc o Larsie Rainerze chciał, żeby tę rolę zagrał Piotr Adamczyk. Chwalił również obsadę ról Karola Ryszkowskiego i Woźniaka.
O obsadzie decyduje reżyser castingu i producent.