nie ma jak mocne argumenty. Na dodatek szufladkujesz aktorow - co z tego ze Adamczyk gral papieza? to w zwiazku z tym nie moze grac gestapowca? Bredzisz. Zalozyles temat a niezbyt wiele masz do powiedzenia...

Tutaj nie trzeba wypisywac zadnych argumentow bo slabosc tego filmu razi w oczy jak majestat najwietszej panienki, dla czlowieka majacego jakiekolwiek pojecie o historii ten film jest po prostu smieszny, sztucznosc bije na kazdym kroku, obsada tez mocno kuleje wesolkowski? szczurek? olbrychski ? Jasne ze adamczyk moze grac naziste, Rysio z klanu tez moze nikt mu nie broni, chodzi o to, ze niektorzy aktorzy zawsze sa kojarzeni z konkretnymi rolami i Adamczyk jako nazista delikatnie mowiac mi nie pasuje. Poza tym to odbijanie wiezniow w co drugim odcinku MUSI budzic usmiech politowania na twarzy, to samo gruby zyd-profesor, ktory siedzi w gettcie jakis czas a tusza pozostaje taka sama, wniosek - w gettcie wcale tak zle nie bylo, Niemcy mowiacy do polskich bandytow per pan to juz calkowite przegiecie jak dla mnie, ogolnie Niemcy w tym filmie sa przedstawieni jako idioci a nie jako narod, ktory powalil na kolana Europe.

Co do osady to poniekad sie zgadzam (wesolowski i zakoscielny zwlaszcza) - pisalem to w innym temacie. Ale co do adamczyka to mam inne zdanie - gra te role swietnie, a to ze gral papieza mi wcale nie przeszkadza. Zauwaz ze nie wszyscy gestapowcy zwracaja sie do polakow per pan - robi to tylko Rainer, bo taka przyjal taktyke - podchodzi psychologicznie do tematu, probuje mącic w glowach. Rappke tego nie robi - jego zadaniem jest dotarcie do wieznia przemoca.

Co do odbijania wiezniow to moze i czesto ale sposoby odbicia urozmaicone sa i ozywiaja akcje.

Co do histori to ja postrzegam w serialu II wojne i cichociemnych jako tylko tlo historyczne. Nikt chyba nie sadzi ze scenariusz serialu pokrywa sie z wydarzeniami II wojny. To nie jest film dokumentalny.

Co do roli Globisza zgadzam sie - nietrafiona pod wzgledem postury.

Problem z "odbijaniem" jest głębszy. Serial przedstawia to tak jakby taka akcja była zupełną formalnością. A to przekłada się na zero napięcia. Ja bez oglądania dalszych odcinków wiem ,że akcja zakończy się powodzeniem.
Takie ciągłe odbijania więźniów , nie świadczą najlepiej o autorach scenariusza.

CH zyskałby dużo ,gdyby zamiast debilnego odbijania pokazywali ,że AK też spisywało ludzi na straty i zamiast prób uwolnienia , wysyłało więźniowi truciznę. Po to ,aby się zabił i uniknął dalszych męczarni.

nie masz racji i nie wypowiadaj sie na temat tego serialu skoro go nie rozumisz być może jest za trudny do ciebie ale trudno a jak ci sie nie podoba to nie oglądaj twoja strata!!!!

Wiesz mi się podoba ten serial ale dlaczego Niemców pokazują tutaj jak jakieś niedorozwinięte istoty ?

ja wiem czy jako niedorozwojów. Moim zdaniem po prostu twórcy chcieli pokazać że polacy brali czynny udział w walce. Tle że w postaci napadania konwoju, odbijania jeńców,wykradania ważnych dokumentów itp. Wiadomo że nie zawsze akcja kończyła się sukcesem,ale akurat w tym serialu są happy endy. ;D

Chyba tylko w Polsce można w prajm tajmie obejrzeć jak gestapo morduje bohaterów tańca z gwiazdami (65 lat - słownie sześćdziesiąt pięć lat po wojnie). A scenariusz już też się zaczyna rozsypywać, ciekawe ile razy maksymalnie można uciec SS w jednym odcinku? I czy na końcu bohaterowie spotkają się na rodzinnym pikniku?