Władek wraca do kraju. Michał pomaga urządzić się Celinie a potem idzie w ślad brata. Władka w końcu dopadną i jakimś cudem przeżyje do strajku w Poznaniu, w którym weźmie udział Ruda i Michał :) , który to z kolei wkrótce potem nawiążę romans z jakąś wysoce ustawioną urzędniczką państwową. W ramach amnestii (wspomaganej wspomnianym romansem) Władka wypuszczą. Bronek ściągnie ich Stanów.
Lena jest prześladowana przez UB, aż w końcu wyrzucają ją z kraju za pochodzenie żydowskie. Otto i Maria zabierają ją do Niemiec.

Sezon 7: "Życie na obczyźnie".
Sezon 8: Wnuki/ "spadkobiercy honoru" postanawiają przeprowadzić się do Polski i upomnieć się o swoich dziadków. W skutek czego wstępują do pewnej partii.

Sezon 64564567457: prawnuczka szwagra Władka ginie śmiercią tragiczną roztrzaskując rozpędzony samochód o kartony czające się tuż za zakrętem...

W tle Smoleńsk w 8 sezonie

Weź nie podsuwaj scenarzystom pomysłów, bo jeszcze coś od Ciebie zgapią i będziemy mieli swoją polską wersję mody na sukces.

polską wersję mody na sukces mamy od dawna i to chyba z kilkanaście seriali...

"Lena jest prześladowana przez UB, aż w końcu wyrzucają ją z kraju za pochodzenie żydowskie."

Zwłaszcza, że po wojnie w UB co drugi to był żyd, ale to się wytnie :P

żyd nie żyd, w 68 wszystkim kazano opuścić terytorium PRL

Od '45 do '68 to 23 lata. Czyli jednak moda na sukces.

słyszałem, że następna seria ma być bardziej dla kobiet :/

Podobno o kobietach, czy dla kobiet to nie wiadomo :)

No właśnie o kobietach - życie Leny po stracie męża.

No właśnie o kobietach - życie Leny po stracie męża. Dlatego pewnie "wyeliminowali" Janka z serialu.

Ale "Czas honoru" to nie serial "Powojenne wdowy" :)

Racja. Ale na razie założenie jest takie, żeby VI sezon skupiał się właśnie na kobietach.
Moim zdaniem nie ma sensu, nakręcać 6 serii (mimo, że nie wiemy czy Ruda będzie z Władkiem, jak potoczą się losy Celiny i Michała i Wandy z Bronkiem, jak będzie wyglądać życie Leny z dzieckiem co dalej z Rainerem i Adą Lewińską) bo dla mnie ten serial umarł razem z Jankiem.
Ale to tylko moje zdanie.

ja też nawet dzisiaj sobie myślałam, że może zrobią tak, że Lena znowu będzie w ciąży :) Tylko nie wiem czy to dobrze, bo wiadomo, że dziecko to niesamowite szczęście, czy źle, bo będzie jej ciężko.

Dajmy już spokój tej Lenie. Została kompletnie sama z rocznym dzieckiem, a za 9 miesięcy miałaby urodzić kolejne?

Cooo? Nieeeee! Janek umarł? Nieeeeee, nieeeeeeeee, nieeeeeeeeee!!!!!!!!!!!! Boże, czemu?!!! Można było uśmiercić każdego, ale nie Janka! :( W takim razie nie chce 6 sezonu...

zareagowałam zupełnie tak samo, ale teraz, po przemyśleniu sprawy, chciałabym zobaczyć kolejny sezon. ciekawi mnie co jeszcze wymyślą scenarzyści.

No, może nie każdego, ale z pewnością nie Janka (którego zresztą lubiłam najbardziej). Tak jak do tej pory nie zwracałam uwagi na pewne niedociągnięcia serialu, bo uważam, że jest jak dotąd najlepszą polską produkcją serialową i nie miały one takiego znaczenia, tak scena jego śmierci była po prostu... głupia :) Raz, że Lena strasznie mnie wkurzała ociągając się z opuszczeniem mieszkania Wasilewskiego podczas kiedy wiadomo, że każda sekunda jest cenna, po drugie - w momencie, w którym Janek został postrzelony po raz pierwszy powinien był raczej wskoczyć do samochodu na pełnym gazie i ewentualnie strzelać z niego (jak to zawsze było do tej pory) a na pewno by się z tych ran wykaraskał-nie były przecież śmiertelne, a nie odwrócić się centralnie do strzelającego i wystawić się na strzały i tym samym pozwolić zrobić z siebie sitko. Kompletna porażka reżysera.

dokładnie. nie mogę tego nadal zrozumieć.

to samo pomyslalam, przeciez nawet jesli byli by pewni ze Wasilewski ( nie jestem pewna czy tak sie nazywal, ale mam nadzieje, ze wiadomo o kogo chodzi) juz nie zyje, to przeciez padlo wiele strzalow, wiec zaraz ktos inny mogl przyjechac, wiec Lena zamiast przytulac sie z Jasiem powinna szybko wsiadac, a Janek za nia i spadac, bylam pewna ze to Bronek zginie, bo byl sam, a oni postrzelili ubekow i mimo to sobie nie poradzili, skoro Janek mial zginac to ze wzgledu na jego genialne aktorstwo przez te wszystkie sezony mogli poswiecic mu troche wiecej uwagi i wymyslec jakas lepsza smierc

wcale bym się nie zdziwiła jakby Lena w 6 sezonie była znowu w ciąży (dzień kiedy spotkała Janka nie był przecież dniem straconym :) ), albo gdyby w wyniku prześladowania przez UB próbowała uciec z kraju i by ją na tym przyłapano, wsadzono do więzienia a dziecko zabrano i oddano do adopcji jakimś komunistom, którzy wychowywaliby go w duchu nienawiści do akowców ;)

Po co powielacie ten absurdalny temat? Ktoś zażartował o tej "kobiecej serii" i podał tam nie bez powodu Urbańską i Trzebiatowską. Ten serial ma pewną konwencję - to serial przygodowy, nieraz mający wywołać napięcie i zaskoczyć. Życie Leny po stracie męża w tą konwencję się nie wpasowuje - to nie jest z założenia serial obyczajowy. Nie ma czegoś takiego, żeby serial mocno zmienił swój gatunek - wtedy się kręci osobny serial.

przydałby się jeszcze jeden odcinek wyjaśniający wszystkie nierozwiązane sprawy

Prosta rzecz - Czas Honoru skończyć DEFINITYWNIE na tej serii. Nie robić serialu na siłę. Ale nie kończyć z serialami wojennymi. W końcu historia jest tak bogata, że można zrobić serial o życiu przeciętnego człowieka podczas okupacji, przeciętnej rodziny, Żyda w gettcie, czy skupić się na bohaterach - np. marynarki wojennej czy lotnictwa. Historia daje szeroki wachlarz możliwości!

Serial stracił najlepszego aktora kręcenie, więc kolejnej części byłoby chyba strzałem w kolano, tym bardziej, że po serii VI okaże się, że widzowie chcą VII i VIII a później dowiemy się, że Janek tak naprawdę nie zginął tylko został cudownie odratowany i przebywa w Jemenie. Błagam niech V część będzie ostatnią...

Mam nadzieję, że w książce wyjaśnią przerwane wątki i będzie epilog

A dlaczego my nie umiemy skończyć jakiegoś serialu nawet jesli jest dobry! Tylko na siłę ciągnie się dalej. Tu jak nic dojdziemy do stanu wojennego i dawaj cała martyrologia.

Szkoda mi Janka, bo też go lubiłam, ale myślę, że scenarzyści podjęli dobrą decyzję, żeby uśmiercić jednego z czterech głównych bohaterów. Bo to by było bardzo mało prawdopodobne, gdyby wszyscy czterej przeżyli te ich wszystkie przygody.. Szkoda tylko, że Janka, wolałabym, żeby Bronek umarł, bo darzę go najmniejszą sympatią :)

Mi również szkoda Janka. Chociaż ja sądzę, że mogli zabić Michała.

Przełaczam na tvn , znowu Wanda/Rozdzka i nawet stary Sajkowski/Globisz hahah.
Jeśli chcieli sie pozbyć Janka, mogli zrobić to w sposób inteligentny, a nie parkować auto pod domem, Janek wchodzi do mieszkania i zamiast od razu sie ewakuować, bo czas goni, kładzie się z żoną na łóżko.
Jakoś wybrneli z Wandą, odbili Rudą, a zanosiło sie, że ubecja zatrzymała Wande.
W kolejnej serii coż, skoro Władek wraca, to Guzik wróci z nim, Bronek kumpli też nie zostawi i powtorka rozrywki, beda sie rozwodzic ( podobnie jak po wylądowaniu z UK) jak to w Warszawie pięknie haha.

Masz rację, wątki pozamykane. Nie wiem co mogłoby byc dalej, zmagania Wandzi w teatrach angielskich?

spokojnie w następnych sezonach dojdziemy do prawdy smoleńskiej, przez solidarność itd. Dla mnie cały 6 sezon naciągnięty pod potrzeby oglądalności i popularności. L.Rainer - wątek zupełnie niewykorzystany - taki potencjał, infantylnie to zakończono. I taki sielankowy koniec, słabo. A poprzednie sezony podobały mi się bardzo. Ten nudził. Aha i Frycza tak jakoś zepchnęli do tego Szczecina bez sensu i bez pomysłu.

A nie Michała miałaś na myśli? lol

Dobrze, że Janek gazikiem w kartony nie wpadł.
Totalnie głupia scena śmierci. Naprawdę było tyle możliwości, żeby zabić jednego z bohaterów.
Twórcy wybrali sposób, w którym wyszkolony żołnierz i partyzant nie zginąłby nigdy, szczególnie, że miał dla kogo żyć.
Bronek rani poważnie Wasilewskiego, Janek wypada z kamienicy i ładuje serię w kierowce, kładąc go trupem.
Potem przechodzi sobie jakby nigdy nic przy Wasilewskim, nie sprawdzając (!) czy ten żyje czy nie.
Mógłby chociaż mu pistolet z ręki odrzucić/zabrać, albo załadować kulę w łeb dla pewności.
Przecież to był wróg nr 1.
A ten podchodzi do gazika i bez sensu wykrzykuje do Leny z 5 razy "będzie dobrze, będzie dobrze...".
Wasilewski odzyskuje przytomność i strzela w kierunku Janka, który zostaje ranny.
Bronek siedzi sobie za kółkiem z gnatem i nie robi nic.
Janek zachowuje się jakby mu na niczym nie zależało i wystękując "Kocham Cię" do Leny zamienia się w terminatora, którym niestety nie jest.
Jak można stworzyć i wprowadzić w życie tak absurdalną scenę śmierci?
Nie dość, że zginął to jeszcze zrobili z bohatera jakiegoś głupka, a tak naprawdę scenarzyści zrobili durni z siebie.

Poprzedni odcinek rewelacja, ostatni porażka.
Szkoda, że tak kiepsko się ten serial skończył.

P.S
Tak samo matka Michała i Władka, nagle sobie siedzi w swoim domu i przyjmuje Rudą.
Przecież UB już by tam było, a mieli podobno uciekać z niemieckim lekarzem z Warszawy w ciągu 24h.

Słabe pomysły na zakończenie wątków.

ja dzisiaj jak co tydzień zasiadłam w fotelu aby obejrzeć czas honoru emocji co nie miara :) Nie samowity odcinek i bardzo smutny, śmierć Janka ;( bardzo kibicowałam Lenie i Jankowi, jak już przywiózł dziecko do Leny i wyszedł z nią aby pojechać to musiałam wyjść z pokoju bo bałam się, że coś się stało... i co? zginął a ja w zonk nie mogłam się pogodzić JAK ON MÓGŁ ZGINĄĆ NIE MÓGŁ SZYBKO DO SAMOCHODU WSIĄŚĆ I ODJECHAĆ? A później po odcinku widzę a tutaj? ostatni odcinek i znowu czekanie do września i zastanawianie co dalej? Jak dla mnie to nawet może być 20 serii, KOCHAM TEN SERIAL I MOGŁABYM OGLĄDAĆ DO KOŃCA. I JUŻ ZACZYNAM ODLICZAĆ MIESIĄCE DO WRZEŚNIA JA CHCE WRZESIEŃ!!!!!!!!!

Całkowicie się zgadzam. Scenarzyści wiedzieli że serial ma się skończyć na V serii i go zakończyli, zamknęli wątki, doprowadzili akcję do końca. Kolejny sezon, jeśliby powstał, byłby już niestety robiony 'na siłę' a to nie ma sensu, bo VI sezon może popsuć dobre opinie o całej serii.

Jeśli VI sezon miałby powstać to ewentualnie na zasadzie spin offu, bo jako kontynuacja wątków może zniszczyć całą serię.

Poza tym, jak również inni chciałbym żeby powstał film kinowy z Powstaniem w tle. Pisałem już gdzieś o tym. Gdyby TVP przeznaczyła pieniądze na VI sezon na produkcję filmu, do tego dołożyłby się PISF i kilku mecenasów to można by zrobić przyzwoity film. Gdyby się wzięli za to w błyskawicznym tempie, to może zdjęcia nakręciliby już latem przyszłego roku a film mógłby trafić do kin wiosną 2014...
No cóż, marzenia.... ;)

Jak dla mnie ten serial powinien zakończyc sie po 3 sezonie. 4 był już mega naciągany.
Zamiast tego serialu, mógłby powstac jakiś inny, o tematyce wojennej.
Ale w końcu w tym kraju liczy się tylko kasa..

4 był tak jakby najmniej potrzebny ze wszystkich, ale i tak nie był taki zły.