Nie wiem czy się zgodzicie ale Bocian ten rosyjki major jest gwiazdą 5 serri.
Przyćmił nawet Adamczyka.
Kradnie przedstawienie innym aktorom gdy się pojawia.
może i tak ale dla mnie Ryszkowski - jakopostać - świetna;)
dr Maria
tak w druga stronę - chłopaki a raczej pomysł na nich - wypala się chyba powoli;/ strasznie nudne - Władek, Bronek i Michał
Janek jeszcze ciągnie troche fabułe...
przepraszam za rte dziwne porównania ale chyba są zrozumiałe?
W ostatnich odcinkach, a szczególnie w "Koniec tej miłości" główna czwórka była jakby tłem, a pierwsze skrzypce odegrał Ryszkowski.
Niestety, mało go eksponują :D Jestem ciekawa, jakie tortury stosuje podczas przesłuchań? Mycie rączek aż skóra popęka ;)?
5 seria jest ostatnią niestety.Fajnie się to oglądało i młodzi ludzie mogą troszkę się dowiedzieć jak naprawdę było po wojnie.Teraz lewackie żydokomunistyczne media niechętnie o tym mówią.
No cóż, z czarnego charakteru aktorom zwykle daje więcej wyciągnąć. Zwłaszcza w CH, jako że grają ich jednak lepsi aktorzy.
Co do rosyjskiego majora, moim zdaniem to jedna z niewielu pełnokrwistych czarnych charakterów w serialu (Rainer jest super, cwany itd, ale to w sumie łagodny facet, sam muchy by nie skrzywdził; Rappke był z kolei mało błyskotliwy na wzorcowy czarny charakter, Cielecka ma ciągle wyrzuty sumienia itd. , Wasielewski też jakiś niejednoznaczny mi się wydaje) W poprzednich seriach równie pełnokrwiści byli w moim odczuciu gestapowiec Fuss z Krakowa (szkoda, że zabili w Edenie) i Mossler.
Drugą gwiazdą na pewno jest Ryszkowski jako bohater tragiczny.
No i jeśli chodzi o czarne charaktery to trzeba jeszcze wspomnieć o kacapie,którego grał Mirosław Baka(3 albo 4 seria).To ten co wyrwał paznokcie Bronkowi.
Przemysław Bluszcz w tych okularkach idealnie pasuje do roli sadysty.Postać Rappkego bezbłędna.
SS-Standartenführera Gerda Kellera,którego zagrał Stelmaszczyk też należy zaliczyć do czarnych charakterów no i oczywiście tego gestapowca z Getta Mongoła.Sadysta jakich mało.
Najbardziej ze wszystkich wkurzał mnie Mosler-żydowska gnida i Tadeusz:)
Rappke oczywiście był świetną postacią, ale do mojego wzorcowego czarnego charakteru brakowało mu właśnie takiej przebiegłości, jawnego cynizmu itd. Ale Zwonariew takim pomocnikiem, w przeciwieństwie do Adamczyka na pewno by nie pogardził ;)
Dla mnie największym zaskoczeniem był Marian Wachowicz, a raczej aktor który go grał. Nie wiedziałam, że Piotr Cyrwus potrafi całkiem przekonywująco zagrać czarny charakter.
Dobrze zagrany zagrany.
Uśmiałem się, gdy zobaczyłem tego aktora w sobotnim odcinku "Domu" (pierwszy odcinek ostatniej serii), gdzie w zabawny sposób udawał geja (partnera Stużyńskiej w tańcach).
W 100% się zgadzam i trudno się dziwić, bo Pan Grzegorz to świetny aktor (no i przystojny eh...), szkoda, że tak rzadko gra w filmach czy serialach. Zwonariew jest po prostu genialnie zagranych, władczy, niesamowicie pewny siebie, no i raczej daleko mu do łagodności Rainera. Swoją drogą to dość zastanawiające, że w polskim serialu o okupacji moje ulubione postacie to szef gestapo i ruski major.