O tak serial jest fajny, co prawda moim zdaniem piąty sezon jest naciągany, ale warto go obejrzeć bo można zobaczyć jak ludzie żyli dawniej.....
Kompletnie nie rozumiem, dlaczego uważasz, że ten sezon jest naciągany. Jest wiele filmów wojennych, ale jak wiemy, dla Polski wojna wcale nie skończyła się w `45 i uważam, że temat komunistów po II wojnie światowej powinien być rozłożony na dwa sezony. To, co pokazali w 5 to tak naprawdę wszystko umieszczone w pigułce. Jedyny błąd scenarzystów to taki, że chcąc zakończyć serial pozostawili wiele wątków, które mogli pociągnąć dalej. Albo powinni zakończyć wszystko po sezonie 3, albo od sezonu 4 zaplanować wszystko dokładnie. Bo tak w przedostatniej serii mamy temat złota, który powinien być tłem tak naprawdę dla głównych wątków. W ostatnim odcinku wszystkie wątki pozamykali, a gdyby przemyśleli to, to uważam, że wyszłyby dwie (5 i 6) najlepsze serie w całym sezonie.
A tak poza tym to uważam jeszcze, że historia Polski po wojnie do teraz jest bardzo ważna. Jestem w 3 kl liceum i ani razu w całej swojej edukacji na lekcjach historii nie mieliśmy omawianej współczesności. Po II wojnie światowej temat się urywał. A moim zdaniem, wydarzenia z ostatnich lat w naszym kraju powinny być szczegółowo omawiane na lekcjach. Nie chce prehistorii, nie chcę starożytności i średniowiecza opracowywanych na lekcjach po raz trzeci. Chcę w końcu dowiedzieć się, kim jestem i co przeszedł mój kraj! Dlatego jestem za zmianą reformy w szkolnictwie. Uważam, że jak ktoś się interesuje historią to choćby książki miały być zakazane, on i tak będzie chciał poznać tę historię. A filmów czy dobrych seriali o latach 45-89 jest baaaaardzo mało.
Może i tak ale 4 sezon nie ma startu do sezonu 5. Oprócz wpadki Janka kompletnie nic się w nim nie działo, a sam finał serii jakiś nijaki. Za to w 5 zmagania z ubecją były ukazane jak najbardziej ok, a te naciągane wątki o wiele ciekawsze.
Nie no spoko, po prostu nie rozumiem, dlaczego uważasz, że naciągany. Ale każdy może mieć inne zdanie.
Masz naprawdę dużo racji[chodzi mi o szkołę].Też w podstawówce,gimnazjum było parę razy omawiana starożytność,średniowiecze a o 2 wojnie światowej była chyba tylko jedna lekcja a dalej to nie wiem czy coś już było.Do tego ta jedna lekcja to ogólniki które wszyscy znają-agresja Niemiec na Polskę,agresja ZSRR na Polskę,bitwa o Anglię i chyba D-day,może coś tylko wspomnieli o polskim ruchu oporu.Tak jak Ty uważam że starożytność,średniowiecze omówić w mniejszym stopniu a w większym historię XX wieku bo jednak bardziej się utożsamiamy z polakami którzy żyli 70 lat temu niż 300.
Wojna w Wietnamie-temat bardzo medialny a u nas w szkole chyba nic nie usłyszysz.Czyżby nauczyciele mało wiedzieli o historii współczesnej i dlatego cały czas starożytność,średniowiecze itp.czy raczej MEN.
Myślę, ze gdyby to by się zmieniło to ludzie odnaleźliby w sobie ten patriotyzm i być może zaczęli działać z dzisiejszymi rządami i `wolnością naszego słowa`. Ale to już inny temat. Mam nadzieję, że dożyję w końcu tego, że moi rodacy będą wiedzieć o historii Polski w XX wieku wszystko! Bo jednak inaczej jest, gdy ktoś nam to opowiada z pasją niż ślęczeć nad książkami z przymusu. Do pewnego czasu nienawidziłam historii, aż w 6 kl moja pani opowiadała wiele ciekawostek z tamtych czasów i sprawiła, że historia powinna być dumą Polaków. Ale co ona też mogła opowiedzieć 12-latkom? Teraz, kiedy jesteśmy już na progu dorosłości a nie mamy określonego światopoglądu nauczyciele powinni wpajać nam wiedzę o Polsce.
No wciąga. Też nie oglądałem od początku i jak zacząłem nadrabiać zaległości to po parę odcinków szło.