PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=470293}

Czas honoru

2008 - 2014
8,0 89 tys. ocen
8,0 10 1 88863
7,5 11 krytyków
Czas honoru
powrót do forum serialu Czas honoru

Tola i jej zeznania

użytkownik usunięty

Nie rozumiem jakim prawem wsadzono do więzienia tylu bohaterów na podstawie zeznań
jedenj Toli.
O ile jeszcze aresztowanie Wozniaka można uzasadnić w końcu ukradł te
pieniądze i kombinował przy kartotekach poszukiwanych.To już aresztowanie Wandy jest
mocno naciągana ale jeszcze można tłumaczyć że była poszukiwana bo gdyby nie była nie
musiał by niszczyć Wozniak jej kartoteki.
Ale już aresztowanie Heleny i Zosii jest żenujące.Choć Helenę można
jeszcze było wsadzić że wspópracę z Wozniakiem i preparowanie dowodów przeciwko
Wandzie,ale Zosi żywcem nie było za co.
Ale najbardziej żenujące jest to że ci ludzie zostali
aresztowani przez zeznania jednej osoby Toli która nie miała żadnych dowodów.Na dodatek
była ona przecież kapusiem pracującym dla Niemców więc taka osoba powinna pierwsza być
aresztowana przez Ubecję.
Więc Ubecy uznali że jej przeszłość nie ma znaczenia czy udało jej się
zataić ten fakt przed nimi.Poza tym to każdy na Ubecji może wszystko powiedzieć i na tej
podstawie wszystkich skażą przecież to żenujące.

Widać Tola nie była takim zwykłym kapusiem, musieli jej ufać, znali jej skuteczność. Wówczas dowody były mało znaczące, aby kogoś wsadzić, zrobić rozgłos jaka to władza jest perfekcyjna w zwalczaniu zdrajców narodu a dowody magiczną sposobnością dało się sfałszować. Wystarczy wyciągnąć odpowiednie wnioski z procesu Rudej. Co do Heleny to Tola bardzo jej nie lubiła, więc z pewnością coś wymyśliła żeby zemścić się na koleżance.

użytkownik usunięty
Wild_Roses

No tak ale było powiedziane że była kapusiem niemieckim więc takiej osoby nie powinni słuchać tylko ją aresztować.Gdyby pracowała w czasie wojny dla Rosjań byłoby to wytłumaczalne.

Wozniak też był niemieckim kapusiem a piastował niezłe stanowisko u komunistów, do czasu oczywiscie. To samo przypuszczam spotka Tole jak ktos wezmie się za nia i odkryje jej przeszlosc. A o tym, że była kapusiem dowiedzieliśmy się od klienta w barze, do władz może ten news jeszcze nie dotarl.

ocenił(a) serial na 5
Wild_Roses

Według mnie Tola nie mogła być żadnym wielkim agentem UB. Wystarczy spojrzeć na jej irracjonalne zachowanie. Gdyby nie skrajna naiwność (czytaj głupota) Helenki, dziewczynka dawno dostałaby kopa. Przecież ta druga pracownica baru od razu ją wyczuła, zresztą trudno się dziwić, bo Tola robiła wszystko, żeby jej NIE ufać. Tak się zachowuje wielki agent UB? Zupełnie nie przemyślana postać.

zuzanna_90

Wielkim agentem to ona z pewnością nie była, raczej zwykłym pionkiem najniższego szczebla ale jakże skutecznym, dlatego liczyli się z jej doniesieniami. Jak ktoś w komentarzach słusznie napisał "by żyło się lepiej", wstrętna dziewucha bez skrupułów i mrugnięcia okiem wystawiła kobietę, która okazała jej tak wiele serca. Straszne...

użytkownik usunięty
Wild_Roses

Tola to była straszna prostacka skoro bazowała cały czas na jednym napisie który miała na ręce i myślała że nikt nie sprawdzi tego że wystrarczy go zmazać ścierką.Poza tym sama szukała wojny z Heleną i Zosią.Raz przyszła pijana i się awanturowała,potem okradła Helenę i wrobiła w to Zofię.Była bardzo zarozumiała i konfliktowa.Nic z jej zachowania nie pokazywało że była ofiarą Oświęcimia.

Wild_Roses

Ona była zwykłą sooką która za pieniądze doniosła na końcu. Przecież gdyby od początku była szpiclem UB to by nie kradła w pracy tylko miała kasę od nich.

Odnośnie ostatniego zdania z pierwszego wątku: otóż w stalinizmie to nie było takie żenujące :) Takie rzeczy były na porządku dziennym, aresztowano całe grupy ludzi. Znacie słynną maksymę "dajcie mi człowieka a paragraf zawsze się znajdzie"? To właśnie zdanie stalinowskiego prokuratora (co prawda z ZSRR ale wiadomo na jakich wzorach UB się wzorowało). Tak wówczas "pracowało" bezpieczeństwo. Dodatkowo, pamiętajcie że wtedy aresztowano nawet zasłużonych towarzyszy (po '56 to się nie zdarzało) jak Gomułka.

Zgodzę się też z kilkoma głosami - Tola to nie była jakaś wyrafinowana agentka, zwyczajna konfidentka która topi w g*wnie wszystkich wokół. Za okupacji sprzedawała Żydów, za komuny wydawała Polaków, gdyby wybuchła III wojna i nastała demokracja - wydawałaby zapewne komunistów. Tacy są zawsze na górze. Mi brakowało jakiegoś pogłębienia tej postaci - tu jest pokazana jako czyste zło, jak postać z kreskówki Disneya.
Komuniści nie zawsze tępili konfidentów Gestapo bo często sami nimi byli (do czasu ataku Hitlera na ZSRR ruscy i niemcy grali w jednej drużynie-pamietajcie), głównymi wrogami UB byli ci którzy zwalczali komunistów przed wojną (przed wojną za komunizm szło się do więzienia) oraz ci AKowcy którzy w czasie wojny wykonywali egzekucje na komunistach/konfidentach gestapo.
Jak uważnie oglądaliście film Generał Nil to właśnie te egzekucje komunistów były podstawą jego wyorku (+dorobiony idiiotyczny argument o wspolpracy z Niemcami).

Tola znalazła tą byłą strażniczkę Pawiaka, którą Helena wyrzuciła ze swojej knajpki. Ta prawdopodobnie wszystko opowiedziała jej o Wandzie, jej matce i ich działaniu na rzecz Niemców. Co do Zosi to się zgodzę, nie było za co ale pewnie coś zmyśliła.

ocenił(a) serial na 8

Brak znajomości historii kolego. Aresztowania były w myśl ,,dajcie człowieka a paragraf się znajdzie". Oskarżenie wystarczyło, każdy mógł być wrogiem i każdy mógł zdradzić Partię i Ojczyznę Ludową. A jeśli nawet nie był to należało pokazać że Partia jest bezwzględna. W epoce Stalinizmu to była norma. To tutaj to jeszcze nic, w ZSRR donosiły na siebie członkowie najbliższej rodziny, każdy kto doniósł chciał się ustrzec oskarżenia przed kimś innym. Terror Stalina przybrał masową skalę. Stalin był chory psychicznie - cierpiał na paranoje maniakalną. Tak naprawdę nikogo nie interesowało czy zeznania były prawdziwe czy sensowne. Przykład macie - skazanie na śmierć działaczki AK za współpracę z SS. W rozmowie Lewińskiej z kapitanem (jeśli nie mylę stopnia) było wyraźnie powiedziane ze ten pokazowy proces był wspaniała akcją.
W ZSRR dzięki takim oskarżeniom kogoś na kogoś Stalin usuwał każdego kto wg niego mógł zagrozić mu lub Partii. Gineli generałowie, inteligencja jak i zwykli ludzie. Tutaj ci ludzie pewnie dostali więzienia. W ZSRR albo czapa albo łagry do wykończenia.

ocenił(a) serial na 8
magik30

cd...

Chruszczow + Malenkow + jeszcze kilku innych panów zabiło Stalina bo przeciwko nim były już preparowane zeznania. Ostatnio pojawiły się też dowody że Stalin wydał rozkaz rozpoczęcia 3 wojny światowej. Wcześniej jednak go otruli i patrzyli jak kona. Rozkaz nie dotarł do jednostek frontowych. Inaczej Zachodnia strona nie byłaby wstanie powstrzymać armii czerwonej (zbyt duża przewaga) USA użyłyby w europie broni jądrowej......
apokalipsa. Trudno więc dziś wyrokować czego bal się Chruszczow i spółka bardziej - oskarżeń i wyrzucenia z partii czy 3 wojny światowej i zagłady ludzkości

użytkownik usunięty
magik30

Trochę przesadziłeś z tym moim brakiem wiedzy historycznej.O tym że ludzi wsadzano do więzienia za byle co na skutek fałszywych oskarżeń wiedziałem wcześniej.Bardziej mnie zastanawiało dlaczego słuchano konfidentki Gestapo która sama powinna być skazana.UB zamiast zamykać niewinnych ludzi lepiej sprawdziło by jej przeszłość.

ocenił(a) serial na 8

Nadal nie rozumiesz istoty sprawy. Wsadzano każdego na kogo wskazano palcem, nie ważne było czy winny czy nie. To miało wykazać śledztwo. Obejrzyj sobie film Płk. Kwiatkowski - bardzo dobry film ukazujący jak to wyglądało tak na wesoło.. Teraz powiedz mi gdzie mieli sprawdzić jej przeszłość ?:-). Dokumentacja takich jak ona nie istniała. Oczywiście ryzykowała bo ktoś mógł ją wskazać. Mogła podać dowolne nazwisko, zresztą po wojnie z pewnością wyrabiając nowe papiery tożsamość miała nową. Nie wiem czy zwróciłeś uwagę jak Bronek przekraczał granicę. Miał nowy dowód i dla nich nie był poszukiwanym AKowcem. W dzisiejszych czasach mialby trudniej :-).
A czy wiesz że po śmierci Stalina jeśli szedłeś uśmiechnięty lub pijany mogłeś trafić do więzienia ??. Podobny system działa w Korei Płn.
Tam jeszcze nie było UB :-). A towarzysz Stalin uważał że nie ma ludzi niewinnych i tu jest setno sprawy.

ocenił(a) serial na 8
magik30

Lepiej skrócić o głowę niewinnego niż zawahać się podczas wojny.

Józef Stalin

ocenił(a) serial na 7
magik30

"Jedna śmierć to tragedia, ale milion to statystyka." Ten sam autor.

użytkownik usunięty
magik30

Ja słyszałem z Historii o tych metodach ale dalej mi się w głowie nie mieści że każdy idiota mógł wsadzić każdego do więzienia.Równie dobrze Helena mogła donieść na Tolę i to Tolę by zamknięto.W sumie trochę według zasady kto pierwszy ten lepszy.

ocenił(a) serial na 8

dokładnie tak właśnie to działało. W filmie widziałeś jak Woźniak bał się donosu, pomagał Wandzie spełniając jej żądania. Myślisz że mieli jakieś dowody poza słowami ???. Wystarczył donos i miałby wyjazd z urzędu + sąd + czapa. W PRL zwykły obywatel miał względnie spokój, ponieważ jak pracowałeś niczym sie nie wyróżniałeś i brak donosów to raczej MBP cię nie nękało (z mojej wiedzy lecz mogę się mylić). Natomiast w ZSRR NKWD typowało zwykłych ludzi - raczej z przypadku - aresztowało, podawało wymyślone zeznania obciążające i zmuszało do przyznania. Często aby się ratować przed śmiercią ludzie wsypywali znajomych kłamiąc oczywiście że tamci coś zrobili i był efekt domina. Ten system w ograniczonym stopniu wprowadzili doradcy radzieccy w Polsce o których mowa w filmie. Wszystko kolego było dopowiadane w krótkich streszczeniach tuż po filmie od pewnego czasu. Dzięki temu film zyskał większy walor historyczny.