Ja uważam że ten serial to takie romansidło w czasie drugiej wojny światowej. Śmiertelność wśród GŁÓWNYCH bohaterów jest tu wyjątkowo niska jak na realia w których dzieje się akcja. No żeby przez 7 sezonów zginął tylko Władek i Czesław(możliwe że kogoś pominąłem) to chyba przesada. Niby wszyscy pod koniec zginęli, choć czytając niektóre wypowiedzi mam co do tego wątpliwości. No i do tego brak instynktu samozachowawczego u postaci...
I sporo grupę fanek stanowią dziewczyny w wieku gimnazjalnym a one są nie poprawnymi romantyczkami:-).