W zamian za informacje o strukturach AK w Warszawie, bezpieka odłożyła sprawę Woźniaka ad acta. Woźniak wykorzystując znajomości w tajnych służbach zdobył indeks odradzającego się Wydziału Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Po ukończeniu studiów szybko piał się po szczeblach akademickiej kariery, pomagała mu dyskretna opieka kolegów z UB, którym przekazywał informacje o nastrojach wśród kadry naukowej i studentów. W 2013 r leciwy już filozof prof. Woźniak wygłaszał wykład na zaproszenie prezydenta dużego polskiego miasta. Wystąpienie zakłóciła grupka młodych narodowców, którzy skandując hasła przypominali o przeszłości profesora. Wśród wznoszonych okrzyków znalazło się miedzy innymi "raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę". W odpowiedzi prezydent miasta w imieniu organizatorów wykładu zapewnił, że "nacjonalistyczna hołota nie może liczyć na pobłażanie".