W 55 odcinku kiedy Zawisza przychodzi do swojej byłej żony daje jej zdjęcie z 1914 roku z druzgiennik.
Na zdjęciu widać Zawiszę, Helenkę i małą Wandę w wózku.
I tutaj zadajemy sobie pytanie jak to możliwe skoro Wanda jest młodsza i urodziła się w 1917 roku bodajże ? (można zajrzeć do I serii kiedy Wanda jest przesłuchiwana na szucha).
Jeżeli na zdjęciu w wózeczku to nie siostra wandy (wanda była jedynaczką) i rodzice nie zrobili sobie zdjęcia z obcym dzieckiem to wydaje mi się że jest to najwyraźniej niedociągnięcie scenarzystów.
Takich wpadek wypatrzyłem wiele, jeżeli ktoś by za to płacił ja miałbym dziennie takie newsy.
Pozdrawiam.
W I sezonie była mowa o roku 1918. I nie jest to wpadka, a raczej sprostowanie. Z prostych obliczeń wynika, iż Wanda na początku serialu miałaby 23 lata, jeśli patrząc na rok urodzenia podany wcześniej. Wątpię, aby 23-latka była znaną polską aktorka, po rozwodzie, w związku z drugim mężczyzną. Także rok 1914 wydaje się bardziej realny.
Tak czy siak jest to niedociągnięcie. Skoro Wanda mówi że jest 1918 to w takim razie co robi 4 lata przed narodzeniem w wózeczku na fotografii w 55 odcinku.
Bywa .. ;)
Masz rację ale niedociągnięciem jest rok 1918. Zresztą, osobiście uważam, że jest to wybaczalny błąd, zważając na inne, poważniejsze wpadki pod kątem realizmu w czasach wojennych. Niemniej, jak dla mnie serial miło się ogląda, jeśli nie traktujemy go jako książki historycznej :)
To nie musi być niedociągnięcie, kobiety lubią podawać późniejszy rok urodzenia niż ten prawdziwy :)