Jak można z 4 sezonu zrobić taką kaszanę?!
Gdyby nie wątek ze skradzionym złotem i zabójstwami Niemców, byłby totalnym niewypałem...
A jego finałem - ludzie, myślałem, że już nigdy się nie podniosę ze śmiechu. xD Trwa strzelanina, Niemcy padają jak muchy, Fischer i Stock próbują zwiewać i ratować złoto... Nagle przybiega sobie sobie chudziutki żydzina i rani Fischera nożem po czym wrzuca do wody... FISCHERA! Gubernatora Warszawy, autentyczną postać historyczną, osądzoną zresztą po wojnie - jednego z najwyższych dostojników... Taki śmieszny żydek był dla niego, jak dla każdego niemieckiego oficera, kupką g*wna, a w tym serialu sobie go po prostu zabija - myślałem że Fischer przeżyje, ale skoro 5 sezon jest po wojnie, może się już nie pojawić... Chociaż kto wie, osądzono go dopiero w 1947 r.
Ale skoro scenarzyści wymyślili taki absurd że jakiś słabeusz z getta zabija postać historyczną, to nie zdziwię się, jak Romek w 5 sezonie zabije też Stalina albo Bieruta. Cienko, panowie, cienko... Licze że 5 sezon wyjdzie wam lepiej