Co z tego że czasami przeginali z bohaterstwem agentów, co z tego że gra coniektórych była z lekka drewniana, ten serial zapewnił mi więcej rozrywki niż niejeden Pacyfik za miliony dolarów. I co najdziwniejsze, wyprodukowała go TVP, słynąca do tej pory z Plebanii i śmierci w kartonowych pudłach. To niemal szokujące, że ten serial jest w stanie utrzymywać niezły poziom i to przez 4 sezony.
A czym ten serial różni się od jakiejś Plebani? A kiczowatych ujęć na miarę kartonowych pudeł jest tutaj co niemiara. I fakt ten serial utrzymywał poziom przez 4 sezony tylko ze był to bardzo niski poziom :)
Ja cie chyba znajdę i ci wpier**lę w końcu i się skończy. Kartonowe to miałeś statki kosmiczne w swoich gwiezdnych wojnach cieciu.
Zrelaksuj się Shimeck. Weź głęboki oddech i daj na luz. Polkur dobrze prawi odnośnie "Czasu Honoru". Czasem może przesadza i jest zbyt radykalny, ale to nie zmienia faktu, że ten serial jest słaby. Da się zrobić lepszy serial w Polsce i z polskimi prawdziwymi aktorami. Tylko, że dzięki takim widzom, którzy pieją z zachwytu nad "CzH" twórcy nie muszą się wysilać, bo i tak widownia "łyka" z wypiekami na twarzy to co jest.
Chcesz adres ;)
Lepszy kartonowy statek kosmiczny niż desant ze stojącego na ziemi AN-2 gdzie pęd powietrza jest symulowany biurowym wiatraczkiem. A bardziej serio to jakbyś nie zauważył "Gwiezdne wojny " to bajka osadzona w całkowicie zmyślonej rzeczywistości. A czas honoru jest osadzony w autentycznej ,historycznej rzeczywistości. jak już niejednokrotnie mówiłem , nie upieram się aby była przedstawiona jakaś konkretna rzeczywista historia cichociemnych ale wypadałoby w tego rodzaju produkcji aby otaczająca bohaterów rzeczywistość jak i szczegóły ich służby odpowiadały ówczesnym realiom .A z tego co widać to scenarzyści nie zapoznali się z instrukcjami i przepisami dotyczącymi tego rodzaju służby i zmyślają jakieś niedorzeczne bzdury. Ci serialowi cichociemni tyle razy załamali przysięgę że zostali by postawieni przed sąd i dostali kule w łeb.
punkt widzenia zależy od pozycji patrzącego. Jeśli ktoś jest z góry nastawiony negatywnie, to zapewniam cię że w każdej produkcji jest w stanie doszukać się jakichś uchybień. Tylko że przeciętnego widza - takiego jak ja - zupełnie nie interesują opinie ekspertów, w stylu "co za szajs, od lipca 1944 guziki w mundurze miały kolor brunatno szary, a nie szaro brunatny, serial dno, 1/10". Lubię filmy akcji, więc od pierwszego sezonu chciałem zobaczyć co też TVP wymyśłiło tym razem, i nie kryję że z pewną obawą oglądałem kolejne odcinki. Ale widzę że zupełnie niepotrzebnie, bo otrzymałem serial o, przyznaję, przerysowanych pod względem bohaterstwa ludziach, ale nie bardziej niż w zachodnich produkcjach. W czwartym sezonie dodatkowo poruszony był wątek śledztwa, i to po stronie niemieckiej (większość ludzi nudził, a mnie bardzo zainteresował), pokazano wtopę cichociemnych - zlikwidowanie agenta brytyjskiego.
Przecież ja nie nastawiłem się z góry negatywnie na ten serial tyko po jego obejrzeniu wyrobiłem sobie negatywną opinie o tym produkcje. I gdzie ja się czepiam pierdół w stylu tych przysłowiowych guzików. Wspominałem o scenie zrzutu. Skakali sobie z AN-2 to niech sobie skaczą. Prawdziwy Halifax czy B-24 jest niedostępny. Chodziarz tak naprawdę prawdziwy samolot nie jest konieczny ale nasi twórcy filmowi to jak widać kompletni amatorzy. Ale wracając do tego samolotu AN-2. Największa wadą tej sceny nie jest zły samolot tylko tandetne wykonanie. Ewidentnie widać że aktorzy wyskakują z samolotu stojącego na ziemi.I Całkowicie pominięto fazę lotu na spadochronie a można było zrobić fajne ujęcia budujące dramaturgie nie łatwego przecież skoku w ciemnościach na tyłach wroga. A tutaj mamy wyskok, przejście do innej sceny i za chwile powrót jak nasi "dzielni" chłopcy są już na ziemi I tego typu tandetnych ujęć jest masa.
"pokazano wtopę cichociemnych - zlikwidowanie agenta brytyjskiego. "
Ja tego nie kupuje . Przy tak ścisłej współpracy wywiadów polskiego i brytyjskiego takie wydarzenie jest niezwykle mało prawdopodobne.
Tandetną to ty masz ortografię, co to znaczy "chodziarz"? Tandetne masz też porównania. Ta twoja bajeczka dla imbecyli- gwiezdne wojny, też jest osadzona w prawdziwym kosmosie. Skoro bajki to twój poziom i dajesz takim gów*om oceny 10/10 to może ogranicz się do oglądania TYLKO tego i nie właź na forum serialu który ci się tak nie podoba. Do takiego tępaka nie dotrze nigdy że to nie jest serial historyczno-dokumentalny, ale przygodowy. W żałosnym "star wars" akcja się się dzieje w studiu filmowym, a ten sobie wyobraża że to statek kosmiczny, biegają z podświetlonymi plastikowymi mieczami, a ten sobie wyobraża że to miecze laserowe i taki szajs wg niego zasługuje na uznanie i ocenę 10/10. Co tu z debilem dyskutować....
Oni wca;e nie biegają z podświetlonymi plastikowymi mieczami i nie są to miecze laserowe ;))) Jak nie masz o czymś pojęcia to się może nie wypowiadaj ;) A to że jestem noga z ortografii ni jak ma się do oceny filmu !
"...to nie jest serial historyczno-dokumentalny, ale przygodowy."
Ze zwiastunów, wywiadów, reportaży z planu i innych materiałów TV wynika coś innego. Oni twierdzą ze ten serial uczy historii młode pokolenie. Tylko ze się ludzie głupot dowiadują z tego serialiku. A gwiezdne wojny to Bajka, legenda, fantastyka. i nikt z twórców nie twierdzi ze można z niego czerpać wiedzę na temat astronomii, fizyki czy lotów kosmicznych.
Ku*wa, tobie można wszystko powiedzieć i łykasz to jak karp? Jeśli to prawda że ktokolwiek powiedział że można z tego serialu czerpać wiedzę historyczną, to chyba tylko po to żeby lepiej sprzedać swój produkt. Głupi i naiwny o współczynniku IQ10 to łyknie i uwierzy, normalny po pierwszym odcinku sam oceni że to film przygodowy i nie będzie się srał że to skandal i oszustwo bo tam nie ma prawdziwej historii. Ja ci gościu współczuje, wygląda na to że byle domokrążca jest ci w stanie sprzedać cegłę i wmówić że posiada ona np niesamowite właściwości lecznicze a ty to od razu to kupisz. A jak się zorientujesz że to zwykła cegła, wejdziesz na forum- zdrowie.pl i będziesz się kompromitował pretensjami że byłeś na tyle głupi i uwierzyłeś sprzedawcy. Jeśli to jest dla ciebie tak poważny problem, to lepszym wyjściem będzie jak napiszesz list bezpośrednio do twórców "CzH" z protestem, a nie zaśmiecasz tu miejsce i piszesz ciągle to samo.
Przeciętnie rozgarnięta osoba wie, że jak ją zainteresuje tego typu produkcja i chce pogłębić wiedzę na temat tamtych czasów, to trzeba sięgnąć albo po fachową literaturę, albo przełączyć się na TVP Historia. Jesteś tu chyba jedyną osobą która uwierzyła, lub wmówiła sobie że to serial realnie historyczny i analizujesz szczegółowo każdą scenę pod względem merytorycznym. Nie świadczy to najlepiej o twoim stanie psychicznym, bo twój poziom inteligencji jaki jest, każdy widzi...
To poszukaj na tym forum wątku w którymś jakiś dzieciak opowiada jak to pani od historii zachęcała ich do oglądania serialu i czerpania niego wiedzy. Na różnych forach jak i w realu spotkałem kilka takich przypadków. Większość ludzi bezmyślnie łyka to co jest w serialu a liczba osób co sięgnie po poważniejsze opracowania to zapewne jakiś ułamek procenta.
te guziki to był tylko przykład. Jak już się tak czepiać, to zapytam cię z jakiej racji mieliby skakać z halifaxa czy liberatora skoro to były samoloty bombowe. Ale zgoda, mogli zapożyczyć chociażby z krakowskiego muzeum Li 2, które po ciemku wyglądało by jak DC 3, i realia historyczne były by w jakimśtam stopniu spełnione. Tylko jest jeden szkopuł. Otóż ja wogóle tej sceny nie pamiętam. Tzn. pamiętam zrzut, ale absolutnie nie zwracałem uwagi na takie szczegóły, podobnie jak większość widzów. Może gdybym oglądał drugi czy trzeci raz, wykryłbym wiele naciąganych dupereli, ale czy o to chodzi? Gdyby to był program Wołoszańskiego, albo produkcja duetu Hanks-Spielberg, sam bym go wyśmiał. Ale jak słusznie wspomniał kolega Shimeck, nie jest to serial historyczno-dokumentalny, tylko przygodowy. I o ile w kwestii "żałosności" Star Wars bym się sprzeczał, o tyle tutaj ma rację.
"...zapytam cię z jakiej racji mieliby skakać z halifaxa czy liberatora skoro to były samoloty bombowe."
Z takiej racji że zrzutów cichociemnych dokonywano właśnie z tego typu samolotów. Jednostki RAF jak i Polski 301 dywizjon (1586 Eskadra) które były odpowiedzialne za przerzut ludzi i sprzetu do okupowanych krajów używały do tego celu samolotów bombowych. Samoloty C-47 użyto do lotów do Polski bodajże tylko 3 razy w ramach operacji Most i nie zrzucały skoczków tylko lądowały w celu zabrania materiałów i ludzi.
"absolutnie nie zwracałem uwagi na takie szczegóły, podobnie jak większość widzów"
A jak większość będzie skakać z mostu to też skoczysz ? ;) To już nie chodzi o rodzaj samolotu tylko o tandetność wykonania tej sceny. Nie trzeba się znać na lotnictwie aby zauważyć że samolot z którego skakali stał na ziemi. I uprzedzę prawdopodobne uwagi. Nie twierdze ze aktor ma naprawdę skakać z lecącego samolotu. Tylko przy odpowiednim sposobie filmowania da się to zrobić tak ze nie widać tego ze samolot stoi na ziemi. Wystarczy popatrzeć jak to robili w Kompani braci . Tm również nie skakali z prawdziwego samolotu. Wystarczy trochę farby, dykty porządny wentylator jakiś dźwig czy rusztowanie i można zrobić ciekawą emocjonująca scenę a nie jakieś kiczowate nie wiadomo co. opisuje tą jedna scenę tak dla przykładu ale takich scen gdzie twórcy poszli po najmniejszej Lini oporu jest w tym serialu masa.
"Gdyby to był program Wołoszańskiego, albo produkcja duetu Hanks-Spielberg, sam bym go wyśmiał. Ale jak słusznie wspomniał kolega Shimeck, nie jest to serial historyczno-dokumentalny, tylko przygodowy. "
Z takim podejściem to w nieskończoność będziemy karmieni tandetnymi produkcjami.
Przygodowy to jest "stawiam na Tolka banana" A w tym przypadku to niestety spora cześć widzów czerpie z tego kiczu wiedzę historyczną.
aha, tak, tylko porównaj sobie budżet Kompanii Braci i Czasu honoru.
Szczerze mówiąc nie zauważyłem że samolot stał na ziemi, i nie widziałem tam nic tandetnego. Po prostu nie zwracałem uwagi. A jak widzę, większość ludzi nie zwróciła na to uwagi, i nie świadczy to o instynkcie stadnym a raczej o stosunkowo dobrym wykonaniu tej sceny. Kogo to obchodzi czy to był antonow? Raczej mało osób przebywało we wnętrzu samolotu z drugiej wojny, i naprawdę nie przywiązują oni wagi do późniejszego sprawdzania czy aby na pewno tak wyglądał liberator. Tandeta? To jest Polska, nie oczekuj zaprzęgania potężnych komputerów do realizowania ujęć z pietyzmem i szczegółami.
Gdyby film zawierał jakieś rażące przekłamania historyczne albo przeczące zdrowemu rozsądkowi wtedy zrozumiałbym twoje oskarżenia. Ale wytykanie kilku drobnych pomyłek nie świadczy o chęci zmniejszenia tandety, a raczej o czepialstwie. Serial miał być lekki, przyjemny, zrealizowany w duchu patriotycznym. A to że widzowie czerpią z tego wiedzę historyczną, to już nie wina twórców.
"aha, tak, tylko porównaj sobie budżet Kompanii Braci i Czasu honoru. "
Tu nie trzeba robić sekwencji zrzutu setek spadochroniarzy z dziesiątków samolotów pod ciężkim ogniem przeciwlotniczym. Tylko zrzut piecu ludzi z jednego samolotu w księżycową piękną noc.
"Tandeta? To jest Polska, nie oczekuj zaprzęgania potężnych komputerów do realizowania ujęć z pietyzmem i szczegółami"
Taka scenę w dzisiejszych czasach można zrealizować na domowym PC. Zresztą nie jest konieczny . W filmie z przed ponad 30 lat " o jeden most za daleko" poradzono siebie z bardziej skomplikowana scena bez komputerów. Twórcy tego serialu po prostu nie znają się na swojej robocie.
"Gdyby film zawierał jakieś rażące przekłamania historyczne albo przeczące zdrowemu rozsądkowi wtedy zrozumiałbym twoje oskarżenia."
Cały szkielet fabuły nie miał prawa się wydarzyć. Zrzut całej rodzinki w rodzinnym mieście jako cichociemnych przeczy regułą tejże służby jak i zdrowemu rozsądkowi.
"A to że widzowie czerpią z tego wiedzę historyczną, to już nie wina twórców. "
Nie powiedział bym . przed każdą serią jest kampania w TV ...wywiady i reportaże z planu itp i wielokrotnie słyszałem jak twórcy wygłaszają mowy w stylu " ten serial ma pokazać młodemu pokoleniu jak wyglądała walka w konspiracji itp itd? jakoś nie słyszałem aby w TVP mówili wprost ze to co widać w serialu jest z palca wyssane. a wręcz przeciwnie. Większość ludzi nie ma zielonego pojęcia o historii więc łyka te brednie.
Ta scena ze rzutem na początku 4 serii to był przykład ale tandety jest więcej. Pierwszy odcinek i szkolenie jak i przygotowanie do rzutu to był paździerz dopiero. W 4 Seri większość scen w niby Włoszech woła o pomstę do nieba. Wszelkie walki wyglądają tak samo nasi super komandosi strzelają z biodra i trafiają bezbłędnie a akcje kończą prawie zawsze 2 super precyzyjnymi granatami a tymczasem Niemcy w nic trafić nie mogą .
Popieram, że nie należy z tego serialu czerpać wiedzy historycznej, bo chociażby zlikwidowanie Osmańskiej czy wysłanie wszystkich Cichociemnych do Warszawy świadczy o małym obeznaniu twórców z historią i realiami czasów okupacji. A ta akcja pod koniec 3 serii ? Za to wszyscy z naszych bohaterów poszliby do piachu.