trawi mnie ewidentny niedosyt po ostatnim odcinku troszkę jak dla mnie za szybko wszystko pozamykali - w 10 minut skończyli serial - szkoda ...
wolałbym, żeby to wszystko było rozłożone na kilka odcinków, za dużo ludzi poginęło, niektórzy w bardzo głupi sposób, cały czas coś cie działo, czasami nie mogłem tego wszystkiego ogarnąć. trochę to wyglądało chaotycznie, ale to tylko moje zdanie
Porozpoczynali tyle wątków, że sami później nie mogli się połapać, a musieli się zmieścić w tych 13 odcinkach. Mnie się przed chwilą przypomniał jeden z takich wątków- chodzi mi o postać Bogusia. W czwartej serii Bronek oddał go pod opiekę Celinie, a w pierwszym odcinku piątej musiał zlikwidować faceta, który miał przy sobie zdjęcie chłopca (może to nie Boguś, ale wydaje mi się, że tak, bo jak Bronek je znalazł, to się tak w nie zapatrzył) . Myślałam, że jakoś to wyjaśnią, że Bronek będzie chciał go odnaleźć, tym bardziej, że tamten facet mówił coś, że ma syna, który pójdzie niedługo do komunii. Głupio się skończyło.
Faktycznie, przypomniałaś mi też o podobnej sytuacji z dzieckiem, którym zajmowała się Helena. Z tego, co pamiętam oddała je do sióstr pod opiekę, ale obiecała mu chyba, że odnajdzie go po wojnie. Wątek urwany.
nie, akurat ten wątek się wyjaśnił, bo Helena znalazła ciotkę tego chłopca i oddała go pod opiekę rodzinie :)