PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=470293}

Czas honoru

2008 - 2014
8,0 89 tys. ocen
8,0 10 1 88755
7,5 11 krytyków
Czas honoru
powrót do forum serialu Czas honoru

Z żalem to piszę, bo bardzo lubię tematykę wojenną a pierwsze 2 sezony były dobre, ale poziom fikcji zaczyna mnie rozbrajać Interesuję się historią i mniej więcej wiem co w czasie okupacji robiło AK i właśnie dlatego poruszam ten temat. Myślę, że scenarzyści lekko przesadzają z wyczynami bohaterów, przyznaję miło się ogląda bohaterskie wyczyny Polaków, ale powoli dochodzę do wniosku, że w ,, Czasie Honoru " to Polacy prześladują nazistów a nie na odwrót, a jeżeli główni bohaterowie nie zwolnią nieco to niedługo chyba Niemców zabraknie w Warszawie, których będą mogli mordować. Ponadto nie zdziwiłbym się jeżeli, lada odcinek nasi cichociemni dostaną rozkaz zamordowania Hitlera, lub chociaż serialowego odpowiednika Hansa Franka ( tak nawiasem to gubernator urzędował w Krakowie nie w Warszawie).
Kończąc już trochę żartobliwiechciałbym poruszyć temat doboru miejsc do kręcenia scen- rozbroiła mnie adaptacja dzisiejszego odcinka, w którym rolę dworca kolejowego w Berlinie grała Stara Kotłownia Politechniki Warszawskiej , ale to taki tylko nieistotny szczególik.

greg1990

Fajnie wyglądał efekt wybuchu tej bomby :D no ale nie czepiam się.

janosik6

wcale nie durny może lepiej oglądać serial m jak miłość?! Dobry odcinek http://tv.wp.pl/opisdlg.html?prid=23556260292&name=Czas-honoru.html akurat dziś leci w telewizji.

Czas honoru rządzi!

ocenił(a) serial na 9
greg1990

Odnośnie gubernatora urzędującego w Warszawie:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ludwig_Fischer

ocenił(a) serial na 8
szymoon1990

kolega ma oczywiście rację; ponadto Generalne Gubernatorstwo dzieliło się dodatkowo (poza warszawskim i krakowskim) na dystrykty: lubelski, radomski i galicyjski, a każdy z nich posiadał gubernatora jako najwyższego przedstawiciela władz administracyjnych.

oczywiście, że serial przeinacza historię, ale chyba nie o to tu chodzi, prawda? mnie tam cieszy, że dzieciaki z gimnazjum i liceum może trochę się zainteresują historią, bo na to, co się teraz wyprawia w szkołach, ciężko znaleźć słowa; zazwyczaj trzecie klasy kończą naukę historii na kampanii wrześniowej, czasem na '45 ;/ o historii najnowszej prędzej usłyszą w domu ;/

ocenił(a) serial na 7
tolerancja91

ja zdania nie zmienię , ale dziękuję za sprostowanie mnie w stosunku do gubernatora, byłem niedoinformowany, sorry.

ocenił(a) serial na 7
tolerancja91

Mi chodzi o to, że zbytnie przeinaczanie historii może okazać się nieco złe. Aby to pokazać powołam się na akcję pod Arsenałem i opisującą ją książkę, lekturę- ,, Kamienie na Szaniec". Moim zdaniem główni bohaterowie- Aleksy Dawidowicz, Tadeusz Zawadzki i Jan Bytnar to byli bohaterowie. Jak wiadomo dwóch pierwszych odbiło z konwoju więziennego tego trzeciego. Był to niezwykły wysiłek, który został zapamiętany, ale w okupowanej Warszawie podobne akcje nie były na porządku dziennym.
W ,, Czasie Honoru" natomiast co jakiś czas bohaterowie napadną na jakiś konwój, zrobili rozrubę na poligonie z rakietami V2 i co najlepsze powybijali oficerów w restauracji. Własnie to uważam za ostre porzesadzenie i obawiam się, że po serialu jeżeli ktoś nagle zacznie się interesować historią okupacji będzie zawiedziony, że prawdziwi bohaterowie w historii nie odstawiali takich cyrków jak Bronek, Janek, Michał, Tadeusz i spółka.

ocenił(a) serial na 8
greg1990

no dobra, z tym masz rację ;p akcji w restauracji to bond by się nie powstydził ;p

ocenił(a) serial na 9
greg1990

Aleksy Dawidowski. Dobra nie czepiam się :)

Serial jest w założeniu przygodowy, więc powinno się go dobrze oglądać. Gdyby trzymano się sztywno historii narzekałbyś na nudę - jakąkolwiek akcję planowano by pół sezonu, a trwałaby 30 minut. Moim zdaniem takie ,,usensacyjnienie" serialu jest dobre, mamy już czwarty sezon a cały czas coś się dzieje (chociaż zgadzam się z tolerancją91 - z akcją w restauracji ktoś trochę odjechał :) ), i nawet dobrze się to ogląda. W rzeczywistości w okupowanej Polsce też cały czas coś się działo - akcje dywersyjne, odwetowe, potyczki partyzantów z nazistami. Niestety tak jak już wcześniej wspomniano - nie naucza się tego w szkołach, za to mamy wiele lekcji na temat starożytnego Babilonu, starożytnych Chin i Indii, Wielkiej Karty Swobód, rewolucji we Francji i w Stanach Zjednoczonych, o wojnie secesyjnej a o historii Polski jakoś się w tym wszystkim zapomina, szczególnie o tej najnowszej dotyczącej międzywojnia, II wojny światowej i lat PRL. A to jest moim zdaniem najciekawsza część historii Polski.

ocenił(a) serial na 7
szymoon1990

to jeszcze raz dzięki za sprostowanie tym razem w związku z nazwiskiem:D
Co do lekcji historii to ja uważam, że dużo zależy od nauczyciela, bo jeżeli chodzi o mnie to historia polski z moją nauczycielką została nieźle przemaglowana i przeanalizowana, a jeżeli chodzi o czas wojny to wręcz trochę żałowałem, że uczyliśmy się tyle o strukturach AK i wogóle o ruchu oporu w Polsce zamiast np. poświęcić trochę więcej czasu na to co się działo na frontach zagranicznych. Jeżeli chodzi natomiast o historię najnowszą to też żałuję, że ona to już wogóle została potraktowana po macoszemu, no ale dobra to strona o filmach a nie o tym co bym zmienił w systemie edukacji.
A wracając do serialu, to ja nie uważam, że on mi się nie podoba, np wątek ze złotem SS jest bardzo ciekawy. Chciałbym jednak, żeby chociaż troszeczke zwolnić z tempem.

ocenił(a) serial na 10
greg1990

To nie był dworzec w Berlinie...

ocenił(a) serial na 6
greg1990

Zgadzam się co do oceny, że serial ma nie wiele wspólnego z historią, ale czepiasz się dworca w Berlinie nie potrzebnie widać nieuważnie oglądałeś, przecież jasno było powiedziane, że Niemcy za bardzo pilnują głównych dworców i zaatakują dworzec bliżej granicy.

ocenił(a) serial na 7
micz84

To nie jest czepianie się , rozśmieszył mnie jedynie fakt, że ,, dworzec kolejowy bliżej granicy" był ,, grany" przez budynek Politechniki Warszawskiej, który jest znacznie oddalony od torów kolejowych ( tramwajowe przyznaję są blisko). Poza tym budynek ten był już wykorzystany przy kręceniu innych scen dziejących się w Warszawie. Ale to przecież nic nie znaczący szczegół. Tak nawiasem widząc taki wybuch w serialu miałem nadzieję, że w poniedziałek może zobaczę jakąś po nim wyrwę lub coś a tu lipa, po wybuchu stara kotłownia absolutnie nie ucierpiała:)

ocenił(a) serial na 8
micz84

Aleś strzelił porównaniem, Greg - Mały Sabotaż zrzeszał harcerzy, a ludzie ZWZ byli wyszkolonymi żołnierzami. Poza tym, jak można czepiać się tego, że akcji z podłożeniem bomby nie odegrano w oryginalnych lokacjach? Przecież nawet w "Liście Schindlera" sceny z Auschwitz nie nakręcono na terenie prawdziwego obozu (wiem, bo osobiście pytałem przewodnika). Nie serial robi się durny, tylko ta nieprzemyślana krytyka "specjalistów".

Już nie szczujcie na polskie produkcje - w "Czasie Honoru" mamy świetny soundtrack, przyjemną dla oka kamerę i w zasadzie dobrych aktorów. Nawet Adamczyk ciekawie odegrał Rainera. Ta produkcja bardziej zasługuje na pochwały, niż krytykę.

ocenił(a) serial na 7
Blinded

Teraz to i może widzę, że troche nieprzemyślany z mojej strony był to atak, ale wcale się za specjalistę nie uważam- to raz.
Dwa nie czepiam się lokalizacji, tylko jak już to po raz drugi piszę mnie to rozśmieszy,ło, bo to miejsce po prostu nie nadaje się na dworzec, z resztą jakbyście dzień w dzień je widzieli to też byście się zgodzili , ale o temacie lokalizacji niepotrzebnie wspominałem
No i po trzecie w ocenie Adamczyka z Tobą Blinded w zupełności się zgadzam, nie chce wyjść na proniemiecką osobę, ale dla mnie teraz wątek Rainera jest najbardziej interesujący

ocenił(a) serial na 5
greg1990

No ale wyraźnie było powiedziane że to dworzec na przedmieściach stolicy. Żeby nakręcić coś co przypominałoby dworzec główny, trzeba byłoby przenieść się najpewniej do Wrocławia. Zresztą tamten udawał już berliński dworzec w odcinku Stawki pdt. "Zdrada", jak na ironię też dziejącym się około wiosny 1944. Ekipa poszła po taniości kosztów i fabularnie wybrała inne miejsce dla nakręcenia scen dworcowych.

tc1987

Akcja w restauracji była i wykonała ją AL wrzucając bombę i zabijając 18 ss-manów. ciekawe jest to że AK nazwała to teroryzmem. Mnie się jedno nie podoba mimo że oddaje hołd bohaterom AK ale pokazanie tutaj tego rosyjskiego spadochroniarza - gdyby tak działał na terenie warszawy w latach 1941-1944 pożyłby 5 min. do czasu wkroczenia Armii Czerwonej jest znanych wiele przykładów współdziałania pomiędzy tymi organizacjami mimo wielu niesnasek. największym przykładem są Lasy janowskie i powstanie warszawskie - szkoda że wpadamy w skrajności w skrajność - koleś z NSZ kradnący im zrzut staje się potem dobry kolesie z AL to kryminaliści współpracujący z rosyjskim oprawcą