- zginął drewniany Janek;
- akcji w teatrze nie powstydziłby się sam 007;
- wszyscy szeregowi w ludowym wojsku byli na bakier z celnością a do tego glupi jak Niemcy w filmach i serialach z lat 60/70-tych;
- Ryszkowska przerzucona w try miga do amerykańskiej strefy;
- poszukiwany drewniak pochowany pod swoim nazwiskiem;
a w kolejnej serii:
- oby nie było kolejnej serii...
na plus w tym serialu - czarne charaktery: Rappke, Halbe, Rainer, Rusek... reszta to M jak Miłość w klimacie retro!!! słabooooooooooooo
Albo będą przyklaskiwać inni, z których "polskość", w sensie zdolność do narzekania na wszystko, wylewa się na każdym kroku. :)))
a co? nie ma racji? ten serial zrobił się słaby od czwartej serii... nie wiem po co było robić tę V serię, skoro już IV była o niczym... szkoda gadać... co nie zmienia faktu, że bardzo go cenię właśnie za te pierwsze trzy sezony :)
Co nie zmienia faktu, że nawet 2 słabsze ostatnie serie biją na głowę całe ścierwo, które leci w tym momencie w polskich stacjach.
Dokładnie. Szczególnie dużo ostatnio tych słabych tasiemców stylizowanych na dokumenty np. Trudne Sprawy, Dlaczego ja, 'Pamiętniki z wakacji', 'Ukryta prawda' itp. Kiedyś człowiek obejrzał w tych godzinach Miami Vice, Gliniarza i prokuratora, Kojaka itp. Teraz te marne serialiki. Dochodzi różnego rodzaju M jak miłość, Pierwsza miłość, Klan. Poza Czasem Honoru nie ma żadnego polskiego serialu na poziomie.
ja tam lubię niektóre seriale na TVN, Prawo Agaty jest fajne, chociaż wiadomo, że ma mało wspólnego z rzeczywistością, ale to samo można odnieść do Czasu honoru ;p a co do seriali? to kto wam je każe oglądać ;p wiadomo że są durne i odmóżdżają, to już lepiej włączyć sobie jakiś zagraniczny ;p Amerykanie robią świetne seriale wysokobudżetowe, niektóre są niemal jak produkcje filmowe :)
a ja uważam, że właśnie ostatnia seria pokazuje największy tragizm pokolenia Kolumbów z czasu honoru.Przejście z okupacji niemieckiej pod okupację sowiecką wstrząsające.
oceniam ten serial tylko pod względem scenariusza, gry aktorskiej... większość fanów Czasu Honoru powinna obejrzeć "Kolumbów", serial nakręcony w czasie komuny, który jest o wiele bardziej prawdziwy niż Czas Honoru nakręcony w wolnej Polsce... przyznaję też, że pierwsze 2 serie były całkiem dobre ale kolejne to tak jak napisałem powyżej... pzdr
nikt mnie nie zmusza ale płacę abonament (tak wiem to nie jest w modzie) i w związku z tym mogę się wypowiedzieć w kwestii na chciałbym aby szly moje pieniadzę :)
abstrahując od poziomu serialu który wg Ciebie jest niski powiedz jak można się śmiać na filmie traktującym o wojnie i tragicznych czasach powojennych? ja bym mimo wszystko nie potrafiła
nie śmieję się z tematyki tylko z niedorzeczności jakie wynikają ze scenariusza a także momentami ze słabej gry co poniektórych aktorów...
jest to przede wszystkim serial fabularny, więc mimo niedorzeczności które czasem może faktycznie się pojawiają, to ważne, że powstał i sporo młodych ludzi go ogladało a co do gry aktorów, to myślę, że się wpisywała w konwencję
W odniesieniu do ostatniego sezonu to dobrze, że powstał, z tego względu, że mało jest produkcji które mówią o podziemiu antykomunistycznym (wiem, że temat został delikatnie mówiąc okrojony w serialu to jednak jest to zawsze coś). A jeśli ktoś mówi o tych ludziach w pozytywnych sposób traktowany zaraz spogląda się nań przez pryzmat jakichś odchyleń "faszystowskich" . Mam nadzieje, że dzięki temu kilka osób przestanie traktować Rosjan jako naszych wyzwolicieli z niemieckiej okupacji i dzięki niemu poszerzy swoją wiedzę np. o Żołnierzach Wyklętych.
jest dużo dobrej literatury w tym temacie... poczytaj choćby Sergiusza Piaseckiego, który opisał działalność AK na teranach Wileńszczyzny... 100 x lepsze niż M jak milość w czasach okupacji!!!
Nie mówię, że nie ma książek o tej tematyce, tylko w społeczeństwie nadal tkwią stereotypy dotyczące podziemia antykomunistycznego jako negatywnych band, "karłów reakcji" walczących z polską ludnością, która pragnie spokojnie żyć w powojennej Polsce ludowej... A to "m jak miłość w czas okupacji" może właśnie trafi do owych ludzi i zmieni poglądowych tych dla których ww. uznawani są faszystów. Oczywiście zgadzam się, że wskazanym i lepszym wyborem będzie literatura poruszająca ten problem, jednak twój postulat nic nie zmieni. Po literaturę sięgną nieliczni i tylko Ci których temat interesuje, o wyższym poziomie świadomości, serial obejrzy Janina lat. 50 z pod Białej Podlaskiej i Grzegorz lat 17 uczeń liceum. Część może uwierzy, że mjr Zwonariew to postać autentyczna i zamach na niego to fakt historyczny, jednak mam nadzieje, że będą to nieliczni. Reszta może zrozumie, że to co wbijano im do głów za komuny nie wiele ma do realiów tamtego okresu i może właśnie wtedy ktoś sięgnie po literaturę
Chodzi Ci o to że np. AK część społeczeństwa uważa za negatywną bandę itp.?
Jakoś mi nigdy tak nie wmawiali,już nawet od małego było tak że jeśli chodzi o polską partyzantkę to zawsze AK i inne podobne organizacje a dopiero później AL mimo iż wtedy jeszcze nie wiedziałem że to komuchy
Nie mówię o AK, gdyż po zakończeniu wojny z okupantem niemieckim a następnie walce z komunistami nie mówi się o Armii Krajowej, która de facto została już wtedy rozwiązana, jej członkowie prowadzili wtedy działalność w innych organizacjach konspiracyjnych. W odniesieniu do podziemia antykomunistycznego wspomnieć należy o Narodowych Siłach Zbrojnych, których to działalność budzi najwięcej kontrowersji. Stosunek do Armii Krajowej jest pozytywny z tym się zgadzam z tym, że większość patrzy przez pryzmat walki z nazistami a już informacje o organizacjach i działaniach podziemia antykomunistycznego są bardziej okrojone.