Zwróciliście może uwagę na rok urodzenia Wandy (scena przesłuchania) , otóz był to rok 1918.
Czyli Wanda ma 23 lata....troche dużo przeszła jak na tak młody wiek...kariera aktorska , małzeństwo , rozwód, próba samobójcza...
Scenarzyści czegoś nie dopatrzyli pisząc tę, postać...bo przecież ani Ostaszewska ani Różczka nie wygladają na 23 lata za całym szacunkiem dla obu pań.
No zdecydowanie! :) Ale chyba bardziej raziło mnie to w wypadku Ostaszewskiej. "Katyń" w którym grała żonę Żmijewskiego uplasował mi ją w jakimś innym przedziele pokoleniowym i zupełnie mi nie pasowała do Zakościelnego.