Witam
W ostatnich odcinkach pułkownik występuje lecz jest dubbingowany przez innego aktora, czyli
mam rozumieć że najpierw były kręcone sceny a dopiero potem w studiu podkład głosowy dla
każdego z aktorów?
Pozdrawiam
Nie sadzę, aby w latach 60-tych technicznie możliwe było równoczesne nagrywanie finalnego dźwięku. Jak się dobrze przyjrzeć, to czasem w "Czterech pancernych..." widać brak synchronizacji mówionych kwestii z ruchem warg. Czasem podejrzewam, że mówiono na planie co innego. A Tadeusz Kalinowski grający pułkownika zmarł na atak serca w trakcie łowienia ryb z innymi aktorami. Podobna sytuacja była w wersji "W pustyni i w puszczy" z 1973, gdzie Stanisław Jasiukiewicz nie zdążył nagrać scen finałowych i zastąpił go aktor stojący tyłem.