Ten serial to taki sam odmóżdżacz dla młodych ludzi jak dzisiejsze talent-show czy inne big-brothery. Robią dokładnie taką sama robote jak dawniej 4 pancerni. ja tez miałem sentyment do tego filmu ale wiem jak durny byl to film, ile szkód narobił dzieciakom i jak jest odbierany w takiej Rosji na przykład. Tam tten serial uważany jest za dzieło historyczne niemal.
A co do J. Gajosa to nei podzielam tych hejterskich komentarzy ale prawdę mówiąc tez nie rozumiem tego fenomenu. Kazda rola od kilkunastu lat kreowana w ten sam sposób. Zblazowanego i zmęczonego życiem człowieka któremu w życiu nie wyszło. Jest paru aktorów jego pokolenia którzy są znacznie bardziej wszechstronni, choć powiedzmy sobie wprost... szczęścia do wielkich produkcji to raczej on dotąd nie miał. Przynajmniej filmowych. Moze jest coś w tym że zaszufladkowany został jako szef Gustlika choć temu akurat 4 Pancerni nie przeszkodzili grać w Potopie czy paru innych produkcjach