Wbrew tytułowi, nie chcę pytać tutaj o "Kolorowych Pancernych", a wręcz przeciwnie. Ale o tym później.
Dla mnie siłą tego serialu, który mogę określić Arcydziełem Wszechczasów, oprócz genialnej historii, Wspaniałej obsady aktorskiej, jest właśnie jego kolor. Chodzi mi o to, że dzięki tej całej oprawie, rozmachowi, i przede wszystkim kolorowi(wiadomo, czerń-biel) człowiek czuje, jakby oglądał relację, z prawdziwych bitew, z tamtych czasów...
Powiem tak, nie chcę widzieć "Pancernych" w kolorze...
A wy jak się macie do CZARNO-BIAŁYCH "Pancernych"?