a ja dalej czekam aż on się rozkręci. Najgorszy sezon ze wszystkich.
Zgadzam się, ten sezon to totalna masakra, a szkoda bo był potencjał... niestety umarł około 4 sezonu.
co wy gadacie najlepszy sezon, najciekawszy jeszcze nigdy tak z niecierpliwością nie czekałam na kolejne odcinki. 5 sezon był totalnie do bani
5 sezon był koszmarny, ale ten nie jest lepszy... Zero akcji, zero napięcia. W porównaniu do sezonów 1-3 to na prawdę mierne odcinki... No ale każdy lubi coś innego :)
Faktycznie pierwsze sezony były lepsze, ale wkurzało mnie najbardziej w nich to że gdy ktoś ginął to nikt tych ludzi nie szukał ani nie dociekano kto zabił.
To nie jest serial kryminalny :) Jakby za każdym razem jak ktoś zginie, prowadzili śledztwo, to nie byłoby czasu na inne wątki :D Przecież tam non stop ktoś ginie :P
no dobra, ale tyle ludzi poginęło i nikt nawet się nie zdziwił że ktoś zniknął?
Tam nawet Sookie się nie interesowała tym, że np. Jasona wcięło albo że Nialla nie ma od wielu dni. Oni mają to głęboko. Trzeba żyć chwilą:-)
Może i się zdziwił, ale oni tam mają takie problemy, że śmierć jednego czy drugiego staje się sprawą drugorzędną :)))
P.S. Ostatnio zauważyli pewną śmierć - Terry'ego. Nawet zrobili mu pogrzeb. I co z tego wyszło? Wyszło jak zwykle jedno wielkie narzekanie, że nudy. Także tak źle, a i tak niedobrze.
Zgadzam się absolutnie, jest chyba gorszy od 5 sezonu, o ile to w ogóle możliwe. Najwięcej tu popsuł Warlow i jego gówniana miłość do Sookie, jej do niego, ten cały vamp camp, rozpieprzenie postaci po różnych kątach, itd. itp.
I oby zginął w finale Eric, mam już dość jego postaci.