on jest okropny! -mnie sie wogole on niepodoba za to wilkolak ktory pomaga sookie niezly.

zgadzam się w 100%! scena z pisaniem smsa mnie rozwaliła. I to jeszcze jego "I love you" padłam i nie mogłam powstrzymać śmiechu ;) jego postać dużo koloru wniosła do serialu. czekam na więcej ;)

co tu dużo mówić: odcinek rewelacyjny... no może pomijając wątek Jasona .
Franklin jest co najmniej dziwny ;p (zresztą jego 'związek' z Tarą również) , nie wiem, czego się po nim spodziewać...
i to mi się właśnie podoba ;p

mnie wątek Jasona też nudzi...generalnie nigdy za nim nie przepadałam. Za to intryguje mnie coraz bardziej Eric ;) bardzo podobała mi się retrospekcja;p

Coś jest dziwnego z tą rodzinką Sama. Coś ukrywają. Za to król wampirów rządzi.

Frain świetnie gra, ale też dlatego, że jego postać jest taka ześwirowana. Ma pole do popisu.

a co to za laska od Jasona????

wydaje mi się że ta Crystal to też jakieś nadprzyrodzone coś.:P Może Shapeshifter..?.. kiedyś się w końcu dowiemy.;D

bo ona jest..pumołakiem [taki spoiler ;p]


a odcinek był świetny :D
i zgadzam się z autorem tego teamu odnoście Franklina :)

SPOILER
Crystal nie jest pumołakiem tylko panterołakiem. Przynajmniej tak jest w książce. Wszyscy w Hotshot zamieniają się w pantery. Ciekawe czy Jason też zostanie przemieniony, tak jak to było w książce?

nie tylko w pantery

Super odcinek ! Jak na razie jeden z najlepszych z tego sezonu...jak nie najlepszy :)

Odcinek duzo lepszy niż ostani, moim zadaniem. Bill wrescie pokazał zaczął działac, a nie tylko zgadzal się na wszystko co inni ,mu mowią. Intersujace rektrospekcje Erica, pewnie teraz bedzie pałał zemstą, może byc ciekawie. Najlepsze byly sceny z Fraklinem, ta posta jest zajebista. Wogle bardzo dobrze zagany psychol i do tego świetne teksty rzuca. "She's such a fucking disaster.
We could be twins. ". MAm nadziej ze bedzie dużo scen z nim, i szybko nie zniknie z serialu, bo dla mnie to najlepszy watek w tym sezonie:)

Franklin zdecydowanie wysuwa się na prowadzenie w tym sezonie. Jest niesamowity, taki przerysowany i teatralny -świetna rola.
Jestem ciekawa czo Eric wykombinuje w ramach zemsty? No i jak sie potoczy watek Jesusa i Lafayeta :-)

Zgadzam się z poprzednikami. Z każdą kolejną sceną było coraz śmieszniej. No i do tego wszystkiego jego cudny, brytyjski akcent :D Bardzo się wyróżnia wśród luizjańskiego ;p

Odcinek świetny, najlepszy jak do tej pory. Coraz bardziej podoba mi się wątek Franklina i Tary. James Frain jest (tak jak napisałaś) niesamowity. Świetnie wciela się w swoją rolę. Rozbawiła mnie ta scena z pisaniem smsa. Eric jak zwykle cudowny. Ten niebieski sweterek mnie rozwalił. Podobała mi się retrospekcja. Ciekawe jaką zemstę wymyśli Eric? Sookie ostatnio jakby mniej mnie denerwuje. Wyrabia się dziewczyna. Bill trochę zmienił swoje postępowanie w tym odcinku, ale nadal go nie lubię. Watek Jasona mnie nudzi. Może się jeszcze jakoś rozwinie. Talbot - uwielbiam go. Król Missisipi również świetny. Strasznie podobała mi się końcowa scena, gdy Russell krzyczy fantastic i śmieje się jak taki szaleniec.

haha jeden z lepszych odcinków. Uśmiałam się jak nie wiem. Do tej pory wątek Tary i Franklina mnie nudził, ale scena z sms i w ogóle wszystkie sceny w tym odcinku z Franklinem i Tarą były śmieszne. Jason wysiadający do Crystal z radiowozu bez koszulki i w tych okularach haha MASAKRA. Do tej pory jak o tym pomyśle to mi banan na buzi wyskakuje. Eric jak zwykle cudowny !! Lafayette i jego nowy ' chłopak' haha czuć było tą chemię między nimi. Fajnie zapowiadający się wątek z Sookie ( chociaż ona jest taka głupiutka )
chyba idę obejrzę ten odcinek jeszcze RAZ !

Nie wiem o co chodzi z tym "strzelaniem z ręki" Sooke - w książce tego nie było. Ale już widać, że następny odcinek będzie świetny:)

Eric w niebieskim sweterku wymiata:)

a kto śpiewa tą piosenkę z końcówki "trouble" ? : >

Odcinek świetny - w końcu akcja się rozkręca!

Uwaga SPOJLERY:

Franklin - po prostu super! A jak płakał - psychopatycznie, ale jednak mu baaardzo na Tarze zależy ;P
Eric - na pewno zrobi wszystko, żeby zemścić się na Russellu. Przy okazji - widać, że Talbot ma na niego straszną ochotę (i wcale mu się nie dziwię XD).
Lafayette i Jesus - tak słodko razem wyglądają ;) Oby tylko się nie okazało, że ktoś go podstawił, aby wyciągnąć od L. informacje.
Sookie - w tym odcinku była mniej irytująca, niż zwykle, ale po pokazaniu nowych umiejętności, Russell na pewno jej tak łatwo nie wypuści.

Nie mogę doczekać się następnego odcinka i przy okazji
SPOJLERY DOTYCZĄCE ODC. 6: I Got A Right To Sing The Blues:

- odtrącona przez Erica, Sookie obawia się najgorszego, gdyż los Billa został powierzony w ręce Loreny,
- posilona podczas nocy krwawej namiętności, Tara przeprowadza desperacki plan, by odsunąć od siebie zaloty Franklina,
- w Bon Temps Tommy odkrywa jak ciężko jest opuścić rodzinne gniazdo,
- Jessica popada w tarapaty przez klienta Merlotte,
- związek Jason'a i Crystal natrafia na przeszkody, podobnie jak Lafayett'a i Jesus'a,
- po wyjawieniu Ericowi swojego mistrzowskiego planu, Russell wyrusza z wizytą do Luizjany, aby go wykonać.

Promo:
http://www.youtube.com/watch?v=6xkEQdx1NGo

Rusell i te jego fantastic na końcu, najlepsza scena, kim jest sookie?
Też dobra była scena jak Eric i ta jego mafia weszla do pałacu króla^^.

Zdecydowane TAK dla gry James'a Frain'a - gościu jest pokręcony niesamowicie:-) ten jego szloch gdy dowiedział się, że Tara chciała uciec ( i tu przypomina mi się z czasów dzieciństwa bajka o dzieczynce imieniem Elvirka z Looney Tunes, która miała podobny charakterek do Franklina) - najlepszy moment tego odcinka. "Trouble" przebił "9 crimes":-)
Król Missisipi też świetny.
Zastanawiam się kim jest tak naprawdę Sooki Stackhouse. Czy to prawda, że jest... wróżką (!) ? - ponoć tak jest opisana w serii książek Charlaine Harris.

Tak, ma krew wróżek,w książce jest obszernie opisane o jej powiązaniu z wróżkami, mianowicie jej dziadek(chyba dobrze mówię;p) jest królem Słonecznej krainy czyli krainy wróżek. Sookie i Jason posiadają magiczną krew, która u Sookie objawiła się zdolnościami telepatycznymi a Jason dzięki niej jest o wiele bardziej atrakcyjny dla płci przeciwnej.Ogólnie wampiry mają słabość do wróżek dlatego Sookie ma tak wielu adoratorów wśród wampirów.;)
Ale nie ma pewności czy twórcy zdecydują się wykorzystać książki czy będą szli swoimi drogami?


Podpisuje się pod pytaniem o piosenkę z napisów końcowych:)
Zapodajcie tytuł jak wiecie:*