To chyba moim zdaniem najbardziej drażniąca postać w tym serialu. Jak go widzę to mnie mdli i
czuje obrzydzenie. Nie wiem co wszystkie wampirzyce w nim widzą. On jest obleśny. Jego mowa
ciała pokazuje jaki jest sztuczny bo chce udowodnić jaki on nie jest seksowny itp. Jestem na 5
sezonie i mam nadzieje, ze ktoś go zabije. No chyba że się zmieni. Ale cóż każdy ma swój gust. Ja
nie lubię jego a inni jego żony Ani :)
Ja nie widzę w nim nic obleśnego, jest przystojnym facetem, do tego jednym z najlepszych aktorów w True Blood. Co do postaci Billa, to fakt, ma czasami tak wkurzające wątki, że człowiek ma ochotę go przez okno wyrzucić.
No ma pecha, może jak zobaczę go w innym filmie to zmienię zdanie, ale póki co to mnie drażni. Grrr...
Bill to Bill :) Prywatnie facet wydaje się być sympatyczny, normalany i z poczuciem humoru ( bazuję na obejrzanych wywiadach bo na kawie z nim jeszcze nie byłam). I znacznie przystojniejszy, w TB jest postarzony.
Już weź nie przesadzaj że paskudny, dobra? Moyer za młodu był wręcz śliczny:
http://www.allstephenmoyer.com/wp-content/uploads/2010/05/stephen-moyer-1988.jpg
Oczywiście latka lecą i swoje robią ale ciekawe czy też byś tak go określała jakby wyglądał tak jak na tej focie;P
Może jest sympatyczny i ma super poczucie humoru prywatnie, nie wiesz to co buczysz.
O BOŻĘ! młody to juz w gle tragedia, paskuda, wyglada jak moj kolega z klasy ktorego nielubialam bleee
w tym momencie nie oceniam aktora jako aktora i "talent" ale jego wyglad ktory nie jest dla mnie zupelnie atrakcyjny!stary dziadek nie podoba mi sie jak zul, tak samo jak edzio tazn edward , bill na niego widac charakteryzowany. i cala reszta. wiem jak wyglada zul. a wamiry kiedys wygladaly nieco inaczej.
zreszta sam sie szczerze przyznaj czy przyjemnosci nie sprawiaja CI piekne cyce na ekranie i przyzwoita buzka mlodej dziewczyny ktora Ci sie podoba, a nie jakas sztampa. to nie sa problemy nastolatek. to jest normalne. czasem zapominamy ze zadza nami ciagle te same instynkty i na pewno predzej poszedl bys do kina na film z aniston niz z sarah jessica parker
klasyka to wywiad z wampirem a krolowa potepionych zamyka ta elipse. true blood wciagnelo mnie nie powiem, swietny klimat., porownujac wampirze filmowe wywloki ostatnich lat.
Jestem kobietą hahah xD Mrs. oznacza Panią, Mr. oznacza Pana ;)
Jeśli chcesz zobaczyć prawdziwego wampira polecam obejrzeć Drakulę z 1992 i 1931, Drakulę: Księcia Ciemności oraz Nosferatu- symfonia grozy ;)
Borze, gdyby tak wyglądały żule u mnie na osiedlu to na sto procent bym jakiegoś hodowała... Może nawet kilka sztuk :o
witam :))) pewnie ze nie jest paskudny, w pierwszej serii szalałam na jego punkcie :)
No ja akurat na jego punkcie nigdy nie szalałam, ale przyznaję że w młodości był bjuti;)
Znaczy coś w tym jest, mimo wszystko. Przypomniała mi się ta ryfa którą Stephen zrobił w pilocie TB, jak mierzył Sookie spode łba. To chyba miało być mhrrroczne tudzież seksowne spojrzenie...Nie wiem, ja w każdym razie wybuchnęłam śmiechem. Na mnie takie miny nie działają;) Mam wrażenie że Moyer grając Billa często popada w przesadę. Szarżuje i źle na tym wychodzi. Uzyskuje efekt odwrotny do zamierzonego. Zamiast wywołać u widza wrażenie kogoś tajemniczego, niebezpiecznego, sexownego, śmieszy. Coś nie tak z mimiką. Jest zbyt wymowny. Nie może aktor widzowi wykładać kawę na ławę. Perfidne łypanie spode łba przynajmniej u mnie nie wywołuje adekwatnych odczuć( "ohhh, i'm so baaaad". Ktoś kiedyś gdzieś tu na FW napisał że Moyer uprawia aktorstwo prymitywne i ja się z tym zgadzam. On przesadnie pokazuje to co ma wyrażać jego postać przez samo wrażenie. Dlatego wypada w tym nienaturalnie a wręcz komicznie;)
Tak,"najlepiej" to on wyglądał,kiedy mówił: "-Sookeh is mine!".Wtedy wyglądał jak taki zdesperowany paranoik,choć właściwie,chyba o to chodziło :)
on żyje nie w tych czasach w których powinien
jego gra aktorska kojarzy mi się z Rudolfem Valentino, te same spojrzenia, miny i ruchy
gdyby grywał w filmach lat 20tych byłby bożyszczem
i nie piszę tego złośliwie, wg mnie jest po prostu bardzo retro
niby powinien to być atut
ale wiele osób zarzuca mu dziwną manierę w grze aktorskiej... w sumie to nie wiem czy on tak gra zawsze czy tylko w TB, znam go tylko z tej roli
A ja uważam, że ten wzrok był super i mimo, że czekamy już na sezon 7, pamiętam go dokładnie. To moment, kiedy zainteresowałam się True Blood.
Nie no, każdy ma prawo do swojej opinii, nic nie mogę poradzić że akurat mnie tam ten wzrok zniesmaczył/rozbawił a myślę że z pewnością nie taki był zamysł, by takie uczucia wywoływać u widza;)
Czysto fizycznie...hm. ( Jak już muszę wybierać bo na ten moment absolutnie nikt mnie w TB nie jara, skończyły się dobre czasy;)) to ewentualnie ten tam kolo który gził się z Jess. Ładny taki...goguś;)
Ja nie wiem czemu, ale mi się gogusie nigdy nie podobały. Chyba nie ma w moim zbiorze "hity na czasie" ani jednego gogusia. Lubię facetów, którzy mają coś pierwotnego w sobie. Bill wpasował się w 1-2 sezonie idealnie w ten schemat.
XD Wiesz, ja mam na myśli tak jak prosiłaś, czysto fizyczne "podobanie"... No bo dość często jest tak że powłoka zgrabna a w środku...nic ciekawego.
Eric z mopem na głowie też miał w sobie cosik pierwotnegoXD
jesteś taki kiepski w komentarzach tylko w marcu czy masz tak od urodzenia?
brak poczucia humoru mają ludzie mało inteligentni
A mi się podoba w tym serialu. Dla porównania obejrzałam dwa filmy z nim. Jako aktor nie jest najgorszy, poza tym jak na swój wiek jest też przystojny. Czasem wątki z nim i Sookie w TB są nieco irytujące, ale da się obejrzeć. To moja subiektywna opinia, każdy ma swoje zdanie. W każdym bądź razie czekam na sezon 7 ;)
A nieprawda, można na przykład mieć z nich polewkę albo po nich jechać ile wlezie. Ja np. to uwielbiam, jak mnie wkurzają to zawsze coś tam rzucę od siebie w stronę ekranu. Znaczy słownie. Ewentualnie popcornem też mi się zdarzało;)
Dobrze że nie mam cela boby moja plazma jeszcze ucierpiała, bidulka;)