Obejrzałem wczoraj finał piątego sezonu. Mam strasznie mieszane uczucia. Nie wiem już do czzego zmierza ten serial
zrobił się zdrowo pokręcony ale i tak jest świetny :) a jak na koniec Bill wystawił kły gdy zobaczył Sooki i Erica to było bombowe :D
Nie. Według biblii wampirów została ona stworzona na podobieństwo Boga (rzekomo on także jest wampirem) przed stworzeniem Adama i Ewy, którzy mieli być pożywieniem. Kompletna bzdura i również nie wiem, do czego zmierzają twórcy tego serialu, no ale.
Legenda o Lilith pierwszej żonie Adama przewija się w wątkach różnych książek i filmów. Nie jest to jedynie wymysł scenarzystów tego serialu. http://pl.wikipedia.org/wiki/Lilith polecam do poczytania. Serial zaczyna coraz bardziej odbiegać od książki, czasami mam wrażenie, że to dorze czasmi reżyser poszedł za daleko. Zresztą niektóre zmiany według mnie są niepotrzebne i zbyt wybujałe
Nie mówię, że takie legendy nie istniały, ale w serialu było rzekomo wytłumaczone to, że to Ewa była żoną Adama, a Lilith została stworzona wcześniej. Co do zmian - książki nie czytałam, więc o odstępstwach nie wiem nic. Wiem natomiast tyle, że w tym momencie kompletnie nie mam pojęcia co się dzieje. Sezon 5 to dla mnie kompletna porażka pod względem merytorycznym. To znaczy, może jeśli poprowadzone to by zostało trochę inaczej, to byłoby to ciekawe i odświeżające, ale w takiej formie jest po prostu... śmieszne.