Mądrości tam nie ma, za to jakie Ciacha MRRR. jak lubisz popatrzeć na fajnych facetów to polecam :)
hmm...na początku nie byłam zachwycona, ale teraz po obejrzeniu wszystkich sezonów nie mogę się doczekać następnego!!
Więc...najpierw zniesmaczenie i pewnego rodzaju przerażenie. Potem trochę 'dziewicze' zainteresowanie, ciekawość, niesamowite wciągnięcie się w to i wpad aż po pas. Wiadomo, każdy albo pokocha TB, albo z przekonaniem "to zbyt dziwne, ohydne i przerysowane, tudzież surrealistyczne" skreśli serial i zacznie oglądać coś innego.
Cóż, nie będę rozprawiać o tym jaki to on świetny, że każda postać jest główną, że nigdy wcześniej nie oglądałam czegoś tak zawzięcie i łakomie, ale napiszę tylko, że po Czystej przez dłuuuugi czas nie potrafiłam wciągnąć się w żaden inny serial, książkę, albo film, bo miałam przekonanie, że True Blood jest moim szczytem marzeń, pełnią spełnienia itd.
Zatem, oglądaj, nic nie stracisz, a może przeciwnie- dowiesz się, że tornada skaczą, a aligatory uwielbiają pianki ;D
Nie no Ja ogólnie bardzo lubię pamiętniki :) ale myślałam też o czymś nowym :) . ;D i teraz się zastanawiam nad tym :D a co do fajnych facetów :D kto nie lubi ? ; ) .
Kiedy ja parę miesięcy temu zobaczyłam pierwszy odcinek to ta scena seksu Jasona z laska, której imienia nie pamiętam zmroziła mnie i doszłam do wniosku, że takie hard to jednak zbyt wiele jak dla mnie ni dałam sobie siana. Jednak równo tydzień temu włączyłam ponownie ...... i oto jestem, tydzień dalej, 4 sezony dalej. Uzależnienie ! Nie mogłam przestać "pić" :D A najgorsze jest to, że wszystko oglądałam jedno za drugim i nie wiem co zrobię do lata bez kontynuacji ! :D WARTO ;D aha, moja siostra uwielbia "Pamiętniki .." i jej TB nie przypadło do gustu :)
Zdecydowanie warto . Nigdy nie pociągała mnie tematyka wampirów itp.. ale Czysta Krew mnie naprawdę wciągneła
Zależy. Jeśli nie przeszkadza ci bohaterka o niewiarygodnie głupim imieniu czytająca w myślach, jej durny jak wiadro gwoździ, zaliczający każdą laskę w całej parafii brat, cała zgraja stworzeń wzięta chyba z kosmosu (wampiry to dopiero początek), seks na cmentarzu wieczorową porą, odkręcanie komuś głowy podczas stosunku, przemienianie niewinnych, bogobojnych siedemnastolatek w krwiożercze rozpustnice, robienie z kogoś marmolady za pomocą ołówka, rozwalanie niedoszłemu małżonkowi głowy morgensternem, odcinanie głowy szpadlem, robienie pasztetu z serca, gej wyzywający wszystkich od dziwek i jego kuzynka, która nie potrafi powiedzieć zdania bez "fak", to chyba powinno się spodobać.
Ja tylko napiszę, że warto... .... przekonać się samemu. Gusta są różne. Ja byłem zainteresowany tym serialem, gdyż było to kolejne dzieło Alana Balla po rewelacyjnym Six Feet Under. Po pierwszym sezonie nie byłem zachwycony, a nawet powiedziałbym - byłem zniesmaczony. I nie chodzi o to, że zawstydzały mnie sceny seksu (nic z tych rzeczy), ale często ich oprawa, a szczytem kretynizmu była dla mnie wspomniana już tu scena seksu na cmentarzu (mój komentarz - "higiena to podstawa"). Brat namówił mnie do oglądania kolejnych sezonów. Drugi był już zdecydowanie lepszy i nawet fabuła mnie zainteresowała. Trzeci jednak znów zaczął mnie irytować, a czwarty z odcinka na odcinek raził coraz większym absurdem. Na piąty sezon nie czekam z utęsknieniem.
Eee, przesadzasz. Mi się łezka w oku zakręciła. No bo jak tu się nie wzruszyć, kiedy zrozpaczona dziewczyna idzie na cmentarz, kładzie kwiaty na cenotafie ukochanego, a ten wyskakuje spod ziemi cały i zdrowy, tylko trochę ubłocony. Zapomnieli się trochę z tej radości. No co? Miała mu powiedzieć: "Najdroższy, ochu*ałeś? Do kogo z tymi uświnionymi łapami? Doprowadź się najpierw do porządku. Jestem damą i nie będę się kochać z jakimś brudnym fiu*em." Słowo daje, cały romantyzm zaraz by uleciał. A z tą higiena tez trzeba uważać. Jest takie powiedzonko (pewnie nie bezpodstawne): "Częste mycie skraca życie". Poza tym nawet jeśli w wyniku tych cmentarnych figli migli Sookie by podupadła na zdrowiu, to Bill by to zaraz naprawił, no nie?
"No co? Miała mu powiedzieć: "Najdroższy, ochu*ałeś? Do kogo z tymi uświnionymi łapami? Doprowadź się najpierw do porządku. Jestem damą i nie będę się kochać z jakimś brudnym fiu*em." Słowo daje, cały romantyzm zaraz by uleciał."
Świetny tekst :) i bardzo pasowałby do Sookie z pierwszego sezonu, która karciła Billa za każde niewłaściwe zachowanie. I słowo daję, cały romantyzm dla mnie uleciał, gdy Bill wziął ją na miejscu swoim "brudnym fiu*em". A mógł przecież użyć swojej ponadprzeciętnej prędkości i wybrać się z ukochaną pod prysznic i tam się z nią zabawić- czy taka scena nie wyglądałaby lepiej?
Albo powiedzieć "Zaraz wracam" i wskoczyć gdzieś do jeziorka. Przy swojej ponadprzeciętnej prędkości może krokodilere by go nie pogryzły.
Oj tam pierwszy sezon nie był taki zły..
Taki sobie :)
Np pamiętniki wampirów 1 sezon też mnie nie zachwycił :) 2 owszem ale 1 do bani..
Czysta krew uwielbiam 2 sezon i Maryann (czy jak się to piszę)
Jak na złą wariatkę była dla mnie sympatyczną postacią muahaha :D
3 sezon jest ok,chociaż wolę 2
A 4 sezon taki sobie :)
Czekam na 5,obecnie oglądam a raczej kończe odcinki 2 sezonu (znowu)
Bo u mnie to tak..
najpierw sam oglądałem wszystkie,potem 3 sezon widziałem ze znajomą :)
A ostatnio piłem (wodę oczywiście :):) z kumplem i nie było co oglądać i puściłem czystą krew (czysta też u nas była ale na stole i nie krew :):)
2 sezon oglądaliście ,a teraz znowu sam oglądam 2 sezon hehe..więc to chyba uzależnienie?
Oprócz tego oglądam nowe odcinki Pamiętniki wampirów no i nowy serial Secret Circle (polecam też)
Ale się rozpisałem..ale to dlatego że moja ulubienica Justareader się wypowiedziała :)
Mam nadzieje że to przeczyta i coś odpiszę mi :)
Ulubienica?I co ja mam na to niby odpisać? Że cieszę się,że mam fanklub po jednym poście? O_O
Ten nowy serial faktycznie fajnie się zapowiada, co prawda wg książki L.J Smith są rewelacyjne . ; )) .
A co do " Czysta krew " to 1 odcinek oglądałam i nie zbyt Mnie zachwycił i nie wiem jak dalej będzie a też Mi szkoda czasu na obejrzenie 40 paru odcinków . ; ) które się okarzą kompletną porażką . ; )
Jak nie spodoba się po paru odcinkach to może lepiej dać sobie spokój i nie wypisywać potem rzeczy w stylu: "Przemaglowałem(am) wszystkie sezony. Boże, co za szajs. Straciłem(am) tyle czasu na ten denny pornos, a życie jest takie krótkie."
Zgadzam się książki L.J Smith są rewelacyjne (świat nocy ,uwielbiam,pamiętniki też :)
Myślę że warto obejrzeć czystą krew..żaden serial mnie tak nie wciąga jak czysta krew :)
Ja po pierwszym odcinku... Nawet nie całym, odrzuciłam ten serial z wielkim niesmakiem! O matko, nie dałam rady przetrwać połowy odcinka, uważałam go za durny i nie wiadomo co jeszcze. Po jakimś roku, znów włączyłam, przetrwałam pierwszy odcinek, drugi i co się stało? Zaczęło mnie to wciągać. Serial jest irytujący, zboczony, pokazujący chore i niestworzone rzeczy, czasem się zastanawiam jak można było wpaść na taką głupotę, a jednak nie da się od niego oderwać. Ciekawi cię co będzie dalej i co głupiego oni jeszcze potrafią wymyślić. Także o tym się trzeba samemu przekonać tak naprawdę. Jak dla mnie jakiś mistrzowski to on nie jest, ale jest ciekawy na swój inny sposób^^
Choć ja osobiście stwierdziłam, że ostatnio coś przynudzali i wydaje mi się że czekam tylko na Erica w kolejnych sezonach <3 I że tylko dla niego ten serial oglądam. Eric jest świetny!
Mnie tam najmniej podobał się 2 sezon.... i hmm również czułam się na początku zniesmaczona troszkę, ale z czasem jak się ogląda, to można się przyzwyczaic do różnych dziwnych rzeczy. Ja np. chyba połowę sezonu 2 przewinęłam bo wątek związany z Maryann był dla mnie nie do przejścia. Zastanawiałam się, czy nie przestac oglądac serialu w ogóle. A sezon 3 dobry, 4( z wyjątkiem jakiś pierwszych 2 odcinków) też dobry.
Jeżeli chcesz stracić trochę czasu na serial kompletnie wyprany z jakichkolwiek wartości, gdzie gra aktorska i fabuła jest na poziomie filmu, porno to warto. Tan serial jest tak płaski i denny, że aż wstyd.
Damx123 Hoży doktorzy to rewelacyjny serial komediowy, tzn taki gdzie naprawde można sie pośmiać, a nie tylko sympatyczny, miły etc. Jaki wstyd?
True Blood to zwykła kiszka jakkolwiek na to nie spojrzeć. Ani horror, ani dramat, ani romans. Przede wszystkim scenariusz do bani.
Zero dramaturgii a po takiej tematyce właśnie liczy się na jakiś dresczyk emocji, klimat...cokolwiek. A tu nic. Fabula plaska jak deska do prasowania. Kwadratowy serial... niestety.
Na 99% TAK, oglądam lub oglądałam wszystkie trzy ;)
W True Blood jest jednak o wiele więcej scen seksu:)
Króliczkom powinien się spodobać ;)
Jak się przetrwa pierwszy sezon to potem jakoś leci właśnie kończę 4 sezon i cieszę się że powstanie kolejny :P
Jedną z rzeczy która mi psuje ten serial jest nadmierna potęga wampirów .
I przyznaję że jest trochę inny od większości seriali .
WARTO. ja nie żałuje,że zaczęłam choć na początku jakoś mnie nie wciąnęło,ale z każdym następnym sezonem coraz bardziej mi się podobało :D zaskakujące jest tam wszystko
Dla mnie strata czasu. Obejrzałam 7 odcinków i więcej nie dałam rady. Beznadziejna bohaterka, strasznie działająca na nerwy!
Ja nie wiem ludzie, jaka bohaterka by Wam nie działała na nerwy...
Sookie Was wkurza, Elena Was wkurza, Debra Was wkurza...
To kto by Was nie wkurzał??
Pewnie Buffy;) ale to akurat bym rozumiałaXD