Ja oglądam ten serial, ponieważ uwielbiam śledzic losy kelnerki- nie takiej zwykłej- z małego miasteczka na południu Stanów, które są czasem aż komicznie tragiczne. Oczywiście koło niej kręcą się dwa wampiry, które całują ją, a później próbują zabic lub coś w tym stylu.
Ja się odprężam oglądając ten serial i jest on dla mnie pewnym oderwaniem od rzeczywistości, często szarej i nie tak wesołej.

Ja miałam bardzo mieszane odczucia przy pierwszych odcinkach, ale potem serial się rozkręca i przykuwa na długie godziny :) Nawet jeśli 1 sezon nie jest dla niebie zbyt ciekawy, to warto się przemęczyć, bo z kolei 2 sezon wymiata ;p

No mnie tak to "dziadostwo";) wciągnęło, że ja już się obawiam, co ze mną będzie do czerwca.
Będę na głodzieXD
I mieć drgawki co poniedziałek, hihi.