To przykre, bo pierwsze dwa sezony ratują średni 3 i pomieszany 4.
Żałosne są te rankingi i to, że czytam, że jakieś grupy zakładają mnóstwo kont i zaczyna się odejmowanie punktów albo przesadzone dodawanie.
Wy.jeb.ali mi Californication a teraz True Blood. Nie napinam się, że nie ma tych seriali w setce, ale rzecz w tym, że jeszcze pare lat temu opierając się na rankingu choćby seriali mogłem wyszukiwać jakieś nowe. Teraz niewiele osób odkryje Californication, True Blood i wiele innych które wyleciały.
I niech ktoś zrobi osobny ranking dla anime, bo to jest ta rzecz, która mnie zżyma, niejaki Death Note w top 10!!