Obejrzałam kiedyś jeden odcinek i szczerze nie podobał mi się. Przejrzałam zdjęcia i urywki, dalej
nic. Wiem jednak, że pozory mylą, do pamiętników też z początku nie byłam przekonana.
A jakie w ogóle znacie takie w tym typie seriale o wampirach? Buffy odpada, oglądałam.
nie oglądałam pamiętników ale mi czysta bardzo sie podoba, czasem przeginaja ale generalnie jest ok :) książka jeszcze fajniejsza :)
W Being human jeden z 3 głównych bohaterów jest wampirem, o wampirach też jest tam najwięcej. Jest wersja brytyjska i amerykańska, oglądam tylko USA. Jest inne podejście do wampirów, zjawisk ponad naturalnych, ale serial jest dobry. W The Gates także są wampiry. Tu znowu jest inne spojrzenie na nie. Powstało tylko 13 odcinków.
VD to serial mocno młodzieżowy. O ile BTVS też jest teoretycznie młodzieżowa, to akurat jako jeden z niewielu seriali ma i zasługuje na miano kultowego. O VD nikt za parę lat pamiętać nie będzie, chyba, że serial się nie skończy, w końcu jakiś spin-off podobno robią... To dosyć infantylna produkcja, gładka, miła i przyjemna. Jeśli wziąć z BTVS najbardziej rozanielone sceny z Angelem, pełne słodyczy i patosu, podnieść do kwadratu to nadal przebijać będzie go Stefan z VD. Gdyby nie było w tym serialu złego brata, Damona, nie nadawałby się do oglądania. Osobiście oglądałem go tylko dla D. właśnie i złych bohaterów, bo od dobroci dobrych i złych dobrych zbiera się na wymioty. I nie, D. nie dorównuje Spike'owi. Pozycja średnia, nie pozostająca za długo w głowie - nie dałem rady skończyć sezonu czwartego, stał się tak mdły, nudny i rozwlekły, że bardziej emocjonujące byłoby obejrzenie 23 razy pod rząd Once More With Feeling niż 23 epki VD.
Co nie znaczy, że nie może się podobać, są różne gusta.
Z kolei TB wymaga przetrwania 2-3 pierwszych odcinków. Maniera, z którą gra Sookie jest specyficzna i denerwująca. Nasuwa się tu porównanie z Carrie z Homeland - wkurza. Ale nie złym aktorstwem, po prostu taką postać jej przygotowano. Tutaj to obdarzona nadnaturalną mocą (później tych mocy przybędzie) młodziutka dziewczyna z Południa, ze skłonnością do złych facetów i często zmieniająca obiekt zainteresowań. Nawet w s06 ta maniera nadal jest obecna a Sookie wkurza. No cóż, widocznie tak ma mieć. W tym serialu mamy z kolei zupełnie inny target. To nie jest propozycja dla pensjonarek. Tu jest śmierć, zabijanie i mordowanie, miłość, seks i pieprzenie, przeklinanie i moralność prawdziwie wampirza. Fantazję autorzy mają ogromną - w sumie to za dużą nawet - ale co ciekawe nawet w S06, co się rzadko zdarza, są i oryginalni i wciągający. Chociaż nieraz denerwuje nagromadzeniem motywów, to jednak niektóre sceny są świetne, inne dobre a dennych ze świeczką szukać (acz też są).
Bogaty, brutalny świat wampirów i nie tylko ich. A jednocześnie przecież ciepły, bo miłość przewija się w nim cały czas, fakt, że nieraz mocno pokręcona. Bohaterowie od pierwszo do trzecioplanowych są charakterystyczni, oryginalni i dobrze grają. TB mogę na pewno polecić, tylko jeśli nie spodobają Ci się pierwsze 2 odcinki mimo wszystko obejrzyj trzeci.
POPIERAM! nie ma co nawet porownywac VD z TB bo to zupelnie dwie rozne bajki...
Hej, dzięki za tak szczegółową odpowiedź :)
Wiem, że zarówno ten serial jak i Buffy są dla młodzieży, dlatego czasami dziwnie się czuję oglądając go. Uważam, że wkroczyłam już w świat filmów nieco poważniejszych :) Są to seriale głupie, bez żadnego przekazu i naiwne, ale kurcze jakże wciągające :D
Wiesz, ja też oglądam pamiętniki tylko dla Damona.Wprowadza trochę życia do serialu, bo samo dobro i tylko dobro przyprawia mnie o mdłości. A co do Buffy, gdy go oglądałam kilka lat temu, wydawał się super. Teraz mnie to bawi, jak ja go wychwalałam.
A tak, Spike był świetny. Był mistrzem zła. Jak się pojawił, to od razu z wielką uwagą przykuwałam się do kolejnych odcinków :)
Twoja wypowiedź zdecydowanie mnie przekonała, zacznę oglądać Czystą krew równocześnie z Arrow.
Wybacz, ale Buffy można określać na wiele sposobów ale na pewno nie jako naiwny i pozbawiony przekazu. Przełamywał wiele schematów, pozostał do tej pory wzorem dla wielu innych pozycji, serie nominacji i nagród też nie wzięły się znikąd.
Przedstawiony tam trójkąt miłosny powielono między innymi w VD i podobno Zmierzchu, acz tu wiem tylko z recek, wyłączyłem toto po 15 minutach. Z kolei Scoobies to przecież najlepsza paczka przyjaciół w historii seriali (włączając Przyjaciół;), a taką różnorodność charakterów wśród bohaterów pierwszo i drugoplanowych spotyka się ogromnie rzadko.
Odejście od klasycznych postaw bohaterów filmowych i serialowych dało mu ogromną dozę realności, jakkolwiek to brzmi w odniesieniu do serialu o min. wampirach (acz nie tylko, demonów przecież jak psów, już nie wspominając, że Angel jako spin-off wprowadza tego tałatajstwa w ogromnej różnorodności).
Owszem, cierpi scenografia i kostiumy, ale takie były czasy. Owszem, są odcinki słabsze i słabe, ale jest ich nadzwyczaj niewiele.
Są też odcinki-perełki, o których nie można po prostu powiedzieć, że są najlepsze w serialu. One są po prostu w topce wszystkich epek wszystkich seriali... Niby serial dla nastolatków, niby trywialna rzecz o wampirach a oglądając The Body czy Once More With Feeling nie sposób nie powiedzieć chapeau bas Mr Weadon. Zresztą te dwa wygrywały AFAIR jakieś rankingi ogólnoserialowe.
Reasumując - nie wstydzę się, że oglądałem Buffy ani nie wstydzę się, że mam w planach obejrzenie ich kolejne.
Kończąc offtop życzę miłego oglądania TB :)
Ekhem...dobro? Jeżeli wg. Was Stefan z VD - wampir - seryjny morderca - jest dobry,
to ja nie mam więcej pytań.
Wiesz,dobroć nie wynika ze sposobu postępowania,ale ze stosunku do danego postępowania.Życie wystawiało Stefana na próbę,wiele razy jej nie podołał,co nie znaczy,że nie starał się być lepszym.Tak samo człowiek,chociaż napiętnowany grzechem pierworodnym stara się być lepszym,tak samo wampir napiętnowany swoją naturą również stara się być lepszym.Jakby nie patrzeć wampir to,choć jakby odbity w krzywym zwierciadle obraz istoty ludzkiej natury.
Innymi słowy jeśli zabijesz i wyssiesz parę setek ludzi a później przerzucisz się na króliki i jelonki Bambi - jesteś dobry.
Gdy przypadkiem zdarzy Ci się znowu zabijać itd zrób akt skruchy i minkę słodką jak słoik marmolady, po czym wciągnij królika.
Powtórz w razie konieczności dowolną liczbę razy.
Chyba mi tu zaczynasz Goebbelsem pojeżdżać :p "Kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą"
Każdy człowiek rodzi się z grzechem pierworodnym co z góry skazuje go na grzech,co nie oznacza,że nie może starać się grzeszyć mniej.To samo tyczy się wampirów.Weźmy przykład Godric'a ; przez dziesięć wieku kierował się nihilizmem moralnym,zabijał ludzi dla sportu,po czym nawrócił się,uwierzył w Boga,wyraził szczerą skruchę i mocne postanowienie poprawy co zagorzale wcielał w życie.Czy na prawdę ludzie nie rozumieją,że Bóg nie karze,tylko wybacza i nawet najgorsi mają szansę na zbawienie.Gdy Jezus wisiał na Krzyżu,a zbrodniarz wiszący koło niego wyraził skruchę,natychmiastowo otrzymał wybaczenie za swój żal,mimo,iż nie miał nawet szansy zadośćuczynienia krzywd przez siebie wyrządzonych.Ale wykazał chęć,a to jest najważniejsze.
Wracając do Stefana,większość swoich złych uczynków popełnił pod wpływem działania "wyłączenia człowieczeństwa".Oczywiście zła,które początkowo wyrządził nic nie jest w stanie usprawiedliwić,ale trzeba pamiętać,że przez całą resztę swojej dotychczasowej egzystencji żałował tego.
Godric akurat wierzył chyba w Boga wampirzego, nie chrześcijańskiego? Nie pamiętam prawdę mówiąc.
Dla mnie wzorem wampirzej przemiany moralnej jest Spike - kawał drania i nawet gdy już miał duszę nie pieprzył za przeproszeniem z maślanymi oczami o miłości tylko niósł swój nota bene krzyż. Był wampirem, a nie ciepłymi kluchami.
Stefan zaś jest tak słodki, tak moralny, tak męczący w swojej postawie i kreacji, że wywołuje odruch krzyczenia do telewizora. No ale target ma młodzieżowo kobiecy, cóż począć.
Btw to IRL Elena chyba wybrała Damona, prawda? :)
Przerwałem oglądanie na okolicach 2 epki ostatniego sezonu, bo nie było sensu się już męczyć.
Wiesz,ja od pierwszego odcinka uważałam TVD za infantylną farsę dla nastolatek (bez obrazy dla inteligentnej młodzieży),ale oglądałam "ot tak",bez przywiązywania,doszukiwania się logiki,czy jakiegoś większego przesłania,bo go nie ma.TB to z kolei inna bajka.
Godric wierzył w Boga chrześcijańskiego,obejrzyj sobie dokładnie fragmenty z jego udziałem.
Ty na prawdę nieuważnie oglądasz ten serial,że takich rzeczy nie pamiętasz ;DD Albo to ja jestem "nadskrupulatna" ;D
Buffy nigdy nie oglądałam.Nie podobała mi się wersja wampirów tam przedstawionych. Wampiry z TB są najbardziej zbliżone do wampirów z "Wywiadu z wampirem" i "Draculi" (1992),czyli "tych,najprawdziwszych,właściwych" wampirów,a nie jakieś świecące Edwardy,czy pulsujące czoła jak w "Buffy",albo inne sirebondy i chodzenie za dnia jak w TVD.
Wiesz,ja Stefana osobiście nie lubię,kiepski jest.
Dla mnie wzorem takich przemian są: Lestat z książek Anne Rice,Dracula z "Draculi" (1992) i Eric z TB
Że TVD to głupawka nie ma co polemizować. Rozczarowało mnie nie to, że jest infantylny, tylko to, że stał się jeszcze gorszy w ostatnim sezonie i musiałem przestać oglądać, czyli zmarnowałem czas na poprzednie sezony. Ech ;)
TB oglądam na bieżąco i Godrica z czasów gdy żył ledwo pamiętam. Powtórkę z rozrywki zrobię po kolejnym sezonie, chyba ostatni będzie. Może Sookie nie okaże się dla odmiany smokiem, elfem (z tych elves a nie fearies) czy Gąską Balbinką...
To była mocna scena
GODRIC
A human with me at the end, and human tears. Two thousand years... and I can still be surprised. In this I see God.
Haha z Sookie to już jest wszystko możliwe,w książkach była SPOILER(chociaż to bezsensu i tak każdy czyta)........................................szamanką.
O tak ta scena z Godric'em to już legenda tego serialu http://youtu.be/-i2pLSQ3czg Moim zdaniem równie piękny był początek 10x02 New world in my view,sen Sookie.Niezwykła scena,bardzo dobrze skomponowana.
Wiesz ja to TVD oglądałam z braku laku,"tak se o",natomiast The Originals już jest nawet lepsze,na razie.Klaus jest bardzo spoko postacią.
ja oglądam i ten i ten i mimo że oba o wampirach to dzieli je przepaść. Powiem tak TB warto ale przebrnięcie przez pierwszy sezon może być ciężkie. Jest to serial specyficzny i nie dla każdego. A o wampirach to całkiem dobrze prezentuje się niedawna premiera NBC serial "Dracula" z Jonathanem Rhys Meyers :) - o wampirach są jeszcze "Blood Ties" z 2006 roku, "Więzy krwi" ("Kindred: The Embraced") z 1996 ale tego jest tylko 8 odc. niemniej warto zobaczyć.
TB polecam! Przez przypadek kiedyś obejrzałem na HBO jeden odcinek i w ciągu tygodnia "zjadłem" dwa sezony (teraz to już na bieżąco).
TVD - nużą. Przełączanie Stefana, Klonowanie Eleny... i tak do wyrzygania. Gdyby nie "The Originals" (wspomniany spin off) to już bym sobie darował; tak przynajmniej mam dwa seriale, te same postaci i połączone oraz nowe wątki.
W TB jest wiele charakterystycznych postaci, o których trudno zapomnieć i dla, przynajmniej jednej wybranej, człowiek czeka. Nie chcę się rozpisywać, bo już na temat porównań napisano wiele (wystarczy przebrnąć przez dyskusje na TB) więc jedyne co, to polecić.