Też mnie czasem nachodzi taka żądza, o tak... Nie wiem dlaczego Alan Ball zrobił z silnej kobiecej postaci taką naiwną idiotkę, współuzaleznionej od faceta na dodatek. :/ W każdym sezonie by się coś znalazlo takiego, co przyprawia o białą gorączkę, ale chyba w 3 było pod tym względem najgorzej.

Nie wiem jaki jest pierwowzór, ale uczynienie z głównej postaci osobę najzwyczajniej w świecie słabą, niezbyt inteligentną i bardzo kapryśną jest w tym serialu dość oryginalne i interesujące. Gdyby występowały jedynie interesujące postaci nie byłoby tak ciekawie.

Ja nie mam ochoty,bo Ją uwielbiam.
Jest może trochę naiwna i tak dalej...ale właśnie za to Ją uwielbiam.
Jej sposób mówienia,wygląd,charakter jest przezabawna :)