Mam takie pytanie ogladalem 1 odcinek na fox life i bylo w nim pelno erotyzmu i czy w
dalszych odcinkach tez tak jest?
A moim zdaniem jest mniej.
Ale i tak się zdarzają w formie przerywników w fabule, coby przewrócić oczami, stwierdzić: "znowu :/" i pójść wstawić wodę na herbatę - spam jest wszędzie.
Na szczęście serial broni się pomimo to, podobnie jak "Rome".
(delikatny SPOILER)
Z tego co pamiętam to trzeci sezon obfituje w kilka specyficznych scen erotycznych, mam wrażenie, że Alan Ball nieco sobie w tej kwestii pofolgował.
Jeśli chodzi o twisted sex jak mniemam, to nie Alan wymyślił tę scenę :P Ball tylko nakreśla pewien zarys fabuły, a jak będą wyglądały poszczególne sceny nie zawsze zależy od niego. Nad tym pracuje cały sztab ludzi.
Co do samego tematu - Seksu jest bardzo dużo w 1 sezonie. Potem już mniej.
(Spoiler)
Owszem, nakreśla ale jako reżyser, scenarzysta i producent to on zatwierdza ostatecznie scenariusz każdego odcinka.
Cóż, nie miałam na myśli jedynie "twisted sex" jak to zgrabnie nazwałaś/eś ^^ wystarczy przypomnieć sobie jedną z pierwszych scen pierwszego odcinka kiedy nasz wampirzy wiking uprawia dziki seks z Yvettą. To było w pierwszym odcinku trzeciego sezonu prawda?
Odp. do Sidonie.:
Widziałam wywiad, gdzie mówi że praca przy "True blood" jest najlepsza jaka miał w życiu i że na planie panuje specyficzna atmosfera, że aż mu się chce wstawać rano do pracy... Hi, hi, hi - brzydal...
Sasolka
Na miejscu Balla też miałabym wielką radochę z pracy. Kiedyś oglądałam coś takiego jak "Trubies & Newbies" (można znaleźć na youtube). Z tych króciutkich wideo wynika, że sami aktorzy świetnie się bawią na planie a nowi są witani w obsadzie z otwartymi ramionami.
Alan brzydalem? Może i faktycznie ale wyobraźni to można mu tylko pozazdrościć ^^