PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=399264}

Czysta krew

True Blood
2008 - 2014
7,3 75 tys. ocen
7,3 10 1 74666
6,3 6 krytyków
Czysta krew
powrót do forum serialu Czysta krew

Sprawa Marnie

użytkownik usunięty

Prawdopodobnie jestem jedyną osoba na świecie, która kibicowała w pewnym sensie jednak Marnie.

Dokładnie zdaje sobie sprawę, że serial by sie skończył ale jednak jej historia jako taka bardziej do mnie przemawiała.
Być może to dla tego, że nie żywie specjalnych uczuć do zadnej z postaci tylko ogolnie oceniam wydarzenia.

Tak czy inaczej mogli przynajmniej Marnie oszczędzić. Bo jak to mówią kiedy wojna się konczy bardzo czesto sie zapomina kto ją wywołał.

użytkownik usunięty

Sosna chodzi Ci o Marnie/Antonia czy sama Marnie? :D

przecież Marnie wlazła do ciała Laffayeta... będzie się działo! to jeszcze nie koniec! :D :P

użytkownik usunięty
Assapan1991

Wiem,że wlazła,to chyba zbyt trudne do przeoczenia:)

no ba :)

użytkownik usunięty

o samą Marnie
chodzi o przeanalizowanie jej życia.... wiecznie zepchnietej na margines, poniewieranej, o którą nikt by sie nie upomniał
wreszcie zaczela walczyc ...dosc nieporadnie.... tracąc swoje priorytety...ale zawsze

i nagle ona jest wrog numer jeden choc inne postacie robią caly czas gorsze rzeczy ale nie wazne bo są takie ....cool....

Ona jest zła ....poniewaz osmieliła sie sprzeciwic w koncu i nie chciala byc wiecznie ofiarą. Po za tym ktoś ją dodatkowo do tego sprowokował....

użytkownik usunięty

Sosna w zasadzie zgadzam się z Tobą.Marnie padła ofiarą własnej zemsty,"kto mieczem wojuje od miecza ginie" .
Chęć zaistnienia i zauważenia przesłoniła jej późniejsze konsekwencje krwawej walki z wampirami.Pogubiła się w tym wszystkim.
A później jak wystawiła niewinnych ludzi-słabo.

użytkownik usunięty

Dokładnie... robiła to w sposób bardzo nieporadny ale szczery... co oznacza ze w zasadzie, że była tą dobra osobą. Byc może tak naprawde potrzebowała pomocy a nie tego co sama sobie zgotowała.

Jednak jak mówię wole taka nawet słabą formę sprzeciwienia sie pod tytyłem "nie jestem ofiarą" niż to.... co odstawiają pozostali bohaterowie.
Ale ich błędów nikt nie dostrzega.
Jest mi... dziwnie smutno patrzac na Marnie.... bo jest bardziej realną bohaterka niz mozna przypuszczac..

Nie trzeba wielkiego cierpienia wrecz historycznego ( jak bezsprzecznie Antonia ) by sie mscic..... bardziej boli ciche znęcanie się psychiczne i ignoracja..... Mysle ze to łatwiej spotkac w zyciu codziennym. To własnie takie Marnie snują sie po naszych ulicach.
Dostrzegamy je wtedy gdy ....one juz przestają być sobą..... gdy własnie tak zaczynają wariować. Ale nawet w wtedy nikt nie wyciągnie pomocnej dłoni ...
wtedy to jest wróg numer jeden.

PS najlepszy był deBill najpierw narobił bałaganu a gdy zaczął rozumieć, że może przegrać wtedy zamiast przyznac sie do błedu to
chciał rozejmu z winą po obu stronach....no nie ma to jak tupet.
Przyszedł do swojej ofiary ani be ani me ani kukuryku po czym walnął tekst " wiesz wina jest twoja i ...moja"
wow....

ocenił(a) serial na 8

Nie współczuję Marnie... to zwyczajna kobieta, która miała dosyć bycia szarą myszką i dostała do głowy kiedy nagle się okazało, że ma władzę... wszystkie wampiry, które fakt faktem mają swoje grzechy są przynajmniej wobec kogoś lojalne... a co zrobiła Marnie? Zabiła dziewczynę ze swojego kowenu - taką, która była z nią kiedy nikt jej nie zauważał i nią pomiatał - tylko dlatego, że ośmieliła się jej sprzeciwić. To bardziej przypomina rozgoryczone dziecko, które przychodzi do szkoły z bronią i odstrzeliwuje swoich kolegów z ławki, bo krzywo na niego patrzyli. Nie żal mi Marnie - sama wybrała taką drogę i zasłużyła na to co dostała.

użytkownik usunięty
Gwenhwyvar

albo jestes slepa albo nasz nascie lat i bardzo wąskie myslenie..... szara myszka a ofiara znęcania sie psychicznego to dwie równe sprawy kobieto

Oczywiscie nie ma w tym nic złego gdyby nagle ktos wpadł ci do twojego wlasnego domu i mówił co masz robić z dopiskiem " ja nie negocjuje"
moze jednak czas przypomniec sk****synowi ze czasy SS sie skonczyły.... Bo oczywiscie o tym ze Nortman był w SS nikt nie pamieta.

Po za tym mam wrazenie, ze w ogole nie czytasz co napisalam.

Innymi słowy proponujesz tak... daj po sobie jezdzic lub popelnij samobojstwo bo jesli... nawet w takiej formie wolasz o pomoc to cie jeszcze ustrzelą.

ocenił(a) serial na 8

Wołanie o pomoc? Może mieli ją wysłać na terapię?
Nekromancja nie jest normalną praktyką wicca, jeżeli ktoś decyduje się na praktykowanie tej dziedziny to powinien się liczyć z tym, że niektórym chodzącym zwłokom może się to nie spodobać. Nikt nie niepokoił ani Marnie ani jej przyjaciół dopóki jej się nie zachciało kontrolować zmarłych, więc nie rób tutaj z niej nie wiadomo jakiej ofiary jakiegoś potwornego znęcania... Antonia to zupełnie inna bajka - ona miała pełne prawo do swojej zemsty, ale w przeciwieństwie do Marnie miała ludzkie odruchy i przeszkadzał jej rozlew krwi... więc co zrobiła Twoja biedna, pokrzywdzona przez los Marnie? Uwięziła ją w sobie... tak faktycznie, postawa godna współczucia...

użytkownik usunięty
Gwenhwyvar

wybacz ale ....
mam wrazenie ze gadam z 14 latka....

ocenił(a) serial na 8

Ty popatrz ja też... niesamowite. Rozumiem, że mogłaś być w szkole ofiarą prześladowań i się identyfikujesz, ale chyba umyka Ci wiele wątków.

użytkownik usunięty
Gwenhwyvar

wrecz przeciwnie - czulam sie w szole zagrozona i aby to tego nie dopuscic co spotyka wiele osob
sama zaczelam atakowac... wiec raczej wszyscy sie mnie bawli - ale dawne czasy

Jakby ktos mi podskoczył - po porstu tracilam panowanie nad sobą.

Co nie oznacza ze nie znam sie na pewnych zachowaniach. Wybralam taką droge bo balam sie innej - i chcialam miec poszanowanie społeczne.

Nie musze ci sie tłumaczyć. Al twoje wnioski są tak infantylne nawet teraz, dlatego musze pisac wprost jak do dziecka.
Na taką interpretacje było cie tylko stac? To juz ludzie spod budki z piwem mają lepsze pomysly....zal

ocenił(a) serial na 8

Tak, bo Twoja argumentacja o dzieciach i budkach z piwem jest faktycznie wybitnie kreatywna - w pełni pokazuje na co Ciebie stać.

użytkownik usunięty
Gwenhwyvar

i poprzestanmy na tym
pozdrawiam

ocenił(a) serial na 7

Bez przesady Marnie nikt tak bardzo nie skrzywdził, na pewno nie w porównaniu z Antonią, która faktycznie miała powody do mszczenia się na wampirach... jak już wyżej zauważyła malinaa skrzywdzila przez swoje ambitne plany wielu ludzi i okazała się wielką egoistką - nie licząc się ani z Antonią ani ze swoimi przyjaciółmi.

Jak powiedziała Martonia: "Dusza ludzka jest nieśmiertelna". Nawet gdy uda się uporać z nią w ciele Lafayetta, istnieje szansa, że kiedyś znów powróci... No chyba, że czarownice znajdą jakiś sposób na unicestwienie ducha.

ocenił(a) serial na 7

Nie, nie jedyną. Czułem wielkie rozczarowanie po ostatnim odcinku.

użytkownik usunięty
ast

Dziekuje, czuje sie lepiej :) po twoim komentarzu

Sooosna;P Ja się cieszyłam, że Marnie skończyła z dziurą w głowie. Mogłam jeszcze ją w jakiś sposób lubic jak myślałam, że to ona jest ofiarą Antonii, że właśnie taka nieporadna wróżbitka jako medium została opętana przez złego ducha. A później okazało się, że Marnie chciała wykorzystac Antonię do swoich prywatnych spraw. Ona chciała walczyc ze wszystkimi wampirami? Ona chciała się zemścic na Ericu i Billu i pokazac jaka nagle jest silna. Według mnie odbiło jej od tych mocy, chciała dokonac swojej zemsty za wszelką cenę i nawet powieka jej nie drgnęła jak zabiła tą dziewczynę, która także była w jej sekcie. Była zwykłą wariatką która jak doszła do mocy pokazała jaka jest naprawdę.

ocenił(a) serial na 7
alien_2

Całkowicie się z Tobą zgadzam - tak to jest jak ktoś kto nigdy nie czuł się kimś ważnym nagle ma wielką władze nad innymi.

użytkownik usunięty
alien_2

tak wiem wszyscy nienawidzą marnie XD
załóżcie nowy klub

A ja powiem tak ze polubilam kobiete i ją doceniam, że przynajmniej sie starała.
Marnie popelnila bład, że najpierw dala z siebie zrobic ofiare a potem zaczela walczyc - dlatego była nieudolna :)

Ja identyfikuje sie troche z Marnie ale byłam lekko mądrzejsza - umialam przewidywać. Dlatego nie dopuscilam do sytuacji bym miała stac sie ofiarą
to ja pierwsza zaczynałam się kłocić i walczyc- no i ja wygrałam. Ale to tylko szkoła byla XDDD

użytkownik usunięty
alien_2

poza tym poczytaj sobie wyzej co pisalam- Marnie juz zwariowała bo za długo czekałą na pomoc.... i tak zawsze sie konczy.

ps Ani tego z SS ani deBilla mi nie szkoda - wiem ze serial by sie skonczył ale ich to mam w głebokim powazaniu. sorki

ocenił(a) serial na 7

"Ani tego z SS ani deBilla" xD Dłuuuuugo tego nie zapomnę;D

Marnie była głupia..zbyt pewna siebie
Nie umiała dobrze działać
Jakbym ja miał taką moc..to nie czekałbym na wampiry,sam bym poszedł do nich i ich załatwił :D
A ona czekała na śmierć,Antonia czy jak jej tam była spoko
Marnie trochę odwaliło...jakaś niedorobiona była..
Miała kontrole nad sytuacją i zdupiła sprawę
Dobrze jej tak :)
Mogła używać mózgu
A jej duch skończy tak jak jej ciało :)

użytkownik usunięty
Damx123

Masz racje kazdy by tak zrobił ale
zauwaz ze ona była juz była "uszkodzona" bo pozwoliła juz po sobie jezdzić
to co odstawiła to była desperacka próba ale sie na tym nie znała.....

Ale i tak doceniam za tą próbe ze na koncu choc próbowała sie bronic... ale było za pozno bo zdązyła juz zwariowac :(

ocenił(a) serial na 10

Ja uwazam ze marnie, wielka ofiara spoleczenstwa co to byla poniewierana i tak dalej, a mimo to miala swoj sklepik, przewodniczyla grupie ludzi w swoich zebraniach nie byla taka przegrana. Kluczowym momentem byl pokoj ktory oferowal Bill, ale ona badz ona i ta wiedzma z 1610(nie pamietam imienia) nie przyjely tego, wtedy wiedzialem ze ma nasrane we lbie. W ogole kibicujesz komus co sie tnie i blaga jakiegos ducha zeby jej pomogl, to juz na starcie jest przegrana sprawa, jak nawet duch co ja opetal ja olał bo widzial ze nie ma co w gownie rzeźbić. Ten twoj zal ktory nam opowiedzialas ze bylas ofensywna w szkole jakos mnie nie rusza, musialas byc odludkiem czy cos pochodne, no ale coz nie trzeba byc odludkiem zeby byc soba nawet jesli sie roznisz i masz inne zainteresowania, to juz twoja wina bejbe. Moze teraz Ci sie powodzi ale widac ze masz zal za tamte czasy i piszesz o marnie ze ja rozumiesz ale widze ze sie z tym pogodzic nie umiesz.

użytkownik usunięty
jogi_tg

deBill to miał tupet wtedy

pomysl - bardzo cie prosze

Ktos zrobił z ciebie ofiare ale nagle ty w pewnych okolicznosciach zuskujesz moc i przewage ...

A co robi deBill ani słowa przepraszam ani nic tylko zauwazył ze moze przegrac ....to wykombinował ze zawrze pokój pod warunkiem
ze wina bedzie jego ofiary i....ewentualnie jego tez.

To sie nazywa juz brak smaku.

użytkownik usunięty
jogi_tg

ps twoja teoria na mój temat tez mnie nie rusza XD
i jest toatlnie błedna .... coz widac ze próbujesz dopasowac jakis schamat do czegos z czym juz sie spotkales

Nie mam zalu ....za tamte czasy, jestem bardzo sentymentalna i kocham tamte czasy - bo moglabyc sobą reagowac jak mi sie podobało ...
teraz jest inaczej trzeba wiedziec co powiedziec a co przemilczec... szkoda mi tego

Ale nie mam nic wspolnego z Marnie - nie wiem czemu wiem o co chodzi i potrafie ją zrozumiec nawet wiem dlaczego przegrała i w sumie innej drogi nie było. :)

ocenił(a) serial na 10

sorka szukalem zaczepki chyba wczoraj. w/e pozdro

użytkownik usunięty
jogi_tg

spoko :)
dobrze, że sobie choc zdalesz sprawe - co niektórzy są jeszcze na innym etapie XD

pozdrawiam

Marnie zabiła niewinną osobę, ot tak sobie. Nie ma co się w niej doszukiwać czegoś głębszego, bo ona sama przekreśliła swoje człowieczeństwo morderstwem. Wątpliwe też, aby poczucie niższości, prześladowanie, wyzwoliło w niej takie zachowanie. Była osobą o złym charakterze, gdy poczuła władzę to się ujawniło.

użytkownik usunięty
bambi_8

ok mysl sobie jak chcesz jesli tego jeszcze nie ogarniasz
sorki ale ja nie ma czasu by kogos z błedu wyprowadzac

bambi_8

No tak zabiła...ale po co ta baba się tam pchała?
Tak samo Tara,po co się pchała w to gó*****
Sama ta babka zabita się prosiła skoro zaufała ...opętanej która ma mega kompleksy
Poza tym ofiary muszą być :D
A ta baba była pionkiem
Nie była potrzebna ;D
Więc wypad

użytkownik usunięty
bambi_8

Zakompleksiona i zalękniona pani Marnie ... czuje się słaba i boi się ludzi, potyka się o własne nogi i kisi wściekłość i zazdrość ... w końcu wybucha - Antonia jest tylko wyzwalaczem, nooo... niebagatelnym, niezwykłym wyzwalaczem. Tak to widzę.

Fiona S. wyśmienicie to zagrała, bo Marnie w tym wszystkim budzi sympatię. A co najmniej zrozumienie.